zdjęcie z fotoradaru i mandat za buspas od straży miejskiej
Witam.
ja miałem dwa spotkania ze strazą miejską w kontekście jazdy po buspasie.
zaznaczam, ze jeżdżę jako przewóz osób w korporacji taksówkarskiej.
1. jechalem z klientem po bus pasie, który po kilku metrach zamienial sie w pas do skrętu w lewo, a ja w lewo miałem skrecić z klientem. Mimo to miałem włączony lewy kigacz, na wypadek, gdyby jakiś uprzejmy kierowca wpuścił mnie na lewy pas na te kilka metrów. Nikt nie wpuszczał, więc toczyłem się z predkością 20 km/h bo i tak miałem zaraz skęcać w lewo. straz cyknęła mi fotkę i przysłała mandat za jazdę po bus pasie.
Zlożyłem wyjaśnienia, na zdjęciu widać lewy migacz, nikogo to w straży miejskiej nie obeszło, powiedzieli, ze zdjecie jest zdjęciem
2. wiozłem klientkę z grupą inwalidzką, która miała trudnosci w poruszaniu się. Poprosiła, zebym wysadził ją w zatoczce autobusowej, wiec zjechałem na buspas żeby ją wysadzić, tuż obok samochodu straży miejskiej. Znów cyknęli mi fotkę, ponieważ widziałem błysk flesza podszedłem do nich, zeby wyjaśnić sprawę. Otrzymałem informację, że zdjęcie z bus pasa razem z mandatem przyjdzie do domu. Znów nie obchodziły ich moje wyjaśnienia.
Czy takie sprawy są do wyjaśnienia i wygrania przed sądem grodzkim?
|