RE: Wezwanie na przesluchanie, a jego brak (istotne uchybienie?).
W takim razie po co sad wzywal powoda na rozprawe - skoro nie chcial mu zadac zadnych pytan, a nikt nie wnosil o dowod z przesluchania?
Bo dla mnie to tak wyglada, ze - co wynika z samego wezwania - sad wezwal powoda celem przesluchania, a nastepnie "zapomnial" zadac mu jakiekolwiek pytanie.
Czyli nie jest to uchybienie procedurze po stronie sadu?
|