Witam!
W czerwcu miałam wypadek samochodowy ( brak rannych). Na miejsce zdarzenia była wezwana policja, która bez zastanowienia orzekła, że nie jestem winna wypadku. Sprawca wjechał w moje auto z taką siłą, że odbiłam się o poprzedzający mnie samochód. Było dużo uszkodzeń ( zderzaki, maska, wzmocnienia...). Sprawca otrzymał mandat. Dał mi numer swojej polisy i dane. W serwisie opla naprawiłam auto z jego polisy. Jednak jego ubezpieczyciel (MTU) nie może zakończyć sprawy ze względu na brak podpisu sprawcy, który teraz twierdzi, że nie był winny i nie będzie płacił. Warsztat opla żąda ode mnie tych pieniędzy wraz z odsetkami, które już są naliczone (mowa tu o prawie 9 tys.). A sprawca oddał sprawę do sądu

. Co mam robić? Spłacić naprawę ze swojego AC, czy czekać na wyrok sądu?