Wyprzedzanie przed nie oznakowanym skrzyżowaniem wypadek "zderzenie" - Forum Prawne

xxdavidoooxx

Witam jadąc z pracy miałem kolizje "wypadek" sam nie wiem jak to potraktowac jestem jeszcze w szoku ale na szczęście nic powaznego mi nie jest. opisze wszystko szczegółowo. Przede mną jechały 3 samochody jednak 1 jechał bardzo wolno około 40km/h na drodze z ograniczeniem do 50. Na łuku ktory kierował w kierunku lewym drogą krajową kierowca 1 pojechał prosto dokąd prowadzi droga do mojego domu wiec nie zastanawiając sprawdziłem lusterka właczyłem lewy kierunkowskaz i rozpocząłem manewr wyprzedzania około 150m od skrzyżowania "nie oznakowanego" nie musiałem dodawac w sumie dużo gazu gdyż kierowaca jechał nie wiecej jak 40km/h wiec maxymalnie mogłem jechac 70km/h nagle ni z tąd ni zowąd wyłonił sie samochód z wyżej opisanego skrzyżowania, myśle że spojżał tylko w lewą strone zobaczył że czysto właczył prawy kierunkowskaz i włączył się do ruchu, wtedy był już tylko jeden huk. Policja zwaliła wine na mnie jednak po kilku minutach zmienili zdanie i wine zrzucili na kierowce tamtego auta. Pan policjant wreczył mi mandat w wysokości 300zł i 5 punktów karnych za wyprzedzanie przed skrzyżowaniem pan z tamtego samochodu również dostał mandat chyba za nieustapienie pierwszenstwa. Teraz moje pytanie co na to powie ubezpieczalnia auto nadaje sie do kasacji a ja sie boje że wina bedzie leżeć po obu stronach i nie wypłacą mi za to pieniędzy.

SoulfirE

Czy wyprzedzałeś na linii ciągłej, przed skrzyżowaniem?
Czy przyjąłeś mandat?

Co orzekła policja? Że wina jest wspólna, czy konkretnej osoby?

xxdavidoooxx

Policja orzekła ze wina jest tamtego kierowcy co wymusił. A mandat w tym szoku przyjąłem dlatego ze najpierw policjant powiedział ze ewidentnie wina jest moja zacząłem sie z nim kłócić ale i tak przystawał przy swoim jednak widziałem w nim nie pewnośc nakazał mi odejśc, jednak po kilku minutach przyszedł i zmienił zdanie że jednak wina leży po stronie tamtego kierowcy bo skontaktował sie z jakimiś "specjalistami". Mandat niestety w tym amoku przyjąłem w sumie pierwszy w życiu wiec nie pomyślałem nawet żeby go nie podpisywać.

Semmao

Ubezpieczyciela nie będzie interesował Twój mandat, nie ma znaczenia przy bezsprzecznej winie pojazdu, który nie ustąpił Ci pierwszeństwa. Odszkodowanie z OC sprawcy. Przykro mi.
Sam teraz borykam się ze szkodą całkowitą z OC sprawcy... wytrwałości życzę!

Co do Twojego mandatu, podpisany, już po ptokach. W sądzie byś wygrał. Takie moje zdanie.

xxdavidoooxx

Wiec nawet jesli to wina tamtego kierowcy to nic nie dostane z ubezpieczalni ? Droga z ktorej wyjezdzal samochod była drogą dojazdową ktora nie byla oznakowana zadnym znakiem.

Semmao

Źle zrozumiałeś. Dostaniesz odszkodowanie z polisy OC auta, które ponosi winę za wypadek, czyli auta, które wyjechało z podporządkowanej.

xxdavidoooxx

Dobrze by było żebym coś dostał bo boje sie że orzekną współ wine i nie dostane nic.teraz druga sprawa bo zdarzenie to stało się w drodze powrotnej z pracy czy moge cos wywalczyc z tego tytułu ?

obser

Podajesz w zgłoszeniu,że była Policja,podajesz skąd Policja z jakiej jednostki,która stwierdziła winę pojazdu w którym ubezpieczony jest sprawcą.Wystapią do Policji o notatkę w tej sprawie, a ta poda sprawcę kolizji,czyli jak twierdzisz,że ustalili tamtego to to napiszą.

xxdavidoooxx

W poniedziałek mam zgłosić sie na komisariat w mojej miejscowości i dostane protokół z wypadku ktory potem przekażę do ubezpieczalni. Zobaczymy co z tego wyniknie i co tam policjanci wypiszą.

Akrobatka

Przy współwinie jest 50% odszkodowania, ale nie nic.

obser

Przy obecnych stawkach polis trzeba sobie skalkulować, czy likwidować szkodę przy współwinie,bo w rejestrze będzie szkoda i będzie miała wpływ na zniżki.

Shocked

Przecież to rejestracja szkody przez drugą osobę ma wpływ na nasze zniżki.
Na fakt rejestracji przez poszkodowanego nie mamy wpływu.

xxdavidoooxx

Moje auto nadaje się do kasacji wiec nie mam co naprawiać. Na koncu to nie bede miał czego ubezpieczać bo jedyny środek transportu jaki mam to rower. A zniżek w sumie i tak za wiele nie miałem ,bo mam 25 lat ,prawko 3 lata i auto było ubezpieczone tylko na mnie.

Semmao

W takim wypadku trzeba liczyć się ze zwyżką.

xxdavidoooxx

Dlaczego mam dostac wzwyżke? Skoro to nie była moja wina. Przynajmiej policjant tak powiedział chyba nie moze sobie zmienic zdania od tak i krecic ze raz winny tamten za chwile ja a na koncu ze oboje.