Witam,
Parę miesięcy temu, zostałam dopisana do konta mamy jako współwłaściciel, nie wykonywałam na wspólne konto żadnych przelewów. Po śmierci mamy, zostałam jedyną osobą z pełnym dostępem do konta. Między mamą, siostrą i tatą mieliśmy ustalone kwestie ( ustnie, nie na piśmie), tego jaką, część majątku z konta ma dostać każde z nas po śmierci mamy.
I tu pojawia się szereg pytań :
1) Chcę dokonać darowizny dla taty i siostry ze wspólnego konta, którego żyjącym współwłaścicielem pozostałam tylko ja, czy w przypadku gdy wykonam przelewy dla siostry i taty o tytule " Darowizna", a tata i siostra zgłoszą sie do US w terminie do 6 miesięcy od odtrzymania darowizny z odpowiednim dokumentem, unikną podatku od darowizny? Wydaje mi się, że wówczas ja jako darczyńca i siostra z tatą, jako darczyńcobiorcy są w "zerowej "grupie podatkowej.
2) Chce zlikwidować konto, ktore wspólnie miałyśmy z mamą i przelać moją, ustaloną wcześniej między nami wszystkimi kwotę na swoje konto indywidualne. Czy powinnam zgłaszać taki przelew jako darowizne do US? W zaistniałej sytuacji, wyglądałoby to dla mnie tak, że ja sama jako współwłaściciel konta robie darowizne przelewem na własne konto. Jak poprawnie uregulować taka kwestię, by uniknąc podatku ( o ile jest to wgl możliwe)?
Z góry dziękuje za pomoc