Dokładnie jest tak jak kolega wyżej napisał.
Nieco zmieniając temat: ludzie naprawdę nie stawiajcie sprawy tak że: my kontra oni. Że Ubezpieczyciel oszuka, okradnie itd itd.
Ciekawostka: szacuje się, że ok 20% z wszystkich wypłat to są wyłudzenia - świadome, nieświadome, obojętnie.
Codziennie spotykam się z sytuacjami w swojej pracy, gdy człowiek, pewnie na co dzień uczciwy i z zasadami - gdy jest szkoda z OC zaczyna kombinować, by przy okazji naprawić sobie inne szkody, które wcześniej były na pojeździe.
A nóż widelec się uda. A to jest zwyczajna próba złodziejstwa
Klient, warsztat, nawet ASO ostatnio mieliśmy, które wystawiło fakturę na wymianę części na oryginał, a oględziny ponaprawcze wykazały, że była zrobili szpachlę. ASO! Klient pewnie sam nawet nie wiedział o tym, że tak go oszukali.
Wracając do sytuacji kolegi - jeśli sprawca przyjął mandat, to naprawdę nie ma się czego obawiać. Może facet jest na tyle bezczelny po prostu, że próbuje coś ugrać dla siebie.
Wystarczy wypełnić formularz i wyraźnie napisać - WINNY JEST ON, NIE JA. Opisać okoliczności, podpisać się i wszystko będzie oki. A notatka po czasie sama wpłynie.