Witam serdecznie,
Moja dziewczyna ma następujący problem. Dnia 6.11.2012 roku podpisała umowę z agencją reklamy z Poznania na stanowisko hostessy w hipermarkecie Makro w Toruniu. Umowę zobaczyć można pod adresem:
http://app.net.pl/upload/umowa.jpg
Wg grafiku pracować miała codziennie od 13 do 26 listopada. W trakcie trwania akcji promocyjnej otrzymała korzystną ofertę innej pracy i znalazła na swoje zastępstwo koleżankę. Po ustnym uzgodnieniu z managerką akcji, koleżanka zaczęła swą pracę od 22 do 26 listopada.
Wynagrodzenie wg § 4 pkt 1 powinna otrzymać 45 dni od ostatniego dnia miesiąca, w którym zakończyła się akcja czyli do 16 stycznia 2013. Mimo kilku telefonów i zapewnień, gwarancji że zajmą się sprawą i zdziwieniem dlaczego jeszcze nie otrzymała Pani wypłaty, do teraz środki nie wpłynęły.
Dnia 29.03.2013 zostało wysłane przedsądowe wezwanie do zapłaty w terminie 7 dni od otrzymania pisma, za potwierdzeniem odbioru. Dalej nie ma odzewu.
Z całą pewnością mojej dziewczynie§ , należą się pieniądze za odbytą pracę, jednakże pojawia się kilka mankamentów, spełniła wszystkie warunki pracy, wykonywała ją solidnie co poświadczyć może sama managerka ale:
- § 1 pkt 4 - znalazła dla siebie zastępstwo, managerka wyraziła zgodę lecz jedynie ustną, a nie na piśmie
- nie posiada pełnego grafiku swojej pracy z podpisami, część, bo nie ma pewności czy wszystkie, znajdują się w firmie, sama niestety nie posiada kopii
Za to:
- udokumentowane są zdjęcia z akcji, na których widnieje jej wizerunek jako hostessy
- managerka twierdzi że w razie potrzeby poświadczy ile godzin przepracowała i że wykonywała swoją pracę solidnie
- są inni świadkowie, np. kasjerki, ochrona, jednakże z całą pewnością nie będą wiedzieli kiedy dokładnie i jak długo pracowała
- jest zmotywowana by w razie czego i pewności wygranej iść do sądu i walczyć o swoje. Swoje pieniądze za uczciwą pracę i utemperowanie właściciela agencji z Poznania, o którym w internecie przeczytać można że oszukał już więcej dziewcząt
- ponadto koleżance, która była na zastępstwie wypłacono tylko część pensji
Proszę o radę co w takiej sytuacji, czy jest sens walczyć i kierować sprawę do sądu? Czy niedotrzymanie § 1 pkt 4 nie stawia sytuacji na przegranej pozycji?