Egzekucja/SKUTECZNA egzekucja alimentów z Hiszpanii

  • Autor wątku Autor wątku bober1761990
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
B

bober1761990

Użytkownik
Dołączył
10.2010
Odpowiedzi
48
Witam wszystkich na forum.

Spory czas temu, radziłem się was w jaki sposób egzekwować świadczenia alimentacyjne z Hiszpanii.
Rady nie przyniosły oczekiwanego rezultatu, dłużnik śmieje mi się w twarz zmieniając samochody, wrzucając na facebooka zdjęcia z wakacji na Majorce. Nie są w stanie odnaleźć dłużnika po podaniu państwa, dzielnicy w której zamieszkuje, nazwy firmy, którą legalnie prowadzi. Komedia, komedia.

W związku z powyższym mam do was pytanie:

Czy możliwym jest, abym uzyskał europejski tytuł egzekucyjny oraz klauzule wykonalności, przetłumaczył te papiery na język hiszpański, odnalazł jakiegoś hiszpańskiego komornika i po prostu z nim to wszystko SUKCESYWNIE załatwił, omijając opieszałość sądów, całej tarczy bandytów?

Drugie pytanie:

Powyższe działania pozwolą mi na egzekucję BIEŻĄCYCH, należących mi się ŚWIADCZEŃ, a co z zaległością, sięgającą 50 tysięcy złotych?

Jeżeli prawo na to pozwala, proszę o rady w których sam będę czuwał nad tym, jak daleko zajdzie sprawa z jakimi rezultatami, mam dość już polskich sądów, które sukcesywnie znajdą co najwyżej obywatela za granicą, który zalega ZUSowi 59 groszy.
 
bober1761990 napisał:
Witam wszystkich na forum.

Spory czas temu, radziłem się was w jaki sposób egzekwować świadczenia alimentacyjne z Hiszpanii.
Rady nie przyniosły oczekiwanego rezultatu, dłużnik śmieje mi się w twarz zmieniając samochody, wrzucając na facebooka zdjęcia z wakacji na Majorce. Nie są w stanie odnaleźć dłużnika po podaniu państwa, dzielnicy w której zamieszkuje, nazwy firmy, którą legalnie prowadzi. Komedia, komedia.

W związku z powyższym mam do was pytanie:

Czy możliwym jest, abym uzyskał europejski tytuł egzekucyjny oraz klauzule wykonalności, przetłumaczył te papiery na język hiszpański, odnalazł jakiegoś hiszpańskiego komornika i po prostu z nim to wszystko SUKCESYWNIE załatwił, omijając opieszałość sądów, całej tarczy bandytów?

Drugie pytanie:

Powyższe działania pozwolą mi na egzekucję BIEŻĄCYCH, należących mi się ŚWIADCZEŃ, a co z zaległością, sięgającą 50 tysięcy złotych?

Jeżeli prawo na to pozwala, proszę o rady w których sam będę czuwał nad tym, jak daleko zajdzie sprawa z jakimi rezultatami, mam dość już polskich sądów, które sukcesywnie znajdą co najwyżej obywatela za granicą, który zalega ZUSowi 59 groszy.

EWENTUALNIE, czy nie mogę zebrać wszystkich papierów "do kupy", pojechac do Hiszpanii i tam złożyć pozwu?
 
nikt nie posiada dostatecznej wiedzy na ten temat?
 
Powrót
Góra