Kolizja czy napewno moja wina?? - Forum Prawne

gostek37 · 19-06-2010, 11:34

Witam serdecznie mam pytanko poniewaz niedano mialem kolizje dorogowa chyba zle zrobilem ze nie wezwalismy policji poniewaz teraz niewiem do konca czy to byla moja wina sytuacja wydarzyla sie w Warszawie skrzyzowanie Rakowiecka/ Niepodległosci. Ja jadac niepodleglosci w strone ursynowa skrecalem w lewo w rakowiecka (widac na dolaczonym obrazku) ruszylem spod swiatel zatrzymalem sie potem w miejscu do tego wskazanym fakt bylo takie zatwardzenie w strone centrum za skrzyzowaniem i wlasnie tu problem bo dwa pasy sie zatrzymaly (lewy i srodkowy) tylko niewiem czy dlatego ze za skrzyzowaniem nie bylo za bardzo miejsca czy juz mialy czerwone wiec ja ruszylem a tu nagle prawym pasem jadaca pani uderzyla mnie w moj prawy bok jechala dosyc szybko... moj samochod do kasacji na szczescie nikomu nic sie nie stalo... mniejwiecej w dolaczonym zdjeciu jest narysowane co i jak czerwona linia oznacza gdzie te samochody na dwoch pasach sie zatrzymaly. bylem w szoku wiec wine wzielem na siebie.. licze najakies odpowiedzi pozdrawiam

krzysiekjx1 · 19-06-2010, 11:43

dobrze zrobiłeś że nie wezwałeś policji bo miałbyś dodatkowe koszty w postaci mandatu karnego + punkty

gostek37 · 19-06-2010, 11:54

Cytat:

Napisał/a krzysiekjx1

dobrze zrobiłeś że nie wezwałeś policji bo miałbyś dodatkowe koszty w postaci mandatu karnego + punkty

no niewiem czy do konca tak by bylo bo niewiadomo jakie swiatlo miala ta babka