Zleceniodawca nie wypłaca wynagrodzenia w terminie - umowa zlecenie
Witam
Jestem zatrudniony na podstawie umowy zlecenia. Od początku tego roku , na czas nieokreślony. Wynagrodzenie według umowy powinienem dostawać do 25tego dnia kolejnego miesiąca. Czyli za październik powinienem dostać swoje pieniądze do 25tego listopada. Pieniądze są mi wypłacane przez dwie różne spółki. Pracuję w firmie zajmującej się ochroną. Obecna sytuacja wygląda następująco. Od trzech miesięcy zleceniodawca ***tu nie ma pracodawcy. mod*** spóźnia się z wypłacaniem pieniędzy. Nie tylko mi ale też innym pracownikom. W ubiegłym miesiącu czas zwłoki wynosił dwa dni ( 27my ) a w tym jest już 5 dni po terminie gdzie 25ty listopada wypadał w środę czyli w środku tygodnia. Otrzymałem dzisiaj tylko część moich pieniędzy. Podobnie jak inni pracownicy. Niektórzy z nich dostali tylko skromne zaliczki w wysokości kilkuset złotych. Zleceniodawca tłumaczył się tym że spółdzielnie mieszkaniowe którym świadczymy usługi nie wypłacają im pieniędzy na czas. Zadzwoniłem więc do administracji swojego obiektu na którym pracuję i okazało się że to nie prawda. W dzień w którym powinniśmy mieć już pieniądze na koncie dział księgowości mojego zleceniodawcy wystawił dopiero fakturę dla spółdzielni. Prezes tej wspólnoty pofatygował się do mnie osobiście i obiecał mi że wyśle nasze wynagrodzenia najszybciej jak to tylko jest możliwe. Tak też się stało ale mój pracodawca wciąż przetrzymuje nasze wypłaty dając nam tylko zaliczki. Na pozostałych obiektach dla których firma w której pracuję świadczy swoje usługi jest taka sama sytuacja. Ludzie nie dostają swoich wynagrodzeń na czas oraz są karmieni naprawdę skromnymi zaliczkami.
Mój problem polega też na tym że mam na sobie obciążenie komornicze które staram się regularnie spłacać w terminie. A mój zleceniodawca mi to uniemożliwia. W obecnym miesiącu doszło do sytuacji w której pożyczyłem pieniądze aby zapłacić w terminie wszystkie moje długi i opłaty. Dlatego że jestem rozliczany za każdy dzień opóźnienia. Staję się osobą niewiarygodną mimo iż bardzo chcę wyjść z moich zobowiązań i spłacać je w terminie.
Osobiście chcę złożyć wypowiedzenie ponieważ każdy kolejny miesiąc jest coraz gorszy od poprzedniego a termin wynagrodzeń coraz bardziej przesuwa się w czasie. Boję się że po złości zleceniodawca nie będzie chciał mi wypłacić mojej należności pod koniec tego miesiąca. Chciałbym się dowiedzieć jakie przysługują mi prawa i co mogę zrobić w tej sytuacji. Aby wypowiedzieć umowę o pracę respektując 14 dni okresu wypowiedzenia które są zawarte w tejże umowie. Czy mogę w jakikolwiek sposób wpłynąć prawnie na mojego zleceniodawcę aby dotrzymywał okresu wypłaty wynagrodzenia. I co mogę zrobić jeśli nie będzie chciał mi w ogóle zapłacić. Oraz czy radca prawny jest dobrym rozwiązaniem w tej sytuacji. Pożyczyłem pieniądze na spłatę komornika i rachunki , pożyczę i na radcę jeśli będzie trzeba.
Moi koledzy znajdują się w tej samej sytuacji. Niektórzy też mają swoje zobowiązania , kredyty , jak my wszyscy.
Z góry dziękuję.
|