Wezwanie do zapłaty mandatu z orzeczeniem sądu
Dzien dobry,
Mam taką (chyba) nietypową sprawę, a nigdzie nie znalazłem informacji.
W 2015 roku korzystałem że środków transportu zbiorowego w Warszawie (ZTM). W kiosku nie było biletów normalnych na dwie strefy i pani sprzedała mi 2xulgowy, co przekładało się na tą samą kwotę. Po wejściu do autobusu, skasowałem oba bilety i byłem przekonany, że jest ok. Zaraz za znakiem 2 strefa, kontroler poprosił mnie o bilet. Podałem dwa ulgowe, skasowane w tym samym czasie. Stwierdził, że opłata jest nieważna. Powiedziałem, że suma opłaty jest taka jak być powinna i że mam skasowane. Poprosił mnie o dowód i zaczął pisać mandat. Powiedziałam, że nie przyjmę żadnego mandatu bo opłaciłem przejazd tylko że na dwóch biletach. I tu o ile pamiętam i w skrócie (było to kilka lat temu) powiedział że ok. Oddał dowód i nic mi nie dał ani do podpisu, ani blankietu... Po prostu machnął ręką i poszedł. Stwierdziłem, że chciał mnie naciągnąć ale mu się nie udało. Temat umarł do dziś. Dziś dostałem zwykłym listem wezwanie do zapłaty z orzeczeniem z sądu w Lublinie i nakazem zapłaty. Nigdy nie dostałem nic listownie, żadnego wezwania, pouczenia, żadnego pisma z sądu, że była jakaś sprawa zaoczna. I teraz pytanie... Co w tym wypadku zrobić? Jestem z tych strachliwych i zawsze mam bilet chociaż bardzo rzadko korzystam z komunikacji miejskiej. Poza tym stać mnie na 7 czy 8 zł. Gdybym dostał jakieś pismo o mandacie wcześniej na pewno złożyłbym reklamacje, a już na pewno nie dopuścił do sprawy w sądzie (chociażby z uwagi na dodatkowe koszta). Czy ZTM nie powinien mi wysłać jakiegoś pisma? Czy sąd nie powinien mnie poinformować o sprawie i zapytać mnie czy nie mam jakiś uwag? Czy nawet jeśli nie musi znać mojego stanowiska czy nie powinien wysłać informacji, że taka sprawa się odbyła?
Dodam jeszcze tylko daty:
Przejazd - nie pamiętam
Wezwanie wg pisma 27.10.2015 (nic nie dostałem)
Data klauzuli 15.11.2016
Sprawa sądowa 30.08.2016
Pierwsze otrzymane pismo w tej sprawie 13.01.2023 (data na piśmie 26.01.2023). Też nie jest to polecony a zwykły list wrzucony do skrzynki).
Proszę o pomoc, co w takiej sytuacji mogę zrobić. Bo rozumiem gdybym nie miał biletu. Trudno, nie udało się na gapę, jest mandat i zapłacić trzeba. Nie ma co "Januszować". Ale opłatę miałem i myślałem w tym 2015 że temat załatwiony...
|