Allegro - zwrot od sprzedającego za wezwanie do zapłaty

Witam, sprawa jest następująca: na allegro kupujący nie wysłał przedmiotu, złożyłem sprawę na policji, po jakimś czasie wpłynął mi od niego zwrot pieniędzy. Jednak zastanawiam się nad możliwością odzyskania pieniędzy za wysłanie do niego ZPO wezwania do zapłaty (6zł) + koszt wysłania kompletu dokumentów do allegro by skorzystać z programu ochrony kupujących (kolejne 6 zł). Allegro tych kosztów nie zwraca, policja się tym nie zajmuje, skierowali mnie do sądu. Mam druczki z poczty, które potwierdzają nadanie tych listów. Odbiorca oczywiście wezwania nie odebrał, więc nie wie o kosztach dodatkowych które wyszczególniłem. Ale koszt założenia sprawy w sądzie to 30 zł i tu pytanie czy się opłaca to robić, czy mogę to bez żadnych przeszkód zrobić i upominać się o resztę kosztów, czy muszę mu przesyłać kolejne wezwanie do zapłaty? Jakie jest ryzyko założenia takiej sprawy? Czy nie ma żadnego ryzyka, wtedy się opłaca bo wszystkie koszty będą mi zwrócone? Proszę o odpowiedź.

Jeśli Ci na chleb nie brakuje to daruj sobie walkę o te 6 zł. Nawet urząd skarbowy nie ściga o podatki jeśli nie przekraczają 8 zł...

na allegro kupujący nie wysłał przedmiotu,

Kliknij, aby rozszerzyć...

Coś w tym dziwnego?

Sprzedający, nie kupujący przepraszam. W pytaniu ogólnie chodzi o szanse odzyskania tych pieniędzy drogą sądową, żeby przynajmniej na zero w tej całej sprawie być. Dodam jeszcze, że nie jedna a kilka osób będzie mi musiała takie koszty zwracać, więc trochę tego się naskłada.

Szanse są wysokie. Pozostaje Twoja ocena, czy warto się sądzić o taką kwotę.

Teraz pytanie czy takiemu sprzedającemu trzeba jeszcze raz wysyłać przedsądowne wezwanie do zapłaty czy wystarczy tamto w sprawie aukcji którego nie odebrał? Czy od razu mu można zakładać sprawę?