problem z oc .Czy to moja wina ? - Forum Prawne

Szpicel90

Witam serdecznie.Sprawa wyglada mniej wiecej tak ze kupilem samochod z komisu.Kiedy minal juz prawie miesiac moj tata pojechal wykupic polise>pani w ubezpieczalni powiedziala ze nie ma takiej potrzeby jeszcze bo moj samochod ma jeszcze polisę na miesiac<przy zakupie mial na 2 miesiace>.Doszlo niestety do kolizji z wiekszym autem gdzie przyznano wine mi.POlicja sprawdzila nasze ubezpiecznia wszystko poszlo szybko sprawnie bez problemow.Po Dwoch tygodniach od tego zdarzenia przyszlo do mnie pismo od ubezpieczalni ze moje OC NIE bylo oplacone w dniu kolizji drogowej i ze musze zaplacic dosc znaczacac sume okolo 3tysiecy.Kwote ojciec postanowil zaplacic i teraz nie wie co robic -sąd ? czy warto czyja w tym wina ?komisu ? BO ja wciaz uwazam ze jaka jest w tymn moja wina -kupilem auto zkomisu z polisa na dwa miesiace jeszcze.w ubezpieczalni mowia ze mam jeszcze na miesiac.Wypadek policja sprawdza wszystko ok.Przychodzi pismo i prosze placic??Licze ze ktos pomoze.Z gory dziekuje

karambol

Te 3 tys. to składka za OC, czy zwrot kosztów naprawy pojazdu poszkodowanego?

maxpio

Z tego co zrozumiałem to TU wypłaciło poszkodowanemu i zwróciło się z regresem do użytkownika z powodu braku opłacenia składki.
Wina tutaj jest Komisu bo oni nie poinformowali Cię że polisa jest nieopłacona.
Czyli zapłacić będziesz musiał bo innego wyjścia tutaj nie ma (Możesz jeszcze napisać odwołanie, że zostałeś wprowadzony w błąd chociaż wątpie aby to coś dało.)
A druga sprawa to walka z komisem, ale tutaj już by musieli się wypowiedzieć specjaliści od prawa cywilnego

Szpicel90

tak te 3tys to zwrot kosztow naprawy pojazdu poszkodowanego ze wzgledu na nieoplacenie skladki OC..PIeniadze zostaly zaplacone ,i teraz sprawa w toku..ale czy warto isc do sadu?