odszkodowanie
Dzień dobry,
3 letni syn w styczniu br. przyjęty do operacyjnego leczenia przerośniętego migdałka gardłowego. Zabieg wycięcia migdałka gardłowego wykonano w znieczuleniu ogólnym. Skierowanie wystawione w czasie ochrony ubezpieczeniowej. Ubezpieczyciel prosił o kompletną dokumentację medyczną m.in. dotyczącą leczenia przed datą przedmiotowego zdarzenia. Przesłałam karty informacyjne z wizyty u specjalisty z czasu kiedy syn nie był jeszcze objęty ubezpieczeniem grupowym, w którym była informacja: "obserwacja przerastającego migdałka gardłowego", a w drugie karcie: "mierny przerost migdałków podniebiennych".
Ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania z ubezpieczenia grupowego podając zapis w ogólnych warunkach ubezpieczenia dotyczący, że zdiagnozowanie choroby przez lekarza musi mieć miejsce w okresie ubezpieczenia i że przesłana dokumentacja medyczna potwierdza, iż zdiagnozowanie nastąpiło przed okresem odpowiedzialności polisy.
Ja w piśmie do firmy ubezpieczeniowej napisałam, że powiększony migdał u syna w przeszłości nie był stanem chorobowym, nie kwalifikował go do zabiegu chirurgicznego ani pobytu w szpitalu. Jak powszechnie wiadomo, większość dzieci w tym wieku ma przerośnięty migdał, co jest naturalnym stanem fizjologicznym. Co więcej, u syna stwierdzono "mierny przerost".
Proszę o informację czy moja sytuacja kwalifikuje się to odmowy ubezpieczenia?
z góry dziękuję
Magda G.
|