Witam. Chciałbym
prosić o wytłumaczenie pewnej sytuacji, poradę.
Otóż ostatnio podpisałęm umowę o dzieło. To co mnie zdziwiło to to, że widniała na niej uzgodniona przeze mnie kwota, ale z dopiskiem brutto.
Czyli przykładowo: powiedziałem, że za zlecenie chcę otrzymać "1000 PLN na rękę". A na umowie ujrzałem wpisane wynagrodzenie: "1000 PLN
brutto".
Dziwi mnie więc kwota tysiąca jako "brutto". Zawsze podpisywałem każdą umowę gdzie kwota brutto była wpisana jako większa. Czyli jeśli umówiłem się powiedzmy na wynagrodzenie równe 500 złotych to na umowie widziałem wpis przypuśćmy "700 złotych
brutto". A w umowie jaką ostatnio widziałęm było wpisane jak byk: "1000 złotych
BRUTTO.
Zapytałem się więc od razu o co chodzi, wytknąłem ten fakt zleceniodawcy.
On uspokoił mnie, że to on płaci za mnie podatek, że również ja "coś tam sobie" odliczam. Skoro powiedział wyraźnie, że "on zapłaci za mnie podatek" to dziwi mnie to czemu kwota "na rękę" jest wpisana jako "brutto".
Nie mam pojęcia o co chodzi

Może ktoś się z taką umową już spotkał? Możecie mnie uspokoić i napisać o co chodzi? Zawsze umowa wyglądała inaczej. Ja sie na tym nie znam to o czym miałem dyskutować? Zapewniono mnie, że dostanę więc się zgodziłem.
Proszę o komentarz w tej sprawie.