proszę o szybką pomoc
Witam,
W czwartek podpisałam umowę zlecenie z firmą ***, która pośrednio zatrudnia na inwentaryzację. Na ich stronie zapisałam się do pracy na jutro tj. poniedziałek wieczorem do pracy. Niestety wczoraj w nocy przewróciłam się i poważnie obiłam rękę, jest podejrzenie złamania, ręka w gipsie. W umowie napisane jest:
Zleceniobiorca jest zobowiązany zapewnić zastępstwo w celu wykonania umowy w razie swojej choroby lub innej niemożliwości osobistego wykonania niniejszej umowy, z tym zastrzeżeniem że jeśli Zleceniobiorca wykonuje usługi na rzecz klienta prowadzącego sklepy *** i na terenie tych sklepów (projekt ***), to zastępcą jego może być wyłącznie osoba, która: zawarła umowę zlecenia z Zamawiającym; posiada aktualną książeczkę sanitarno epidemiologiczną, przeszła wstępne badania lekarskie, w wyznaczonym przez Zamawiającego terminie oraz miejscu; zaliczyła pozytywnie szkolenie BHP; podpisała kartę oceny ryzyka pracownika. Zleceniobiorca obowiązany jest, zgłosić Zamawiającemu swojego zastępcę, najpóźniej 3 dni robocze przed datą rozpoczęcia inwentaryzacji.
Dalej napisane jest, że osoba która się nie stawi do pracy i nie
zapewni sobie zastępstwa musi zapłacić karę.
Niestety w moim przypadku jestem zupełnie niezdolna do pracy, a wypadek
zdarzył się praktycznie 2 dni przed inwentaryzacją, więc rozumiem, że szukanie zastępstwa jest bezcelowe.
Rozmawiałam o tym ze znajomym prawnikiem, który powiedział że to bzdura i że według kodeksu pracy w razie wypadku muszę jedynie załatwić zwolnienie lekarskie i nie muszę się przejmować ich umową.
Moje pytanie brzmi: czy ma rację? Czy jeśli jutro prześlę im skan
czy też doręcze osobiście zwolnienie, nie będę musiała płacić żadnej kary?
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi
|