Matka dziecka chce od dziadków alimentów.

  • Autor wątku Autor wątku luk777
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
L

luk777

Nowy użytkownik
Dołączył
11.2025
Odpowiedzi
3
Witam forum,
Przychodze z tematem o którym nie mam pojęcia a chciałbym się czegoś dowiedzieć.
Powiedzmy ze jestem osobą postronną w tej sprawie.
Matka dziecka pozwała dziadków o alimenty. Ojciec dziecka miga sie od płacenia, nie pracuje, nie ma kontaktu z dzieckiem, nie wyraża chęci pomocy dziecku. Dziadkowie również nie mają kontaktu z dzieckiem ani swoim synem. Z tego co wiem dziecko w biedzie nie żyje. Dziadkowie żyją w swoim domu, na swojej działce, dziadek jest po zawale i operacji biodra, nie pracuje. Babcia pracuje w sklepie za najniższą krajową, nie mają oszczędności, żyją od 10 do 10, tak to nazwijmy. Co sąd będzie brał pod uwage w takiej sprawie kiedy ojciec jest w stanie pracować i łożyć na dziecko ale tego nie robi? Czy sąd rzeczywiście może kazać dziadkom płacić pieniądze kiedy oni sami żyją skromnie? Jakie dokumenty przedstawić w sądzie żeby chociaż zmniejszyć te alimenty? Matka wnioskuje o 2000zł. Co dziadkowie mogą zrobić w takiej sytuacji?
Prosze o jakąś porade dla dziadków, bo są na skraju wyczerpania psychicznego przez tą sytuacje.
Pozdrawiam
 
luk777 napisał:
Matka wnioskuje o 2000zł.
Delikatnie mówiąc jest to mocno oderwane od rzeczywistości, jeżeli dziadkowie są w takiej sytuacji jak Pan opisuje nawet jeżeli dziecko jest bardzo poważnie chore i wymagałoby kosztownego leczenia. Po pierwsze to dziadkowie skuteczniej mogą chronić się przed roszczeniem alimentacyjnym niż rodzic. Po drugie alimeny powinny rozkładać się pomiędzy wszystkich dziadków a nie tylko dziadków ojczystych dziecka. Po trzecie zebrać podstawowe dowody - zaświadczenie o zarobkach, dokumentację medyczną, orzeczenie o niepełnosprawności, orzeczenie o niezdolności do pracy, wyciągi z rachunków bankowych. Poza tym trzeba jeszcze wrócić do kwestii ich syna - czy alimenty są zasądzone przez sąd lub ugodą sądową lub mediacyjną, czy matka podejmowała próby wyegzekwowania świadczenia, wreszcie czy zamiast ojca nie płaci czasem Fundusz Alimentacyjny - obecnie Fundusz wypłaca do 1.000 złotych zamiast rodzica jeżeli spełnione jest kryterium dochowe (jeżeli nie jest to zastosowanie znajduje mechanizm "złotówka za złotówkę"). Tych argumentów jest wiele. W odpowiedzi na pozew można zawnioskować o zobowiązanie matki do przedstawienia dokumentów związanych z Funduszem Alimentacyjnym, egzekucją komorniczą itd. Jeżeli Fundusz opłaca alimenty na dziecko zamiast ojca - to dziadkowie co zasadniczo bezpieczni.
 
Byrhtnoth napisał:
Delikatnie mówiąc jest to mocno oderwane od rzeczywistości, jeżeli dziadkowie są w takiej sytuacji jak Pan opisuje nawet jeżeli dziecko jest bardzo poważnie chore i wymagałoby kosztownego leczenia. Po pierwsze to dziadkowie skuteczniej mogą chronić się przed roszczeniem alimentacyjnym niż rodzic. Po drugie alimeny powinny rozkładać się pomiędzy wszystkich dziadków a nie tylko dziadków ojczystych dziecka. Po trzecie zebrać podstawowe dowody - zaświadczenie o zarobkach, dokumentację medyczną, orzeczenie o niepełnosprawności, orzeczenie o niezdolności do pracy, wyciągi z rachunków bankowych. Poza tym trzeba jeszcze wrócić do kwestii ich syna - czy alimenty są zasądzone przez sąd lub ugodą sądową lub mediacyjną, czy matka podejmowała próby wyegzekwowania świadczenia, wreszcie czy zamiast ojca nie płaci czasem Fundusz Alimentacyjny - obecnie Fundusz wypłaca do 1.000 złotych zamiast rodzica jeżeli spełnione jest kryterium dochowe (jeżeli nie jest to zastosowanie znajduje mechanizm "złotówka za złotówkę"). Tych argumentów jest wiele. W odpowiedzi na pozew można zawnioskować o zobowiązanie matki do przedstawienia dokumentów związanych z Funduszem Alimentacyjnym, egzekucją komorniczą itd. Jeżeli Fundusz opłaca alimenty na dziecko zamiast ojca - to dziadkowie co zasadniczo bezpieczni.
Wiem, że ma komornika i kilkadziesiąt tysięcy długu przez te alimenty. Czyli chyba sądownie
 
luk777 napisał:
Wiem, że ma komornika i kilkadziesiąt tysięcy długu przez te alimenty. Czyli chyba sądownie
Najprawdopodobniej tak, mogła to by być jeszcze umowa w formie aktu notarialnego z poddaniem się egzekucji ale to raczej mało spotykane. Skoro komornik działał to pytanie czy w płacenie nie jest zaangażowany, zamiast ojca dziecka, Fundusz Alimentacyjny. Przykładowy wyrok oddalający powództwo o alimenty od dziadków z argumentacją do możliwego zastosowania wyrok SR Mrągowo.
 
Ostatnia edycja:
Byrhtnoth napisał:
Najprawdopodobniej tak, mogła to by być jeszcze umowa w formie aktu notarialnego z poddaniem się egzekucji ale to raczej mało spotykane. Skoro komornik działał to pytanie czy w płacenie nie jest zaangażowany, zamiast ojca dziecka, Fundusz Alimentacyjny. Przykładowy wyrok oddalający powództwo o alimenty od dziadków z argumentacją do możliwego zastosowania wyrok SR Mrągowo.
Dowiedziałem się, że matka dziecka jest zbyt dobrze sytuowana żeby fundusz alimentacyjny płacił. Dziadkowie byli u jakiegoś adwokata lub radcy który stwierdził, że i tak i tak będą musieli płacić ale mogą powalczyć o zmniejszenie alimentów. Skoro dziecko nie żyje w niedostatku a alimenty mogą prowadzić dziadków do niedostatku to raczej sąd to powinien oddalić
 
luk777 napisał:
Dziadkowie byli u jakiegoś adwokata lub radcy który stwierdził, że i tak i tak będą musieli płacić ale mogą powalczyć o zmniejszenie alimentów.
Wcale nie jest to takie pewne, że będą musieli. Wszystko zależy od konkretnej sprawy ale generalnie mogą wnosić o oddalenie powództwa. Dziadkowie to nie rodzice i orzekanie od nich alimentów to jednak sytuacja wyjątkowa, nie ma więc powodów by godzić się z góry na jakąś kwotę jak to w przypadku rodzica.
 
Zgodnie z art 132 KRiO „
Obowiązek alimentacyjny zobowiązanego w dalszej kolejności powstaje dopiero wtedy, gdy nie ma osoby zobowiązanej w bliższej kolejności albo gdy osoba ta nie jest w stanie uczynić zadość swemu obowiązkowi lub gdy uzyskanie od niej na czas potrzebnych uprawnionemu środków utrzymania jest niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami.”

Obowiązek alimentacyjny spoczywa pierwotnie na rodzicach. Dziadków można pociągnąć dopiero wtedy, gdy rodzice nie są w stanie sprostać obowiązku alimentacyjnemu. Z tego co rozumiem to matka obowiązek spełnia, zwłaszcza, że nie przysługuje je FA. w związku z czym uważam, że brak jest przesłanek za tym aby zobowiązać dziadków do płacenia alimentów.
 
Powrót
Góra