Umowa zlecenie, brak wypłaty wynagrodzenia a umowa słowna.
Witam serdecznie,
Chciałbym przedstawić moja sytuacje z byłym pracodawca.
Wykonywałem zlecenie w grudniu oraz na początku stycznia. Niestety początkowo tylko na umowę słowną. Po oddaniu materiałów (początek stycznia) zostały one zaakceptowane w połowie lutego.
W lutym została mi obiecana umowa zlecenie, dostałem ją dopiero w czerwcu(z datą 1 kwietnia 2011).
Pierwsze obietnice na temat wynagrodzenia padły w listopadzie, że po zaakceptowaniu do 2 tygodni zostanie wypłacone. Długo walczyłem o jakąkolwiek umowę z firmą. Przy podpisywaniu dowiedziałem się, że wypłaty nie wiadomo kiedy będą ale że będą... Niestety na umowie nie ma terminu wypłaty wynagrodzenia, wiem że popełniłem tutaj duży błąd podpisując taka umowę.
Do dzisiaj niestety nie ma śladu wynagrodzenia. W PIP-ie dowiedziałem się, że pozostaje mi tylko przed sądowe wezwanie do zapłaty. Prosiłbym kogoś obeznanego w temacie o poradę w jaki sposób mogę odzyskać wynagrodzenie. Czy jest sens wysyłać wezwanie do zapłaty skoro na umowie nie ma terminu wypłaty wynagrodzenia?
Czy mogę domagać się zwrócenia kosztów związanych z wydatkami które poniosłem wykonując zlecenie? Paliwo itp.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.
|