Witam szanownych forumowiczów!
Mam kilka pytań związanych z zawarciem umowy przedwstępnej kupna nieruchomości. Sprzedający zażyczył sobie wpłaty zaliczki/zadatku w wysokości ok. 10% wstępnie ustalonej ceny nieruchomości. W dodatku zależy mu aby wpłata została dokonana możliwie szybko - prawdę mówiąc nie mamy za sobą jeszcze skończonych negocjacji.
1. Umowa przedwstępna prawdopodobnie zostanie zawarta z udziałem pełnomocnika (tj. mnie, syna osoby kupującej).
Czy pełnomocnictwo musi być w takim wypadku udzielone w obecności notariusza, czy może wystarczy najzwyklejsza forma pisemna (z wyraźnym określeniem, że pełnomocnictwo jest udzielane do zawarcia rzeczonej umowy)?
2. Czy faktycznie lepiej samą umowę (przedwstępną) zawrzeć w obecności notariusza? Osobiście planowałem podpisać ją w oddziale banku, przy okazji zlecenia przelewu zadatku.
3. Czy mogę sobie w takiej umowie zapewnić możliwość negocjowania ceny? Wyobrażam to sobie tak, że umieściłbym w umowie zapis o
maksymalnej kwocie do zapłacenia z jednoczesnym zaznaczeniem, że w drodze dalszych negocjacji cena ta mogłaby zostać obniżona. Może lepiej cenę negocjować przed zawarciem umowy?
4. Jak takie ewentualne negocjacje ceny mają się do oświadczenia przez kupującego w umowie, iż zapoznał się on ze stanem prawnym i technicznym nieruchomości (bo zakładam, że to m. in. niedoskonałości w tych kwestiach mogłyby stanowić podstawę do dalszego targowania się).
5. Rozumiem, że umowa przedwstępna z wyszczególnioną kwotą zadatku stanowi jednocześnie pokwitowanie odbioru tych pieniędzy przez sprzedającego? A może powinienem się na tę okoliczność zabezpieczyć jakimś dodatkowym dokumentem?
Edycja:
O, nastąpiła drobna pomyłka - przepraszam za kłopot i bardzo proszę o przeniesienie do działu "Nieruchomości" - chyba efekt chwilowego zaćmienia