D
dompri
Nowy użytkownik
- Dołączył
- 09.2010
- Odpowiedzi
- 9
Witam. Niedawno sprzedałem radio samochodowe na allegro. Pan wpłacił, radio wysłane jak tylko pieniążki się pojawiły na koncie. Chwilkę przed wysyłką sprawdziłem radio czy wszystko działa. Solidnie zapakowałem radio owijając je folią strecz (naprawdę nie ma opcji na uszkodzenie). 23.10 Pan odebrał paczkę (wiem to bo poczta ma opcje śledzenie paczki). W dniu dzisiejszym (26.10) pisze do mnie, że w radiu nie działają guziki tak jak on tego chce i on odsyła paczkę i chce zwrot "kasy". Tłumaczę mu ze dosłownie 10 min przed spakowaniem sprawdzałem i było wszystko w porządku. Facet mnie wyzywa, grozi i Bóg wie co.
Aha radio jest na gwarancji producenta do sierpnia 2014.
Tylko jeśli on je po prostu uszkodził to nawet to mi nie pomoże.
Dziwne, że nie zadzwonił od razu jak dostał paczkę tylko po 3 dniach. Mam podejrzenie ze popsuł je i chce ode mnie pieniędzy.
co mam zrobić bo to patowa sytuacja?
Pozdrawiam
Aha radio jest na gwarancji producenta do sierpnia 2014.
Tylko jeśli on je po prostu uszkodził to nawet to mi nie pomoże.
Dziwne, że nie zadzwonił od razu jak dostał paczkę tylko po 3 dniach. Mam podejrzenie ze popsuł je i chce ode mnie pieniędzy.
co mam zrobić bo to patowa sytuacja?
Pozdrawiam