Zalane mieszkanie\ Wezwanie do opisana zdarzenia po dwóch latach - Forum Prawne

hanysfred

Witam,
dwa lata temu pęknął wężyk doprowadzający wode do spłuczki następstem czego było zalanie wszystkich znajdujących się poniżej mojego (3. piętro) mieszkań. Niefortunnie woda wydobywająca się z tego wężyka nie przedostawała się przez kafelki tylko wypływała po nich z lazienki przez co zalaniu uległo pół mojego lokum (i tych podemną).
Nie posiadałem polisy oc chroniącej mnie przed roszczeniami osób trzecich jednak po rozmowach z sąsiadami dowiedziałem że byli oni wszyscy ubezpieczeni, wiec dla nich historia o ile oczywiście nieprzyjemna to skończyła się po paru tygodniach.
Pare dni temu (po dwoch latach i tygodniu) od zajscia przyszło pismo z ubezpieczalni adresowane do mojej matki (to ona jest właścicielką lokalu, jednak pomimo iż jest zameldowana to przebywa na stałe za granicą) z wezwaniem do opisania przebiegu zajścia\określenia przyczyny zalania, oraz podania numer polisy. Nie napisano jednak wysokości świadczenia o jakie chodzi i nie wiem czy wogule odpowiadać na to pismo. Przysłane zostało zwykłym listem.
Wydaje mi się nie fair że:
- ubezpieczalnia daje sobie dwa lata czasu na wystosowanie generowanego automatycznie listu a mnie\ matke wzywa do odpowiedzi w przeciagu tygodnia
- ubezpieczalnia na cel pokrycia szkód zbiera skladki od ubezpieczonych
- po dwoch latach niemożliwe jest ustalenie faktycznych zniszczen\kosztow remontu u sasiadow, chociaz wystarczylo w chwili kiedy agent przyszedl ocenic szkody poprosić mnie abym byl przy tym i podpisal protokol szkody.

Wiem że jeżeli odpisze im na to pismo to będzie to dowód przyznania się do winy oraz defacto uznanie ich roszczeń (których wysokość jest nie znana a zasadność nie do zweryfikowania). Co począć?

rafal_26

Odpisać im:

1. mieszkanie jest własnością Twojej mamy, a Tobie je użyczyła, podać jej adres za granicą;
2. szkoda nie była z Twojej winy, bowiem wężyk był nowy i w pełni sprawny, a zdarzenie było dziełem przypadku.

Ps. szkodę już dawno ustalili.

Jeśli masz dowód zakupu wężyka, to możesz im podesłać.
To oni muszą wykazać ew. Twoją winę w utrzymaniu instalacji w nienależytym stanie. Jak nie będziesz nieroztropna i się do tego nie przyznasz, to nie mają szans na wykazanie tych okoliczności.