Witam,
Sprawa zakończona wyrokiem, wyrok prawomocny, jako strona wygrana (powód) otrzymałem od pozwanego pieniądze przelewem.
Treść wyroku:
[...] Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 737zł tytułem kosztów procesu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
W uzasadnieniu możemy przeczytać:
Czy jestem zobowiązany oddać zasądzone koszty radcy prawnemu? Proszę mnie źle nie zrozumieć, nie zależy mi na tych pieniądzach, ale zostałem pomówiony przez żonę radcy, która to twierdzi, że przywłaszczyłem pieniądze nie należne mi - jak wnioskuję... sugeruje, że jestem złodziejem. Sprawa świeża, dopiero zapadł wyrok i kilka dni temu otrzymałem pieniądze od strony pozwanej.
Nadmienię, że nie wiąże mnie żadna umowa pisemna lub ustna, która by regulowała kwestie wynagrodzenia, nigdy koszty prowadzenia sprawy nie były omawiane.
Czy to regulują jakieś przepisy, które mówią, że zasądzone koszty mam oddać?
Czy strona pomawiająca mnie łamie przepisy prawa?