Kolizja w korku - Forum Prawne

elsiete92

Witam,
Chciałbym się zapytać o waszą interpretację winnego kolizji.

Mianowicie wjeżdżałem na autostradę gdzie był korek, głównie na prawym pasie. Stąd też jadąc pasem rozbiegowym wjechałem pod skosem pomiędzy zatrzymujące się dwie ciężarówki (gdzie było jakieś 3-4m pomiędzy nimi) I chciałem zaraz zmienić pas na lewy. W momencie gdy zmieniałem pas na lewy ciężarówka ruszyła i uderzyła mnie w lewą tylną część zderzaka/lampę.
Dodam, że wjechałem przed ciężarówkę z pasa rozbiegowego w miejscu gdzie była ciągła linia. Oraz w momencie zdarzenia byłem całym autem na prawym pasie, więc kierowca powinien mnie widzieć.

W skrócie tak to wyglądało, prosiłbym o jakąś interpretację na podstawie tego opisu.

sekStans

Wg mnie nie zastosowanie się do linii ciągłej nie jest zdarzeniem skutkowym (nie miało wpływ na kolizję - to tylko wykroczenie formalne), a Twoja zmiana pasa ruchu i nieustąpienie pierwszeństwa pojazdowi znajdującemu się na pasie, na który wjeżdżałeś. I wg mnie winnym uznali ciebie.
I też bym tak uznał.
ALE - piszesz, że już byłeś cały na pasie ruchu zanim ciężarówka ruszyła - szala winy przesuwa się na kierującego ciężarówką.
Trudno ocenić tylko po twoim opisie - tu są istotne szczegóły.
Oglądając programy typu STOP Drogówka czy filmiki z kamerek w 99,999 czujący się niewinni jednak nie zmienili całkowicie pasa ruchu, stali jeszcze częściowo na drugim pasie.
Ty też stałeś pod skosem.
Ciekawe jakie uszkodzenia w twoim przypadku miała ciężarówka - co pozwoli lepiej ustalić wzajemne ustawienie pojazdów.

Podsumowując: z mojego doświadczenia wina była twoja, chyba, że udowodnisz, że było inaczej.

elsiete92

Właśnie o to chodzi, że byłem już w całości na pasie przed ciężarówką, nawet w momencie zadarzenia wyjeżdżałem maską mojego samochodu na lewy pas. Czyli ciężarówka uderzyła w mój lewy bok tylniego zderzaka, na wysokości ok środka swojej maski.

Pejotwroc

Z twojego opisu wynika że pod mocnym skosem włączałeś się na lewy pas po drodze przecinając prawy. Między dwiema ciężarówkami. Mając taki skos jak najbardziej można się znaleźć przed kabiną kierowcy w martwym punkcie. Miałeś kamerkę internetową? Jak nie to masz teraz nauczkę aby ją kupić. Co zeznał kierowcą ciężarówki? Stał i ruszył na ciebie czy może cały czas się toczył do przodu. Powolutku ale był w ruchu. Jak to drugie to wina 100 procent twoją.

readerX

Jakie to ma znaczenie, kierowca ciężarówki zatrzymał się z powodu warunków ruchu drogowego, a nie dlatego że sobie pauzę kręcił.

OP wykonał manewr nieprawidłowo zajechał drogę kierującemu ciężarówką i jest sprawcą kolizji. Pisanie, że powinien mnie widzieć, jest infantylne, analogią niech będzie wyjeżdzający kierujący ze STOP'u, który wymusi pierwszeństwo, to co też będzie rozstrzygane, czy jadący główną miał możliwość jego zobaczenia, w aspekcie wymuszenia pierwszeństwa?

Przy takim sposobie jazdy, to może lepiej niech nie kupuje kamerki.

Pan_robotnik

Takie, że stojący pojazd jeszcze nigdy nie był czynnym sprawcą wypadku.
Jak oba stały i jeden rusza uderzając w drugi - sprawa nie jest jednoznaczna i szala sprawstwa przechyla się na tego co ruszył i uderzył.
Oczywiście kwestia dowodu bez kamerki jest trudna - bo sprytny kierowca powie, że nie stał tylko cały czas się toczył.
Ja oczywiście nadal z opisu stawiam winę autora tematu.

readerX

Masz słabą wyobraźnię, niech na skutek utraty sterowności auto przemieści się na pas do jazdy w kierunku przeciwnym, uderzy w pobocze i zatrzyma się na pasie. Inny pojazd jadący prawidłowo bezpośrednio po zdarzeniu najedzie na wspomniany stojący pojazd. Kto jest sprawcą kolizji? Jadący, bo jeszcze nigdy stojący nie był czynnym sprawcą?
Sugerujesz, że kierujący ciężarówką celowo wjechał w OP'a, czy może prozaiczne wytłumaczenie sprawy jakim jest ograniczona widoczność tuż przed tirem.
I co na tym filmie byś zobaczył, że stojący tir rusza i uderza w OP'a dokładnie to co opisał. Co takiego miałby dowodzić ten film? Jedyne to, że technika jazdy OP'a jest nieprawidłowa, czym doprowadził do kolizji.

Pan_robotnik

Zakładam, że ma legalne prawo jazdy i... co było przedmiotem egzaminu dopełnił ciążące na nim obowiązki: upewnienie się o możliwości jazdy:
a) wykluczenie prawdopodobieństwa spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym,
b) ocena sytuacji wokół pojazdu,

Przecież chyba nie rusza na pałę.

readerX

Cytowane upewnienie się dotyczy sytuacji po postoju, nie dotyczy przedmiotowej sytuacji.

Ma zaufanie, że pozostali uczestnicy doskonale znają zasady w szczególności w tym przypadku:

4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, z wyjątkiem ust. 4a i 4b, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas ruchu z prawej strony.

3. Znak P-2 "linia pojedyncza ciągła" oddziela pasy ruchu o tym samym kierunku i oznacza ponadto zakaz przejeżdżania przez tę linię i najeżdżania na nią.