02-02-2022, 18:04
|
| Początkujący | Parkowanie na parkingu przed przejściem dla pieszych
Witam, co powiecie o parkowaniu w Lublinie na ulicy Budowlana, ostatnio straż miejska zawinęła dwa pojazdy stały przed tym przejściem, trzeci pojazd blokada na koło, miejsca parkingowe są wyznaczone, jest znak informacyjny o parkowaniu, w tle miejsce dla taxi które też nie ma odległości 10m od przejścia, dziwne to jest bo pojazdy nie stoją ani na jezdni czy chodniku tylko na wyznaczonym parkingu, te pasy na przejście też są mniejsze niż te na jezdni. Do kogo tu mieć pretensje do straży miejskiej czy do ZDM, a może do zwykłego Kowalskiego że nie wozi ze sobą metrówki, czy można z tej sytuacji wybrnąć bez płacenia?! Dziękuję za odpowiedzi pozdrawiam! Ps. Proszę o wyrozumiałość jak coś jest niezrozumiałe lub żle opisane jestem nowym użytkownikiem. https://www.google.com/maps/@51.2096...7i13312!8i6656 |
| |
03-02-2022, 04:19
|
| Użytkownik | RE: Parkowanie na parkingu przed przejściem dla pieszych
Wymalowanie w ten sposób "zebry" nie oznacza, że wyznaczono przejście dla pieszych. Inaczej mówiąc, to nie znaki drogowe określają gdzie i czy w ogóle znajduje się przejście, lecz definicja przejścia.
Przejście dla pieszych musi znajdować się na powierzchni jezdni, torowiska czy też drogi dla rowerów (pierwszy z warunków). Zatoka (pomijając fakt, że jest to wyznaczony znakiem D-18 parking) nie jest częścią jezdni (nie jest pasem ruchu). Dodatkowo (drugi z warunków) przejście musi być wyznaczone odpowiednimi znakami (obowiązkowo zn. poziomy oraz pionowy).
Zachowanie funkcjonariuszy straży miejskiej wydaje się być niezrozumiałym. Z uwagi na podejrzenie bezprawności założenia blokady, nie wykluczałbym odpowiedzialności karnej z art. 288 § 1 k.k. (niezdatność do użytku cudzej rzeczy ruchomej).
|
| |
03-02-2022, 17:53
|
| Stały bywalec | RE: Parkowanie na parkingu przed przejściem dla pieszych Cytat:
Napisał/a 100krotnik Z uwagi na podejrzenie bezprawności założenia blokady, nie wykluczałbym odpowiedzialności karnej z art. 288 § 1 k.k. (niezdatność do użytku cudzej rzeczy ruchomej). |
Litości...
Odnośnie samego przejścia. Jest wyznaczony parking znakiem D-18, natomiast tam nie ma wyznaczonych żadnych miejsc parkingowych (właśc. stanowisk postojowych; inny kolor kostki to nie wyznaczone miejsce parkingowe, najwyżej pewne ułatwienie dla kierujących). Tak samo ten „zmniejszony znak P-10” jest raczej wskazówką, że ten fragment (zatoki?) prowadzi do przejścia dla pieszych.
Zasady ogólne zabraniają Ci zatrzymać pojazd (1) w odległości mniejszej niż 10 metrów przed przejściem dla pieszych — nie oznacza to wyłącznie sytuacji zatrzymania pojazdu na jezdni (a więc przed tym prawidłowym znakiem P-10), (2) w sposób niezagrażający bezpieczeństwu ruchu drogowego — co łączy się z poprzednim: zatrzymanie pojazdu w odległości mniejszej niż 10 metrów przed przejściem dla pieszych może takie zagrożenie powodować, bo osoby wchodzące na przejście dla pieszych nie są widoczne dla innych uczestników ruchu.
Niestety, w Polsce sposób wyznaczania zarówno miejsc parkingowych, jak i przejść dla pieszych, woła o pomstę do nieba. W tym miejscu mocno wprowadza w błąd, powinno być jasno wskazane, do którego miejsca można zatrzymać pojazd. Ciekaw jestem, czy ten stan to nie przypadkiem wynik kilkukrotnego przebudowania, dokładania, a potem samodzielnego zmieniania/przestawiania oznakowania. Zobaczyłbym, jak stan faktyczny ma się do tego, co urzędnicy zaplanowali w tym miejscu.
Jeżeli chodzi o samą blokadę na koło — zastanawiam się, po co? Jeżeli istnieje zagrożenie dla bezpieczeństwa jak opisane wyżej, to pojazd się usuwa z drogi. Natomiast wywód kolegi o ew. przestępstwie umyślnym z tego powodu — łagodnie mówiąc mocno wątpliwe.
|
| |
03-02-2022, 19:10
|
| Użytkownik | RE: Parkowanie na parkingu przed przejściem dla pieszych Cytat:
Napisał/a Wostr Jest wyznaczony parking znakiem D-18, natomiast tam nie ma wyznaczonych żadnych miejsc parkingowych |
Ustawienie samego znaku pionowego (bez tabliczki T-30) oznacza, że parkowanie dotyczy chodnika, co w komentowanym miejscu nie miałoby żadnego sensu z uwagi na szerokość akurat tej części drogi oraz infrastrukturalnie dedykowanej, jak się wydaje, zatoki do postoju pojazdów. Z jednej strony to niby błąd w sztuce organizowania ruchu, ale z drugiej ... tabliczka T-30 odwołuje się do krawędzi jezdni (w rozporządzeniu "ws. zn. i syng.") ale w rozporządzeniu ws. "warunków technicznych dla znaków" odnosi się (np. w przypadku T-30a) do granicy chodnika. Mamy więc tutaj jawną dychotomię norm, z tym że normy techniczne umieszczania znaków (rozporządzenie wydane na podstawie art. 7 ust. 3 uPRD) nie stanowią norm adresowanych do kierujących pojazdami.
Cytat:
Napisał/a Wostr Natomiast wywód kolegi o ew. przestępstwie umyślnym z tego powodu — łagodnie mówiąc mocno wątpliwe. |
Póki uwagę koncentruje zachowanie się funkcjonariuszy straży miejskiej. Zakładam, że świadomie i celowo zastosowali blokadę, przez co uniemożliwili korzystanie z cudzej rzeczy. Jeżeli nie było podstaw do zastosowania tego rodzaju środku, to znaczy że czynności spełniają przesłanki bezprawności działania, toteż kontratyp nie ma racji bytu. Byłbym też ostrożny wobec zastosowania okoliczności "błędu co do prawa/faktu" strażników.
|
| |
05-02-2022, 11:45
|
| Początkujący | RE: Parkowanie na parkingu przed przejściem dla pieszych
Może się okazać to trudne, ale można spróbować dowodzić, ze te znaki znajdują się tam "nielegalnie".
Należy wystąpić do zarządcy drogi o następujące informacje (w trybie informacji publicznej);
- czy jest to droga publiczna,
- przesłanie zatwierdzonego projektu stałej organizacji ruchu wraz z załącznikami i opiniami, jeśli były wymagane,
- przesłanie zgłoszenia do Policji wprowadzenia organizacji ruchu;
oraz
- wystąpienie w tym samym czasie do policji z informacją, czy mają takie zgłoszenie,
Na geoportalu Lublina jest zaznaczone, że tam gdzie są zaparkowane samochody jest zatoka postojowa. Po obrazie mapy jestem pewien, ze pochodzi ona z ewidencji dróg publicznych.
Jeśli zostało tam wyznaczone przejście dla pieszych, to powinna być przebudowana zatoka postojowa w taki sposób, aby nikt nie naraził się na mandat. W chwili obecnej część tej zatoki straciła swój charakter.
Poza tym wyznaczenie przejścia dla pieszych zostało wykonane niezgodnie z przepisami, gdyż krawężnik powinien być obniżony.
Jak już wspomniano wyżej, prawo prawem, a każdy robi jak chce, bez ponoszenia za to konsekwencji.
Dodatkowo można zwrócić się do wojewody (jeśli to jest droga publiczna) o przeprowadzenie kontroli w zakresie poprawności oznakowania.
|
| | | |