01-11-2010, 17:48
|
| Początkujący | Wyrok sądu pierwszej instancji, zwrot za zamienniki
Opiszę pokrótce sytuację z prośbą o pomoc.
Wypłata z Oc sprawcy Warta.
Towarzystwo ubezpieczeniowe przeprowadziło wycenę, nie zgodziłem się z wyceną i założyłem sprawę w sądzie przez Radczynię.
Powołano biegłego, biegły przeprowadził wycenę i wyszło, że według części oryginalnych dostałem za mało pieniędzy brakująca kwota to około 2 tysiące złotych, natomiast według zamienników wycena się zgadza.
Werdykt sądu w Oleśnicy to, że należy mi się odszkodowanie tylko za części zamienne. Uszkodzony samochód miał pięć lat.
Podobno Sędzia powiedział Radczyni, że oryginalne części należą się tylko do samochodów, które mają do 1 roku i taka jest dyrektywa UE.
Moje pytanie brzmi czy jest sens się odwoływać od tego wyroku, proszę o pomoc
|
| |
01-11-2010, 20:18
|
| Zbanowany | RE: Wyrok sądu pierwszej instancji, zwrot za zamienniki Moja wypowiedz z natury rzeczy podlega pewnym ograniczeniom gdyż nie wiem. Czy Twój pojazd był wcześniej naprawiany i do tych ewentualnych napraw użyto części alternatywnych (zamienniki)?. Jeśli tak nie było to należą Ci się części oryginalne z logo producenta, gdyż tylko po naprawie z użyciem takich części będzie można mówić o przywróceniu Twojego samochodu do stanu z przed kolizji. Nie wiem również, jakie było pytanie Sądu do biegłego. Jeśli Sąd zwrócił się o ustalenie ekonomicznie uzasadnionych kosztów naprawy Twojego samochodu? i biegły ustalił te koszty przy zastosowaniu do naprawy części oryginalnych to uważam, ze Sąd w uzasadnieniu będzie miał wielki kłopot. Sąd, który zgodził się na powołanie biegłego nie może bez wnikliwego uzasadnienia zlekceważyć wydaną przez biegłego opinię. Sad w takiej sytuacji chcąc nie uwzględnić przy wyrokowaniu tez z tej opinii jest zobowiązany wykazać jej niespójność i brak logiki w jej końcowych wnioskach, aby mógł je odrzucić i uznać za nieistotne dla sprawy i wyroku. Nie wierzę by ten sąd potrafił tego dokonać, skoro jego wiedza w szkodach komunikacyjnych ogranicza się do stosowania nieobowiązującej od 11 maja 2010 roku dyrektywy unijnej GVO, którą dodatkowo rozumie, jako obligatoryjny nakaz stosowania części alternatywnych przez poszkodowanego a nie, jako jego przywilej i wybór. Również nie rozumiem skąd ten "wysoki" sąd znalazł przepis pozwalający mu twierdzić, ze części oryginalne należą się tylko rocznym pojazdom. Wracając do Twojego pytania "czy jest sens się odwoływać od tego wyroku" uważam, że skoro jesteś już tak daleko i słusznie wierzysz w swoje racje, (bo je masz) to radzę doprowadzić sprawę do końca. Nawet, jeśli przegrasz, co niestety też jest możliwe, bo możesz trafić na tak samo rozgarniętego sędziego w Sadzie Okręgowym to, chociaż będziesz miał satysfakcję, ze zrobiłeś wszystko i wyrobione zdanie o naszym sadownictwie a koszty apelacji nie są duże. Dlatego zwróć się do Twojego Radcy Prawnego (zawsze to radca bez względu na płeć) by złożył wniosek o uzasadnienie wyroku. Gdy otrzymacie te uzasadnienie można 14 dni się zastanawiać czy jest podstawa do apelacji. ("wrzuć" to uzasadnienie na forum może ktoś coś podpowie). PS. Twoja sprawa jest podobna to setek innych sędzia specjalista od rozwodów, radca od alimentów i w rezultacie ślepy przeprowadza niewidomego przez ruchliwą ulicę pełną przepisów dotyczących szkód komunikacyjnych. Dla Twojego radcy sprawa jest skończona i będzie sugerował odpuszczenie apelacji, bo kasę już od Ciebie dostał a ambicje zawodowe i poczucie sprawiedliwości dawno już się w nim wypaliły. |
| |
02-11-2010, 18:04
|
| Gość | RE: Wyrok sądu pierwszej instancji, zwrot za zamienniki
moje opinia będzie krótka jezeli w pojeździe miałes zamontowane oryginały to nalezy się za oryginałe z tym ze i tu wyjątek musisz to potwierdzić FV faktycznie poniesione koszty. Po prostu nie trzeba było isc od razu do sądu tylko najpierw naprawic auta na oryginałach miec na to FV a jak wtedy by nie wypłacili isc do sądu ogólnie to sprawa jest od dupy strony i wyrok sądu moze być różny.
|
| |
02-11-2010, 20:35
|
| Zbanowany | RE: Wyrok sądu pierwszej instancji, zwrot za zamienniki Odszkodowanie z polisy OC sprawcy to wyrównanie uszczerbku w majątku poszkodowanego, czy jak sugerujesz pokrycie kosztów usługi? Nie bardzo rozumiem, do czego jest potrzebna faktura, przecież nie muszę naprawiać uszkodzonego pojazdu? |
| |
12-11-2010, 17:37
|
| Początkujący | RE: Wyrok sądu pierwszej instancji, zwrot za zamienniki http://hostuje.net/file.php?id=6144b...044123e0dd233f
Przesyłam wyrok proszę o opinię czy warto się odwołać.
Dla mnie to w ogóle śmieszna sprawa, wycenia biegłego i warty dotycząca wartości samochodu taka sama co do złotówki |
| |
12-11-2010, 20:34
|
| Przyjaciel forum | RE: Wyrok sądu pierwszej instancji, zwrot za zamienniki
Nie bardzo rozumiem sytuację, z wyroku sądu wynika, że szkodę rozliczono jako całkowitą, a z Twojego poprzedniego postu, że chodziło o koszty naprawy.
|
| |
12-11-2010, 21:02
|
| Początkujący | RE: Wyrok sądu pierwszej instancji, zwrot za zamienniki
Wniosek był o wypłacenie odszkodowania według kosztów części oryginalnych, tak przynajmniej zostało przekazane Radczyni. Dzisiaj dopiero Pani Radczyni przyniosła nam wyrok. Tak naprawdę dopiero teraz mamy wgląd do całej sprawy. Sąd napisał w uzasadnieniu:
" Użycie najdroższych części nie jest ekonomicznie uzasadnione skoro są dostępne tańsze części o porównywalnych parametrach"
Nie wiem czy coś dalej robić w tej sytuacji, czy jest sens? Radczyni stwierdziła ze nie ma sensu już nic dalej robić...
|
| |
12-11-2010, 23:15
|
| Przyjaciel forum | RE: Wyrok sądu pierwszej instancji, zwrot za zamienniki
Może ja źle interpretuję wyrok, ale zrozumiałam, że sąd uznał, że szkoda w pojeździe powinna być rozliczona jako całkowita: Cytat:
Sąd przyjął jako wyznacznik wysokości szkody różnicę pomiędzy wartością pojazdu przed i po szkodzie
| |
| |
15-11-2010, 01:37
|
| Zbanowany | RE: Wyrok sądu pierwszej instancji, zwrot za zamienniki Anno nie tylko Ty "Nie bardzo rozumiem sytuację, z wyroku sądu wynika, że szkodę rozliczono, jako całkowitą" Ja też nie rozumiem tego wyroku, który jest absurdalny i mógł być wydany tylko przez kompletnego ignoranta z łańcuchem na szyi. Lektura uzasadnienia tego wyroku podnosi tylko ciśnienie, gdy czyta się te bzdury, by nie być gołosłowny w mojej krytyce posłużę się argumentami z tego uzasadnienia: Powołany biegły obliczył wartość pojazdu przed wypadkiem na kwotę 23600 PLN zakładam, że brutto. Koszt przywrócenia pojazdu do stanu przed wypadkiem przy zastosowaniu części oryginalnych według biegłego wyniósł 14281,97 PLN a stosując części alternatywne (zamienniki) 9688,24 PLN. Biorąc pod uwagę, ze mamy do czynienia z przyjętą odpowiedzialnością cywilną ubezpieczyciela za sprawcę to należy zauważyć, że żadna z tych kwot nie stanowi by przywrócenie stanu poprzedniego było ekonomicznie nieuzasadnione, gdyż koszt naprawy nie przekracza wartości pojazdu. "Sąd" oczywiści całkowicie zgadza się z opinią biegłego i stwierdza w uzasadnieniu: "Sąd w pełni podziela wioski zawarte w opinii biegłego" Mimo tego stwierdzenia "sąd" uznaje, ze należne odszkodowanie to różnica pomiędzy wartością pojazdu przed szkodą i po szkodzie mimo, ze koszt naprawy nie przekracza wartości pojazdu. Żaden Sad nie może ignorować opinii powołanego przez siebie biegłego bez dogłębnego uzasadnienia, że jego opinia jest błędna. W tym konkretnym przypadku sad zgadza się z tą opinią a wyrokuję według swojego "widzi mi się" uznając bez żadnej podstawy prawnej szkodę całkowitą. Sąd ma prawo do swobodnej oceny dowodów, ale ta swoboda wielu sędziom myli się z dowolnością oceny dowodów. Jeśli ten "sad" byłby konsekwentny i logiczny w swym orzeczeniu to według mnie powinien zasadzić należne odszkodowanie w wysokości 10400 PLN, co wynika z opinii biegłego (23600-13200) a nie, 12300 PLN, które otrzymałeś od ubezpieczyciela. Jest to kolejny dowód na ignorancję tego "sadu". Cieszę się, że mieszkam w regionie gdzie takie wyroki w szkodach komunikacyjnych są niespotykane. Mam tez nadzieję, ze sędzia wydający takie wyroki będzie gnuśnieć w Sadzie Rejonowym do emerytury a żeby tak się stało to konieczna jest apelacja tego wyroku. Nie wiem czy Twój leniwy radca prawny (radczyni) jest zdolny intelektualnie napisać taką apelację, ale uważam, że powinieneś ja złożyć choćby dla zasady. Według mnie odszkodowanie w tej konkretnej sprawie powinno wynosić 14281,97 PLN według ustalenia biegłego. |
| |
15-11-2010, 09:16
|
| Przyjaciel forum | RE: Wyrok sądu pierwszej instancji, zwrot za zamienniki
No właśnie, cztery razy czytałam ten wyrok i brakuje mi w nim zwykłej logiki.
Jedyne, co mi przychodzi do głowy, jako brakujące ogniwo w uzasadnieniu, to, że sąd uznał, że naprawa na częściach oryginalnych jest nieuzasadniona, zaś koszty naprawy na zamiennikach są niższe niż to, co poszkodowany już od ubezpieczyciela dostał, wobec tego sąd uznaje dotychczas wypłacone odszkodowanie za wystarczające. Gdyby w wyroku znalazł się taki wywód, to wszystko by się jakoś trzymało kupy pod względem logicznym.
|
| | | |