T
torek2
Nowy użytkownik
- Dołączył
- 05.2012
- Odpowiedzi
- 1
Witam,
Zakupiłem produkt na firmę w jednym ze sklepów. Po tygodniu złożyłem reklamację z tytułu rękojmi. Upłynęło już 2 miesiące od czasu mojego pisma i do tego czasu nie uzyskałem _oficialnej_ odpowiedzi od firmy.
Napisałem oficjalnej, ponieważ telefonicznie po miesiącu powiedzieli mi że mają na to czas 30 dni. Po Kolejnej mojej próbie kontaktu tel. z firmą - powiedzieli że na fakturze VAT było zaznaczone że firmy nie obowiązuje rękojmia (nie mam jej teraz przy sobie)
W konsekwencji wystawiłem negatywną opinię na jednym z serwisów opiniotwórczych mając nadzieję że zmobilizuje to firmę do jakiejkolwiek akcji. W odpowiedzi ww firma stwierdziła w następującej kolejności:
1. Że sprzęt wysłali do serwisu i czekają na odpowiedź
2. Że wysłali do producenta i odmówił naprawy
3. Że nie złożyłem reklamacji z tytułu rękojmi tylko oddałem sprzęt do serwisu (oczywiście mam kopię tego dokumentu, podpisanego i podbitego przez pracownika)
4. Na końcu w zapytaniu właściciela serwisu jak przebiega wyjaśnienie sprawy: stwierdzili że klient utrudnia załatwienie sprawy.
Sprawa dotyczy produktu który został zakupiony w kwocie 490 zł - więc nie wiem co mam zrobić, cena jest mała do tego przez te 2 miesiące zdążyła się zdewaluować (ze względu na dużą dostępność).
Co powinienem w takiej sytuacji zrobić - czy zdaniem prawników jest to odzyskania wraz z ew. kosztem prawnika za wezwania i ew. sprawę? Czy też dałem wystrychnąć się na dudka?
Z góry dziękuję za wszystkie uwagi
PS.
Od czasu mojego pisma opłynęło 2,5 miesiąca - brak oficjalnej odpowiedzi od firmy jak i zwrotu samego produktu
Zakupiłem produkt na firmę w jednym ze sklepów. Po tygodniu złożyłem reklamację z tytułu rękojmi. Upłynęło już 2 miesiące od czasu mojego pisma i do tego czasu nie uzyskałem _oficialnej_ odpowiedzi od firmy.
Napisałem oficjalnej, ponieważ telefonicznie po miesiącu powiedzieli mi że mają na to czas 30 dni. Po Kolejnej mojej próbie kontaktu tel. z firmą - powiedzieli że na fakturze VAT było zaznaczone że firmy nie obowiązuje rękojmia (nie mam jej teraz przy sobie)
W konsekwencji wystawiłem negatywną opinię na jednym z serwisów opiniotwórczych mając nadzieję że zmobilizuje to firmę do jakiejkolwiek akcji. W odpowiedzi ww firma stwierdziła w następującej kolejności:
1. Że sprzęt wysłali do serwisu i czekają na odpowiedź
2. Że wysłali do producenta i odmówił naprawy
3. Że nie złożyłem reklamacji z tytułu rękojmi tylko oddałem sprzęt do serwisu (oczywiście mam kopię tego dokumentu, podpisanego i podbitego przez pracownika)
4. Na końcu w zapytaniu właściciela serwisu jak przebiega wyjaśnienie sprawy: stwierdzili że klient utrudnia załatwienie sprawy.
Sprawa dotyczy produktu który został zakupiony w kwocie 490 zł - więc nie wiem co mam zrobić, cena jest mała do tego przez te 2 miesiące zdążyła się zdewaluować (ze względu na dużą dostępność).
Co powinienem w takiej sytuacji zrobić - czy zdaniem prawników jest to odzyskania wraz z ew. kosztem prawnika za wezwania i ew. sprawę? Czy też dałem wystrychnąć się na dudka?
Z góry dziękuję za wszystkie uwagi
PS.
Od czasu mojego pisma opłynęło 2,5 miesiąca - brak oficjalnej odpowiedzi od firmy jak i zwrotu samego produktu
Ostatnia edycja:
