Odwołanie od decyzji ubezpieczyciela - wycena szkody

  • Autor wątku Autor wątku malwinaj
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
M

malwinaj

Użytkownik
Dołączył
07.2013
Odpowiedzi
40
Witam!

Mam pewnien problem. Otóż uczestniczyłam w kolizji drogowej jako poszkodowana. Oględziny samochodu odbyły się na wartsztacie. Po jakimś czasie dostałam kosztorys sporządzony przez ubezpieczyciela. W wycenie TU drastycznie zaniżyło wartość rynkową samochodu. Na podstawie jakiejś aukcji ustalili wartość samochodu przed i po kolizji. Dodam, że samochód ma 16 latek i przed kolizją jego stan techniczny był b.dobry.

W jaki sposób mogę się odwołać od takiej decyzji, co powinnam napisać i jakich argumentów użyć ? Ile mam dni na złożenie takiego odwołania ?

Z góry dziekuję za udzieloną pomoc.
 
No dobra, zapoznałam się z tym artykulem. I co dalej ? Z tego wynika, że TU celowo zaniżają wartość rynkową samochodów ale jak się przed tym bronić ? Czy kilka podobnych samochodów na aukcjach internetowych wystarczy odszukwać i pokazać że ktoś inny ten sam samochód sprzedaje drożej ? I to wystarczy ? Jak ewentualnie można sporządzić własną wycenę - poprzez niezaleznego rzeczoznawcę ?
 
Także polecam wycenę niezależnego rzeczoznawcy, szczególnie że tak jak TU sobie subiektywnie zaniżają wartość auta poprzez np. nieuwzględnienie części wyposażenia, niskiego przebiegu itp, tak rzeczoznawca może szacunkową wartość podkręcić, np. za dobry stan techniczny i "serwisowanie" można podbić wartość o 5 czy nawet 10%. Podobnie różne auta są różnie wyceniane przez różne systemy (Eurotax zwykle zaniża względem InfoExperta, ale nie jest to regułą). Oczywiście jeśli rzeczoznawca wyceni inaczej niż TU, o co zwykle nietrudno, możesz domagać się od TU zwrotu nakładów poniesionych na wynajęcie rzeczoznawcy, jako że sama nie posiadasz odpowiedniej wiedzy i dostępu do InfoExperta lub Eurotaksu.
 
Taką wycenę niezależnego rzeczoznawcy trzeba będzie dołączyć do odwołania ? Czy rzeczoznawca sporządza tylko wycenę samochodu do rzeczywistej wartości rynkowej czy również sporządza kosztorys naprawy ? Wycena przez TU była w INFO-EKSPERT. Co mogę zrobić jeszcze w sytuacji jeśli przy kolizji została uszkodzona szyba przednia (pęknięcie po długości- uderzenie boczne na skrzyżowaniu) a TU nie uznaje tej szkody ponieważ uważają, że szyba była uszkodzona już wcześniej (zauważyli mały ślad po uderzeniu kamieniem). W korekty różne wpisali "konieczne naprawy pojazdu" i dali -8,3%.
 
Czy jest sens powoływać się na niezależnego rzeczoznawcę czy poprostu napisać odwołanie i jako dowód dołączyć np. wydruki z aukcji na których są samochody o zblizonych parametrach ale cena wyższa niż to sugeruje TU.

Jeśli szukać niezależnego rzeczoznawcy to gdzie ? Czy PZMOT to odpowiedni ludzie ?
 
Jeszcze jedno pytanie do Was. Dostałam samochód zastępczy na 5 dni. Z informacji jakie udzielili mi telefonicznie w TU wynika, że po 5 dniach muszę oddać samochód. Uważają, że samochód należy się tylko na technologiczny czas naprawy czyli jeśli będę miała kosztorys naprawy z warsztatu - a taki kosztorys uzyskam dopiero jak TU poniesie "łaskawie" wartość rynkową auta po mojej interwencji.

Na internecie czytałam, że samochód należy się na rzeczywisty czas naprawy a nie tylko na technologiczny. Co w związku z tym mogę zrobić ? Potrzebuję samochodu a z własnej kieszeni ciężko będzie założyć za wynajem.
 
malwinaj napisał:
Taką wycenę niezależnego rzeczoznawcy trzeba będzie dołączyć do odwołania ? Czy rzeczoznawca sporządza tylko wycenę samochodu do rzeczywistej wartości rynkowej czy również sporządza kosztorys naprawy ? Wycena przez TU była w INFO-EKSPERT.

Taką wycenę dołączasz do odwołania. Jest sens powoływać rzeczoznawcę, najlepiej jeśli przy okazji jest on biegłym sądowym. W PZMOT pracują tacy rzeczoznawcy. Rzeczoznawca może sporządzić także kosztorys naprawy, ale chyba lepiej zrobić taka wycenę w warsztacie - jeśli będzie poniżej 100% wartości pojazdu przed szkodą to spokojnie możesz naprawić auto.

malwinaj napisał:
Co mogę zrobić jeszcze w sytuacji jeśli przy kolizji została uszkodzona szyba przednia (pęknięcie po długości- uderzenie boczne na skrzyżowaniu) a TU nie uznaje tej szkody ponieważ uważają, że szyba była uszkodzona już wcześniej (zauważyli mały ślad po uderzeniu kamieniem). W korekty różne wpisali "konieczne naprawy pojazdu" i dali -8,3%.

Szyba i tak i tak jest do wymiany z powodu uszkodzeń powstałych przy kolizji. Przy szkodzie z AC owszem potrącali mi np. za małe rysy czy inne pierdoły, przy szkodach z OC mi się to nie zdarzyło, ale pewnie co ubezpieczyciel to inna szkoła. -8,3% jest do podważenia właśnie w wycenie niezależnego rzeczoznawcy!

malwinaj napisał:
Jeszcze jedno pytanie do Was. Dostałam samochód zastępczy na 5 dni. Z informacji jakie udzielili mi telefonicznie w TU wynika, że po 5 dniach muszę oddać samochód. Uważają, że samochód należy się tylko na technologiczny czas naprawy czyli jeśli będę miała kosztorys naprawy z warsztatu - a taki kosztorys uzyskam dopiero jak TU poniesie "łaskawie" wartość rynkową auta po mojej interwencji.

Na internecie czytałam, że samochód należy się na rzeczywisty czas naprawy a nie tylko na technologiczny. Co w związku z tym mogę zrobić ? Potrzebuję samochodu a z własnej kieszeni ciężko będzie założyć za wynajem.

Poszukaj wypożyczalni która wypożycza auta bezgotówkowo "z OC sprawcy". Sami później dochodzą należności od TU. Najlepiej jak udasz się do rzeczoznawcy - oni mają sporo takich spraw, na pewno polecą wypożyczalnię która wypożycza bezgotówkowo samochody w takich trudnych przypadkach. Teoretycznie samochód należy się za cały okres w którym nie masz auta do swojej dyspozycji - np. jeśli technologiczny czas naprawy to 5 dni, ale na rzeczoznawcę czekałaś tydzień, potem na części 4 dni, później na wolne moce przerobowe w warsztacie i w sumie zrobiło się 3 tygodnie to teoretycznie powinnaś mieć auto przez cały ten czas, ale ponieważ jest to droga impreza ubezpieczalnie niestety robią wszystko aby nie wyrównać Ci szkody w pełni.

Ze swojego doświadczenia polecam też niezwłoczny kontakt i opisanie problemu pracownikom KNF z działu zajmującym się obowiązkowymi ubezpieczeniami. Telefon od nich w moim przypadku nieco przyspieszył postępowanie TU.

Oczywiście musisz się przygotować na to że jeśli chcesz być obsłużona zgodnie z obowiązującym prawem (rzetelna wycena, naprawa) sprawa może skończyć się w sądzie. Ubezpieczalnie robią tak ponieważ wiedzą, że większość ludzi nie pójdzie do sądu bo albo nie mają na to czasu, albo ochoty, albo środków :(
 
sKonrad napisał:
Taką wycenę dołączasz do odwołania. Jest sens powoływać rzeczoznawcę, najlepiej jeśli przy okazji jest on biegłym sądowym. W PZMOT pracują tacy rzeczoznawcy. Rzeczoznawca może sporządzić także kosztorys naprawy, ale chyba lepiej zrobić taka wycenę w warsztacie - jeśli będzie poniżej 100% wartości pojazdu przed szkodą to spokojnie możesz naprawić auto.

Zastanawiam się jak udowadniać rzeczywistą wartość samochodu. Czy tak jak radzisz, do odwołania dołączyć od razu wycenę "niezależnego" rzeczoznawcy i wydruki aukcji aut o podobnych parametrach i wyższych cenach czy powołać się tylko na wydruki z internetu i przekazaniu informacji w odwołaniu, że jeśli nie ustosunkują się do realnej wartości samochodu dopiero wtedy będę powoływać rzeczoznawcę. Czy TU zapłaci za oględziny niezależnego rzeczoznawcy czy muszę ich najpierw poinformować o tym zamiarze ?

Dodatkowo zapytam, jakich aukcji szukać ? Czy muszą to być sfinalizowane transakcje zakupów samochodu czy po prostu oferta sprzedaży. I do jakiego terminu wstecz powinno się szukać aby TU nie podważało aukcji ?

Czy dodatkowe wyposażenie jakie mam w samochodzie a nie zostało uwzględnione (tj. oryginalne radio Blaupunkt + głośniki standardowe, szyberdach) warto dodać do odwołania i może podnieść wartość samochodu ?
 
Jaki to samochod? Z ktorego roku? Jaki silnik? Ile TU daje ci odszkodowania?
 
sKonrad napisał:
Rzeczoznawca może sporządzić także kosztorys naprawy, ale chyba lepiej zrobić taka wycenę w warsztacie - jeśli będzie poniżej 100% wartości pojazdu przed szkodą to spokojnie możesz naprawić auto.

W warsztacie powiedzieli mi, że TU musi podnieść wartość samochodu bo to co zaproponowali nie wystarczy na naprawę i jest zaniżone. Warsztat może sporządzić wycenę/kosztorys dopiero jak TU podniesie swoją wycenę samochodu do takiej wartości aby wystarczyło na naprawę. Według TU koszty naprawy to około 20 000 zł a po jakiejś redukcji 8000 zł - a wartość auta wycenili na 3100 zł przy szkodzie całkowitej.
 
Dziwny ten twoj warsztat, bo skoro jest szkoda calkowita to logiczne ze z tego co wyplaca moze nie wystarczyc na naprawe rozbitka. Ponawiam swoje pytanie, jaki to dokladnie samochod z jakim silnikiem i z ktorego roku? Wycenili auto na 3100 czy tyle chca ci wyplacic?
 
Somebody101 napisał:
Jaki to samochod? Z ktorego roku? Jaki silnik? Ile TU daje ci odszkodowania?

Renault Laguna z roku 1995, silnik 1783 cm3. TU daje około 2000 zł bo reszta to cena wraku (zlicytowali go gdzieś i mają kupca)
 
Somebody101 napisał:
Wycenili auto na 3100 czy tyle chca ci wyplacic?

ok. 3100 zł jest wg TU "wartością rynkową brutto po zaokrągleniu" achcą wypłacić różnicę pomiędzy tą sumą a wartością wraku
 
Mimo wieku o samochód dbałam, naprawiałam na czas, przed zimą dokonałam konserwacji podwozia. W grudniu 2012 r. u swojego ubezpieczyciela wycenili mi auto na 5000 zł a teraz taka mała wycena ?
 
To przeciez dostajesz normalna kwote, gdzie tu widzisz jakies zanizenie? To ze ktos sobie wystawia w ogloszeniu lagune za 8tys nie znaczy ze jego auto jest tyle warte. Ogladalas w ostatnim czasie allegro? Majac 3tys do wydania na lagune z twojego rocznika mozesz wybierac i przebierac a i moze z gazem znajdziesz.
 
Somebody101 napisał:
To przeciez dostajesz normalna kwote, gdzie tu widzisz jakies zanizenie?

Widzę zaniżenie ponieważ prezentowane auta z allegro odbiegają stanem technicznym i przebiegiem od mojego. Za to co mi proponują nie kupię nawet podobnego. Nie potrzebuję auta co przejechał 220 000 km albo więcej. Moje auto ma na liczniku nie więcej niż 140 000 km a po stanie technicznym na pewno nie przejechał więcej mimo swoich lat.
 
Powrót
Góra