karambol, naprawiać nie chciałem, sprzedałbym tak jak stoi, bo jakiś handlarz jest to w stanie pewnie na prawić za 1000zł, dosłownie, a samochód jest zadbany, wszystko robione na tip top, stosunkowo mało kilometrów, taki rodzynek. Naprawiane po kosztach, gdyby auto zostało u mnie w ogóle nie wchodzi w grę.
Liczyłem jedynie, że skoro koszty naprawy zostały wyliczone na podstawie audatex, a w OWU jest wyraźnie napisane, że wariant kosztorysowy jest wyceniany na podstawie tego lub eurotax, to może jednak liczyć na jakąś porównywalne odszkodowanie w gotówce. Niestety napisałaś, tak jak się spodziewałem, czyt. przepychanki z ubezpieczycielem. Powiedzmy, że kwota netto od tej wartości to był by minimum, żeby się w ogóle zastanawiać, bo to jednak jest trochę kombinowania, szukania nowego, sprzedaży. No nic przez chwilę się rozmarzyłem.
W każdym dziękuję za odpowiedź, niestety mój agent ubezpieczeniowy to tylko od przypominania kiedy kończy się ubezpieczanie.... nie ma się zwyczajnie kogo poradzić.