Uszkodzone koło na "terenie budowy" drogi
Witam
Żona wpadła w studzienkę na drodze i uszkodziła koło.
Zgłosiliśmy to na policję i do zarządu dróg. Odezwał się rzeczoznawca z WARTY i wycenił szkodę na 430zł. Następnie okazało się, że studzienka była na terenie "przebudowy skrzyżowania" i zgłosiło się do nas PZU (podwykonawca był tam ubezpieczony".
Na podstawie faktur PZU zarządziło 330 zł odszkodowania (nie zabrałem fatury za ustawienie zbieżności, bo byłem pewny, że oddadzą za same koło, ale mam wycenę z warty - przesłali na email więc zawsze mogę się odwołać.)
I dostaliśmy z PZU list: "(...) zgodnie z 14 pkt.1 PZU S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody rzeczowe, których wartość nie przekracza określonej w umowie ubezpieczenia kwoty franszyzy redukcyjnej. (...)
Minimalna wartość to 2000zł u nas w/g rzeczoznawcy 430zł, czyli PZU nie zapłaci nam za koło, więc kto? Co teraz powinienem zrobić i gdzie się zgłosić?
|