Czy firma leasingowa moze robic co chce ?

  • Autor wątku Autor wątku Maciek3city
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
M

Maciek3city

Nowy użytkownik
Dołączył
10.2010
Odpowiedzi
20
Dwa podmioty: FIRMA LEASINGOWA <> FIRMA (JDG)

Taka sytuacja

Firma leasingowa wystawia fakture drugi raze za tę samą czynność, zglosilem reklamacje z prosba o anulowanie gdyz nie zgadzam sie z wystawioną fakturą bo juz placilem za to samo wczesniej.

Czekam, czekam czekam, nie place, firma leasingowa mnie podaje do komornika
dzwonie do BOK firmy leasingowej mowia ze *musze* zaplacic, i koniec. (bo niby to jest w ogolnych warunkach przy podpisywaniu leasingu). dopytuje w ktorym miejscu jest napisane ze *musze* drugi raz placic, za wystawioną fakture , to nie potrafią powiedziec.

ostatecznie uwględnilli reklamację, ale chodzi mi o pytanie: Czy firma leasingowa (lub jakakolwiek inna) -> sobie wystawia fakurę bo tak im sie wydaje, i czy ja musze to placic, lub na co sie powołać aby nie płacić.

jak rozmawiac z firmą windykacyjną, na co sie powolywac, nie chcialbym trafic na jakies 'czarne listy' itp. chcialbym sie dowiedziec czy jakas instytucja moze im pokiwać palcem ze tak nie wolno robic.

sprawa by byla dla mnie ostra gdyby na przyklad chodzilo o pol miliona, hipotetycznie, czy tez musialbym to placic ? jakis nonsens.
 
Jak firma podała cie do komornika? Na jakiej podstawie? Była rozprawa sądowa? Podpisywałeś notarialnie jakieś dobrowolne poddanie się egzekucji? To nie działa tak, że ktoś z ulicy idzie do komornika, mówi ze ktoś mu wisi pieniądze, a ten rozpoczna egzekucje.
 
Zapewne chodziło mu o dział windykacji.
 
firma leasingowa X , oddala moją sprawę firmie Y (zalozylem ze to komornik) ale faktycznie to firma windykacyjna.

założyłem nieslusznie ze to komornik, generalnie to nie moje "klimaty" bo zawsze opłacam moje należności zgodnie z terminami. Tej nienalezniej faktury nie uznalem i taka o sytuacja
 
Firma windykacyjna wobec ciebie może dokładnie tyle samo co ja: grzecznie prosić o zapłatę.
 
gdyby było "grzecznie" pewnie bym zapłacił drugi raz i czekał cierpliwie na zwrot, ale zbesztali mi bogu ducha winną księgową, a mi ciśnienie skoczyło

pewnie ludzie którzy unikają płacenia to chleb powszedni i sie ze mnie śmieją że tak "do siebie" to wziąłem ;)
 
Powrót
Góra