22-07-2014, 11:13
|
| Moderator | RE: bezczynność Urzędu w wydaniu decyzji o warunkach zabudowy Cytat:
Napisał/a Sachalin Umowa najmu wystarczająco mocnym argumentem? |
Może być różnie VIII SA/Wa 46/12 - Wyrok WSA w Warszawie z 2012-04-25 Cytat:
Bezspornym w sprawie jest, że współwłaścicielkami przedmiotowego budynku mieszkalnego są skarżące i to wobec nich organy prawidłowo skierowały decyzję nakazującą doprowadzenie przewodów kominowych istniejących w tym budynku do odpowiedniego stanu technicznego. Małżonkowie G. są traktowani jako najemcy, gdyż nie posiadają tytułu prawnego do władania nieruchomością. Skarżące określają ich mianem "lokatorów", a najemca nie jest stroną przedmiotowego postępowania (por. wyrok WSA w Warszawie z dnia 9 września 2004 r., IV SA/Wa 513/03). Najemca posiada jedynie interes faktyczny, a nie prawny.
| |
| |
22-07-2014, 17:27
|
| Przyjaciel forum | RE: bezczynność Urzędu w wydaniu decyzji o warunkach zabudowy
Znalazłem jeszcze coś takiego: I SA/Wa 1826/07 - Wyrok WSA w Warszawie Cytat:
Z kolei w myśl art. 28 kpa stroną postępowania administracyjnego jest każdy czyjego interesu prawnego lub obowiązku dotyczy to postępowanie, albo kto żąda czynności organu ze względu na swój interes prawny lub obowiązek. "Interes prawny" w rozumieniu art. 28 kpa, to interes oparty na konkretnym przepisie prawa materialnego. Chodzi przy tym nie o interes faktyczny, dający się nawet racjonalnie uzasadnić, ale o interes prawny, to jest taki, który wynika z określonego przepisu prawnego, odnoszącego się wprost do sytuacji danego podmiotu. Tak więc o tym, czy określonemu podmiotowi służy prawo strony w konkretnym postępowaniu administracyjnym, decyduje norma prawna, z której dla tego podmiotu wynikają wprost określone prawa lub obowiązki.
|
Zastanawiam się, jaki to "interes prawny lub obowiązek" miał lub mógł mieć upokorzony ongiś PPIS donosząc w rewanżu na nas do PINB... i prosząc PINB o bieżące "poinformowanie o wynikach postępowania". Specyficzna urzędnicza ciekawość |
| |
11-08-2014, 13:42
|
| Przyjaciel forum | RE: bezczynność Urzędu w wydaniu decyzji o warunkach zabudowy Cytat:
Napisał/a Sachalin już po ponad roku od uchylenia WINB wraca do tematu: dziś otrzymałem informację o kolejnej kontroli robót budowlanych |
Jestem po kontroli, w której PINB sam wykonał ocenę prac, do której wykonania próbował mnie zobligować postanowieniem. Ponieważ panowie wiedzieli, że "spotkanie" rejestruję na wideo, posymulowali oględziny, spisali protokół i poszli... Co ciekawe, zapytali przed oględzinami, " czy mamy zdjąć buty, czy nie...?" Niby drobiazg, ale... gołym okiem widać efekty pracy organicznej, dydaktycznej 
W luźnej rozmowie, poza anteną, pochwalili się, że 70-80% kontroli PINB zainicjowanych jest "społecznym" donosem. No, ale to tak na marginesie.
|
| |
11-08-2014, 14:06
|
| Moderator | RE: bezczynność Urzędu w wydaniu decyzji o warunkach zabudowy Cytat:
Napisał/a Sachalin zapytali przed oględzinami, "czy mamy zdjąć buty, czy nie...?" |
dla takich chwil warto żyć |
| |
13-08-2014, 13:31
|
| Przyjaciel forum | RE: bezczynność Urzędu w wydaniu decyzji o warunkach zabudowy
Nadal wierzę, że jej dożyję  Niestety, to jeszcze nie ta chwila. Bo to tak, jakby uczyć kogoś matematyki i zorientować się, że uczeń nadal nie rozumie a jeno pewnych standardowych działań "nauczył się" na pamięć. Żeby mieć święty spokój... Nie mam najmniejszych złudzeń, że urzędnicy po prostu chcieli mieć święty spokój a czuli nad sobą bat potencjalnej kolejnej skargi (zawsze to skarga, wyjaśnienia itd.) lub mojego " rejtana", w sytuacji, kiedy uparłbym się, że mają uszanować pracę osoby sprzątającej. W zachowaniu urzędników nie było żadnego przekonania co do słuszności mojego stanowiska. Żadnego szacunku do cudzej własności, pracy.
Po drugie, zważywszy dotychczasowe niemałe doświadczenia historyczne, chwila dużo ważniejsza, raczej nie nastąpi; jesteśmy społecznością, pośród której nie trzeba budować siatki agentów - z jednej strony samym sobie stworzymy idiotyczne regulacje a z drugiej zbudujemy siatkę informatorów "z samych siebie", doniesiemy sami na siebie. Bynajmniej nie z szacunku dla ustanowionego prawa... Bez najmniejszych nacisków potencjalnego jakiegokolwiek "najeźdźcy". I to jest prawdziwy powód do zmartwienia.
|
| |
13-08-2014, 13:40
|
| Moderator | RE: bezczynność Urzędu w wydaniu decyzji o warunkach zabudowy
mi chodziło tylko o zdjęcie butów i nic więcej |
| |
13-08-2014, 14:05
|
| Przyjaciel forum | RE: bezczynność Urzędu w wydaniu decyzji o warunkach zabudowy
Kiedy ja to rozumiem  Niemniej mi chodziło właśnie o te coś więcej: zdjęcie butów "z zaciśniętymi zębami". Powędrowałem sobie myślami, ale (może to słabe porównanie), chodziło mi o takiego symbolicznego złapanego za rękę drobnego choć już świadomego złodziejaszka lizaków, na którego sprawki powszechnie przyjęło patrzeć się przez palce (bo to przecież dzieciak jeszcze!) nie zdając sobie zupełnie sprawy, że za chwilę złodziejaszek ów, nie opanowany zawczasu, wyjdzie na ulicę uzbrojony w pistolet jako regularny bandyta...
|
| |
13-08-2014, 14:09
|
| Moderator | RE: bezczynność Urzędu w wydaniu decyzji o warunkach zabudowy Cytat:
Napisał/a Sachalin wyjdzie na ulicę uzbrojony w pistolet jako regularny bandyta... |
analogia przypomna tok myslenia z filmu "Dwóch gniewnych ludzi"
tylko tam była kasjerka z supermarketu, która z czasem krorzysta z karabinu maszynowego
|
| |
28-08-2014, 19:07
|
| Przyjaciel forum | RE: bezczynność Urzędu w wydaniu decyzji o warunkach zabudowy Cytat:
Napisał/a Sachalin Widzę, że znowu organy nie odpowiedziały na moje pisma w terminie:
a) WINB na zażalenie od postanowienia PINB "o nałożeniu obowiązku", b) SKO na odwołanie od decyzji Gminy "o odmowie wydania warunków",
c) SKO na zażalenie na bezczynność Gminy (poprzedzające powyższą skargę do WSA).
....
Ad. b) wysłałem wezwanie "do usunięcia naruszenia prawa" przez SKO do SKO a dziś skargę do WSA na bezczynność SKO (via SKO), |
WSA po 10 miesiącach, rozpoznał sprawę bezczynności SKO. IV SAB/Wa 78/13 - Postanowienie WSA w Warszawie
Niestety, kolejny raz dopuścił się uchybienia. II OSK 1386/14 - Postanowienie NSA |
| |
28-08-2014, 22:43
|
| Moderator | RE: bezczynność Urzędu w wydaniu decyzji o warunkach zabudowy Cytat:
Napisał/a Sachalin |
gratuluje |
| |
02-09-2014, 11:18
|
| Przyjaciel forum | RE: bezczynność Urzędu w wydaniu decyzji o warunkach zabudowy
A to tylko/dopiero wątek bezczynności organów w sprawie.
Otrzymałem z PINB powiadomienie z art.10 k.p.a. tak więc lada chwila machina znowu nabierze biegu i właściwej sobie dynamiki...
|
| |
22-10-2014, 13:38
|
| Przyjaciel forum | RE: bezczynność Urzędu w wydaniu decyzji o warunkach zabudowy Cytat:
Napisał/a Sachalin Jestem po kontroli, w której PINB sam wykonał ocenę prac, do której wykonania próbował mnie zobligować postanowieniem. |
Nie można było tak od razu...?
Ile pism, ile oględzin, telefonów, postanowień i zawiadomień, zdjęć, wypisów a przede wszystkim - jakaż niekompetencja inspektora PINB, który w trakcie postępowania stanowisko zmieniał jak w kalejdoskopie...! Oj biedni ci ludzie, jeśli pozbawieni jakiejkolwiek wiedzy lub wsparcia w potyczkach i przepychankach z "organami". Niby PINB a wydaje się jak okupant... czasu pokoju.
PS
A przy okazji: czy właściwy terytorialnie organ AB jest tutaj (na tym etapie) stroną w sprawie? Po co PINB daje mu decyzję DW?
|
| |
22-10-2014, 13:48
|
| Moderator | RE: bezczynność Urzędu w wydaniu decyzji o warunkach zabudowy Cytat:
Napisał/a Sachalin Niby PINB a wydaje się jak okupant... czasu pokoju. |
Brawo - dzięki konsekwencji sukces niczym w jednej z prac Asterixa dom_ktory_czyni_szalonym.wmv - YouTube Cytat:
Napisał/a Sachalin Jeśli jest stroną, czy AB może od tej decyzji odwołać się? |
Formalnie nie jest wskazany jako strona postępowania
Chociaż nie zalecam odwoływać się, aby organ nadzoru to zweryfikował |
| |
22-10-2014, 14:09
|
| Przyjaciel forum | RE: bezczynność Urzędu w wydaniu decyzji o warunkach zabudowy
Dom, który czyni szalonym... jakie trafne określenie! A - co ciekawe - film przecież francuski Cytat:
Napisał/a voyteg Chociaż nie zalecam odwoływać się, aby organ nadzoru to zweryfikował |
Na siłę (na złość) zweryfikowałby (doprecyzował), że np. doszło do [...]. Ale formalnie doszedłby i tak do wniosków, do których doszedł w sentencji PINB.
Poza tym, przecież chodzi o to, że "Terkowski głupstwo, szkoda sałatki..." |
| | | |