Praca, umowa zlecenie, zwolnienie - Forum Prawne

Lynxxx

Cześć. Na wstępie chciałbym się przywitać, bo jestem tu nowy, ale do rzeczy. Jeśli była podobna sprawa, to prosiłbym o pokierowanie (może szukałem niedokładnie, ale niczego w tym stylu nie znalazłem).

Sprawa jest następująca: na początku lipca zatrudniłem się w pewnej znanej firmie (korpo) na umowie zlecenie na rok. Praca na słuchawce, infolinia przychodząca (teraz już wiem, żeby wystrzegać się jak ognia). Miało się zacząć od dwutygodniowego szkolenia, potem normalnie praca. Już za szkolenie miała być pensja (13/h brutto). Niestety, po niecałych dwóch dniach pracy, w które był włączony egzamin praktyczny, zostałem z pracy zwolniony przez "liderkę" (jedna z koordynatorek całej roboty), która mnie egzaminowała. Nie zgadzam się z okolicznościami zwolnienia, na dowód że są kompletnie absurdalne dodam, że na cztery sprawy, które miałem do załatwienia w jej obecności załatwiłem trzy, a czwartą był głuchy telefon. Przywalono się do mnie o trzy błahe kwestie (jeśli trzeba, mogę napisać jakie ale myślę, że to w tej chwili nieistotne). Byłem także poddany mobbingowi przez tą samą koordynatorkę, co może potwierdzić świadek.

Nie zamierzałem i dalej nie zamierzam zostawić tego bez walki, więc dzień po zwolnieniu udałem się do firmy na rozmowę z dyrektorem działu. Jak się okazało, dyrektora nie tylko nie było, ale także nie było możliwości kontaktu z nim i skierowano mnie najpierw do głównej "liderki". Także nie było jej na miejscu, ani tego, ani następnego dnia, obiecali że zadzwonią, nie dzwonili, zadzwoniłem przez 2 następne dni 2 razy, obiecali że oddzwonią i kontakt się urwał. Było to około 3 tygodni temu (28 lipca). Potem (pewnie mój błąd) nie znalazłem chwili, żeby zadzwonić, wypadła mi najpierw ważna, kilkudniowa podróż, potem pojechałem na wakacje. Wróciłem 3 dni temu i na nowo się tą sytuacją zajmuję.

W umowie-zlecenie, którą podpisałem był zapis, że jeśli nie przepracuję 50 godzin, nie mam prawa do wypłaty (i tych pieniędzy, tzn. około 900 złotych oczywiście na koncie nie mam, termin wypłaty był 14 sierpnia). Mieli mi przesłać wypowiedzenie pocztą, nie zrobili tego, żadnego papierka także do ręki nie dostałem.

Pytanie do was, drodzy forumowicze - co robić? Obiło mi się o uszy, żebym wystawił rachunek i im wysłał (znając życie nie zapłacą, ale to inna broszka). 13 zł na godzinę brutto to coś około 11 do ręki w mojej studenckiej sytuacji (jeśli jest inaczej, to proszę o oświecenie). Jednakże, jeśli nie zapłacą - co dalej? Jeśli dojdzie do spotkania w sądzie, mam jakiekolwiek szanse? Czy w razie przegranej będę musiał pokryć koszty procesu i z jakimi pieniędzmi się to wiąże?

Pozdrawiam

Kanas

Masz taki zapis w umowie ?
Wstaw ten zapis.
Co umowa mówi na temat wypowiedzenia ?

Lynxxx

Zapis o pensji za szkolenie i jej braku, jeśli nie przepracuję tych 50 godzin jest w załączniku do umowy, w takiej jakby tabelce i brzmi dokładnie tak: "13 zł | Stawka szkolenia wstępnego - należna za dni w których Zleceniobiorca uczestniczył w szkoleniu przygotowawczym do realizacji Usług. Wynagrodzenie za uczestnictwo w szkoleniu przygotowującym do realizacji Usług zostanie wypłacone pod warunkiem pozytywnego ukończenia szkolenia i po wykonaniu czynności określonych w § 1 umowy w wymiarze co najmniej 50 (pięćdziesięciu) roboczogodzin."

Dodam jeszcze, gwoli ścisłości że egzamin teoretyczny, który odbył się ok. tydzień przed praktycznym, zdałem pozytywnie (był w formie testu na papierze i nawet pamiętam procent punktów, które zdobyłem - 78%).

Natomiast na temat wypowiedzenia są dwa punkty:
§ 2
2. Każda Strona może rozwiązać umowę z tygodniowym okresem wypowiedzenia.
3. Zleceniodawca może wypowiedzieć umowę ze skutkiem natychmiastowym w razie naruszenia w sposób rażący przez Zleceniobiorcę postanowień Umowy.

Kanas

Czy w umowie jest zapis, że wypowiedzenie należy złozyć w formie pisemnej pod rygorem nieważności ?
Co umowa mówi na temat rozpoczęcia wykonywania zlecenia, godzin, miejsca, czasu itp. wykonywania zlecenia ?

Lynxxx

Nie ma nic o wypowiedzeniu w formie pisemnej. Natomiast, co do drugiego pytania to wygląda to tak:

§ 1
1. Zleceniodawca zleca, a Zleceniobiorca zobowiązuje się do wykonania czynności związanych z telefoniczną i elektroniczną obsługą klientów (nazwa firmy), wideorozmową z klientami (nazwa firmy), obsługą korespondencji papierowej ("Usługi"), szczegółowo określonych w załączniku nr. 1 do umowy.
2. Zlececniobiorca zobowiązuje się do wykonania Usług określonych w ust.1 z najwyższą starannością, zgodnie z najlepszą swoją wiedzą i posiadanymi kwalifikacjami oraz zasadami i procedurami przekazanymi przez Zleceniodawce w formie szkoleń. Zleceniobiorca potwierdza zapoznanie się z zasadami i procedurami, o których mowa powyżej, w odrębnym oświadczeniu.
3. Zleceniobiorca zobowiązuje się do aktualizacji wiedzy w ramach organizowanych przez Zleceniodawcę szkoleń (w tym odpraw i coachingów).
4. Zleceniobiorca będzie wykonywać Usługi we wskazanych przez Zleceniodawcę lokalizacjach. Zasady wykonywania Usług w lokalizacjach zostały określone w załączniku 2 do umowy. Zleceniobiorca zobowiązuje się do ich stosowania i przestrzegania.
5. Usługi objęte umową będą wykonywane przez Zleceniobiorcę według tygodniowego harmonogramu świadczenia usług, sporządzonego przez Zleceniobiorcę i zatwierdzonego przez Zleceniodawcę.
6. Zmiana harmonogramu świadczenia usług może nastąpić w drodze porozumienia pomiędzy stronami, które nie będzie stanowić zmiany niniejszej umowy przy czym powinna nastąpić w formie uzgodnień przy wykorzystaniu poczty elektronicznej.

To tyle. Do umowy nie mam wpiętego ani załącznika nr. 1, ani załącznika nr. 2 (jest tylko 3 i 4), z resztą z tego co mi wiadomo nikt z moich znajomych z firmy tego nie dostał. A co do punktu szóstego, nie dostałem także żadnej wiadomości z firmy, ani drogą elektroniczną ani żadną inną drogą. Moją dyspozycyjność oddałem na 2 dni przed zwolnieniem w firmie na kartce.

Kanas

Aby się nie rozwodzić, zapomnij o kasie.

Lynxxx

A mógłbym jednak prosić o dokładne wytłumaczenie?

Kanas

Owszem, tylko poproszę o informację z załącznika 1, oraz 2.
Ups;
Po co podpisywałeś w ciemno i akceptowałeś warunki których nawet nie znasz ?
Jak już wspomniałem, umowa została skutecznie wypowiedziana. Zgodziłeś się na takie, nie inne warunki (płatne za szkolenie po wykonaniu 50 roboczogodzin zlecenia).
Zlecenia nie wykonywałeś, nie należy się wynagrodzenie za szkolenie.
Dla pocieszania napiszę, ciesz się, że nie musisz za szkolenie płacić.

Lynxxx

Sorry za brak kontaktu, ale miałem w międzyczasie (niespodziewaną) możliwość konsultacji z prawnikiem i wszystko się potwierdziło. Niestety, na to wygląda że wszystko, co mogę zrobić to przestrzec moich znajomych, żeby pod żadnym pozorem nie wysyłali CV do tej firmy... Tak czy siak, chciałem serdecznie podziękować za pomoc i za poświęcony czas.

A dlaczego podpisywałem tę umowę? Pewnie z tego samego powodu, co wszystkie 20 osób z naboru - szukaliśmy na gwałt pracy w celu przytulenia jakiegoś grosza na wakacje, a postawieni pod presją czasu ("podpiszcie teraz umowy, a ja za 20 minut je zbiorę" ~ zdanie wypowiedziane przez Panią prowadzącą szkolenie) nie skupiliśmy się na brakujących załącznikach, pewnie nikomu to nawet do głowy nie przyszło że może czegoś brakować. No ale co się stało, już się nie odstanie i następnym razem trzeba być mądrzejszym.

Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki!

Darek450

A jak się nazywa firma czy jej skrót to " I. Justitia" bo chcą pozyskać żonę ale warunki są fatalne jak dla mnie -
umowa zlecenie na pół etatu ale praca na 8 godzin także w nocy.
pozdrawiam

Kanas

Nie ma takiego tworu