P
Paasia
Nowy użytkownik
- Dołączył
- 07.2016
- Odpowiedzi
- 1
Witam,
w wyniku zniszczeń dokonanych przez pracownika administracji spółdzielni mieszkaniowej w lokalu użytkowym zostałam pozbawiona możliwości zarobkowania. W porozumieniu z prezesem spółdzielni miałam odtworzyć działalność gospodarczą, nie płacić tymczasowo czynszu, a następnie dokonać rozliczeń wzajemnych. Prezes nie wywiązał się z zobowiązań, wniósł pozew do sądu o zapłatę, w wyniku czego doszło do licytacji mojego mieszkania (nie lokalu użytkowego), które było w kredycie hipotecznym. Z licytacji mieszkania pieniądze zostały przekazane do depozytu sądowego i znajdują się tam od grudnia 2013r. W związku z powyższym mam zapytanie, czy komornik powinien przekazać pieniądze z depozytu na konto spółdzielni, która licytowała mieszkanie, jeżeli bank do chwili obecnej nie zgłosił się do komornika po pieniądze? Czy w tej sytuacji ma zastosowanie art. 823 k.p.c.? Czy po upływie 3 lat od złożenia pieniędzy w depozycie, którykolwiek wierzyciel zostanie zaspokojony? Nadmieniam, że do chwili licytacji mieszkania nie zalegałam ze spłatą kredytu i na dzień dzisiejszy nie mam wypowiedzianej umowy kredytowej.
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? Proszę o wypowiedzi na podany temat, z góry dziękuję za pomoc.
w wyniku zniszczeń dokonanych przez pracownika administracji spółdzielni mieszkaniowej w lokalu użytkowym zostałam pozbawiona możliwości zarobkowania. W porozumieniu z prezesem spółdzielni miałam odtworzyć działalność gospodarczą, nie płacić tymczasowo czynszu, a następnie dokonać rozliczeń wzajemnych. Prezes nie wywiązał się z zobowiązań, wniósł pozew do sądu o zapłatę, w wyniku czego doszło do licytacji mojego mieszkania (nie lokalu użytkowego), które było w kredycie hipotecznym. Z licytacji mieszkania pieniądze zostały przekazane do depozytu sądowego i znajdują się tam od grudnia 2013r. W związku z powyższym mam zapytanie, czy komornik powinien przekazać pieniądze z depozytu na konto spółdzielni, która licytowała mieszkanie, jeżeli bank do chwili obecnej nie zgłosił się do komornika po pieniądze? Czy w tej sytuacji ma zastosowanie art. 823 k.p.c.? Czy po upływie 3 lat od złożenia pieniędzy w depozycie, którykolwiek wierzyciel zostanie zaspokojony? Nadmieniam, że do chwili licytacji mieszkania nie zalegałam ze spłatą kredytu i na dzień dzisiejszy nie mam wypowiedzianej umowy kredytowej.
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? Proszę o wypowiedzi na podany temat, z góry dziękuję za pomoc.