Nieodebranie przesyłki

  • Autor wątku Autor wątku proot
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
P

proot

Nowy użytkownik
Dołączył
04.2011
Odpowiedzi
4
Witam

Drodzy forumowicze. Jestem stałym czytelnikiem niniejszego forum. Teraz postanowiłem się zarejestrować ponieważ potrzebuję rzetelnej porady.

Prowadzę dosyć duży sklep internetowy z drogą odzieżą damską i męską. Wszystko fajno, ale od jakiegoś czasu - najprawdopodobniej konkurencja - ludzie składają zamówienia na kwoty 2-3 tys. PLN i proszą o wysyłkę w opcji pobraniowej. Przygotowanie takiej paczki oraz jej transport to czasami koszt nawet kilkaset złotych. Niestety coraz częściej zdarza się, że paczka nie zostaje odebrana i wraca do mnie. Muszę zapłacić za jej powrót taką samą stawkę jak w przypadku nadania - taka operacja kosztuje mnie czasami nawet 300 zł.

Czy mogę jakoś 'ukarać' taką osobę? Miałem nawet przypadek, że poproszono o wystawienie faktury VAT po czym przesyłki nie odebrano, a list z korektą wrócił z 'odmową przyjęcia'.

Proszę o poradę. Wiem, że można dłużników do KRD wpisywać, ale jest to kosztowne i chyba nieopłacalne przy takich małych transakcjach.

Pozdrowienia
 
Wpisanie do Krajowego Rejestru Dłużników nic Ci nie da,przecież KRD nie zwróci Ci pieniędzy.Najrozsądniej jest zrezygnować z takiej opcji,a jeśli już to tylko dla klientów sprawdzonych.Podobna sytuacja jest na Allegro,gdzie też często wracają przesyłki nie odebrane,a inni znowu licytują dla zabawy z braku innego zajęcia.Handel na odległość zawsze niesie ryzyko
pozdrawiam
 
Problem w tym, że mam setki dobrych, sprawdzonych Klientów - dużo osób nie ma czasu na 'robienie przelewów'. Nie mogę zrezygnować z opcji pobraniowej tylko z powodu wybryku kilku osób :( Równie dobrze, można zamknąć biznes bo każdy biznes niesie ryzyko więc trzeba się poddać?

Chodziło mi bardziej o poradę jak 'prawnie' można dochodzić swoich należności. Przecież zapłaciłem za koszt wysyłki w obydwie strony, zapłaciłem pracownikowi który przygotował przesyłkę, a sam towar został zablokowany na jakiś okres czasu z czego też wynika jakaś strata. Nie ma nic w polskim prawie co by 'ścignęło' taką osobę?
 
Skoro masz setki sprawdzonych klientów to tylko tym zasłużonym wysyłaj paczki pobraniowe. Nowym klientom proponuj rozwiąznie ze zrobieniem przelewu. dla mnie to dziwne tłumaczenie "nie mam czasu zrobić przelew" kiedy się kupuje za większe pieniądze towar. to jakaś kpina jest. w końcu przesyłka pobraniowa jest droższa niż przelew...

jeszcze jedna sprawa ... te konta z których ludzie zamawiają i nieodbierają pzresyłki mogą być fikcyjne a dane figurujące w zleceniu mogą należeć do ludi, któzy nie mają żadnego związku ze sprawą, dlatego odmawiają przyjęcia nie wiadomo czego i w dodatku za pobraniem.
 
Rzeczywiście "Tamara 1979" może mieć rację ,być może jest to specjalne działanie konkurencji aby Ciebie zniszczyć finansowo,zwłaszcza,że jak piszesz nieraz taka nieodebrana przesyłka to 300zł
 
Nadal nikt nie odpowiedział na moje pytanie. Trudno, muszę skonsultować to z jakimś 'realnym' radcą prawnym.

Mógłbym wprowadzić opcję przesyłek pobraniowych dla Klientów 'zaufanych', którzy np. już coś kupili w moim sklepie i wywiązali się z obowiązków. Niestety, ale sytuacje które opisuje powyżej dotyczą także takich osób. Nierzadko zdarza się, że Klientka która robiła regularnie zakupy, nagle 'dostaje fijoła' i np. nie odbiera przesyłki z 5 zamówieniami na kwotę 3 tys. PLN :(

Jak coś ustalę, chętnie podzielę się tu na forum.
 
Ja rozumiem ,że jesteś rozczarowany,ale może być tak że ci "klienci" to fikcyjne osoby kogo wtedy pozwiesz do sądu ?
 
Nie chcę być nieuprzejmy, ale czy potraficie czytać ze zrozumieniem? Nie interesuje mnie czy dana osoba jest fikcyjna, czy nie? Nie chcę zmieniać sposobu dostawy towaru dla Klientów, zapytałem konkretnie - czy w tym konkretnym przypadku, gdy osoba X zamawiająca w firmie Y towar za pobraniem ponosi jakąś odpowiedzialność za nieodebranie takiego zamówienia i tym samym obciążenie kosztami jego realizacji właściciela działalności?
Nic więcej mnie nie obchodzi... więc proszę, jeśli znacie jakąkolwiek ustawę która mogłaby mi pomóc - napiszcie, jeśli nie - po prostu darujcie mi rady na temat prowadzenia biznesu.
 
Można domagać się od takiej osoby odszkodowania na drodze cywilnej wykazując,że poniosłeś straty w wyniku jej rezygnacji z zamówionego towaru,ta osoba może się tłumaczyć ,że straciła płynność finansową,że się rozmyśliła itp.Cały czas zakładamy,że te osoby które zamówiły są prawdziwe.Problem w tym ,że musiałbyś każdej osobie z osobna zakładać sprawę.Szanse na wygraną małe a siedzenia rok w sądzie
 
nie wiem czasami czy nie ma takiego czegoś jak kara finansowa dla takiej osoby na forum jest tego pełno.pozwij te osoby o to że zamawiają a nie kupują jak zapłacą to się odechce kupować!!
 
Musiałbyś udowodnić takiej osobie,że działają "w złej wierze",a to niezmiernie trudne
 
proot napisał:
Nie chcę być nieuprzejmy, ale czy potraficie czytać ze zrozumieniem? Nie interesuje mnie czy dana osoba jest fikcyjna, czy nie? Nie chcę zmieniać sposobu dostawy towaru dla Klientów, zapytałem konkretnie - czy w tym konkretnym przypadku, gdy osoba X zamawiająca w firmie Y towar za pobraniem ponosi jakąś odpowiedzialność za nieodebranie takiego zamówienia i tym samym obciążenie kosztami jego realizacji właściciela działalności?
Nic więcej mnie nie obchodzi... więc proszę, jeśli znacie jakąkolwiek ustawę która mogłaby mi pomóc - napiszcie, jeśli nie - po prostu darujcie mi rady na temat prowadzenia biznesu.

Odpowiedź nie jest specjalnie skomplikowana. Jeśli ktoś zamówił towar, zawarł w ten sposób umowę sprzedaży. Jeśli nie chce odebrać przesyłki - jego problem. Można wówczas po pierwsze pozwać go o zapłatę ceny sprzedaży, po drugie kosztów za przesyłkę powrotną, po trzecie kosztów magazynowania towaru.
 
"Pjaj" wszystko fajnie ,tylko ,że to prawdopodobnie działanie konkurencji,która przez "fikcyjne " osoby zamawia towary .Kogo pozwiesz? :o
 
przemulka77 napisał:
"Pjaj" wszystko fajnie ,tylko ,że to prawdopodobnie działanie konkurencji,która przez "fikcyjne " osoby zamawia towary .Kogo pozwiesz? :o

Odpowiadałem na pytanie jakie są uprawnienia - autor wyraźnie stwierdził, że nie obchodzi go kwestia fikcyjności osób.

Jeśli chodzi o osoby fikcyjne - to temat rzeka. Większość sklepów internetowych opiera się na zaufaniu, że podane dane są prawdziwe i w żaden sposób nie weryfikuje tych danych. Jeśli podejrzewa się działania konkurencji, nie ma innego wyjścia niż żmudne zbieranie dowodów - ustalenie adresów IP, skąd składane są zamówienia i jeśli adresy te się powtarzają, złożenie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oszustwa polegającego na regularnym zamawianiu towarów bez zamiaru zapłaty. Właściwe organy w ramach takiego postępowania będą w stanie ustalić posiadacza adresu i może rzeczywiście dojdą do konkurencji.
 
"Pjaj" prawnie trudne do udowodnienia musiałbyś udowodnić,że taka osoba działa w złej wierze a to jest bardzo trudne.Na dodatek trzeba by pozywać każdą osobę z osobna - szanse na wygranie procesów nikłe,siedzenia w sądzie rok.Najlepiej zrezygnować z opcji pobierania i problem skutecznie zniknie

W kwestii IP komputera w przypadku korzystania z komputera np.w "kawiarence komputerowej" namierzenie nic nie da,ponieważ dostęp tam ma każdy,ponadto istnieją programy komputerowe umożliwiające dynamiczną zmianę numerów IP,więc nie jest to takie oczywiste

Wątek do zamknięcia
 
przemulka77 napisał:
"Pjaj" prawnie trudne do udowodnienia musiałbyś udowodnić,że taka osoba działa w złej wierze a to jest bardzo trudne.Na dodatek trzeba by pozywać każdą osobę z osobna - szanse na wygranie procesów nikłe,siedzenia w sądzie rok.Najlepiej zrezygnować z opcji pobierania i problem skutecznie zniknie

W kwestii IP komputera w przypadku korzystania z komputera np.w "kawiarence komputerowej" namierzenie nic nie da,ponieważ dostęp tam ma każdy,ponadto istnieją programy komputerowe umożliwiające dynamiczną zmianę numerów IP,więc nie jest to takie oczywiste

Wątek do zamknięcia

W przypadku osób fikcyjnych nie mówiłem o pozwie ale o postępowaniu karnym i to w sytuacji, gdy IP się powtarza. Wówczas udowodnienie złej wiary nie powinno stanowić problemu, skoro ktoś regularnie nie odbiera przesyłek. A co do kwestii technicznych - oczywiście nie ma gwarancji, że się uda odnaleźć sprawców, ale istnieje na to szansa.
 
straszne głupoty piszesz - podaj przepis z kodeksu karnego na mocy którego mogłoby nastąpić ściganie w tej sprawie :D
 
przemulka77 napisał:
straszne głupoty piszesz - podaj przepis z kodeksu karnego na mocy którego mogłoby nastąpić ściganie w tej sprawie :D

Nie ma to jak merytoryczna dyskusja na poziomie :/

Nie zamierzam w taki sposób dyskutować.
 
Wznowię dyskusję...

Czy Wy nadal nie rozumiecie o co pyta autor posta?
Autorowi chodzi o to jaką ustawą może się podeprzeć przy wysłaniu wezwania do zapłaty (czy też zwrotu kosztów w tym kosztów przesyłki). Wysyłając klientowi takie wezwanie musi się powołać na konkretny przepis, ustawę, artykuł co jest oczywiste. Borykamy się z takim samym problemem u nas w sklepie on-line. Czy jest tutaj na tyle dojrzały prawnik, który potrafi odpowiedzieć na to pytanie ?
 
Kiedyś przerabiałem podobny temat i takie nasuwają mi się refleksje:

  1. Wyeliminować zwrotów się nie da. Oczywiście trzeba to ograniczać, ale ograniczenie funkcji pobraniowej dla nowych klientów może być nieopłacalne. Pewne koszty muszą być wliczone w ryzyko
  2. Są różne skrypty i narzędzia internetowe (np. takie), które umożliwiają wstępne namierzenie klienta. Jeśli dany adres się często powtarza, albo należy do jakiegoś serwera z Malezji, to jest ryzyko, że to trefny klient.
  3. Można przy większych zamówieniach potwierdzać je np. telefonicznie, ale to wszystko trochę uporczywe.
Co do samego dochodzenia pieniężnego, to w moim przekonaniu jak najbardziej można podjąć się takiego działania, pod warunkiem, że klient (sprawca czynu) jest znany. Wszystko opiera się w zasadzie o kodeks cywilny. Niestety za prawidłowość oznaczenia strony pozwanej odpowiada strona powodowa - tutaj sądy są bezlitosne. Jeśli problem narasta i zagraża istnieniu firmy, to proponuję przyjrzeć się tematowi. Jeśli natomiast nie jest to WIELKI PROBLEM tylko kłopot, to więcej zachodu może być z "papierkową robotą" niż to będzie warte. Wszystko kwestia skali.

Poza tym tak jak w zdecydowanej większości spraw (zauważyłem) poruszanej na forum - tak i tutaj na podstawie tylko ogólnych opisów trudno jest zaproponować "jedyne właściwe" rozwiązanie. Są to zawsze sprawy indywidualne i czasami jakiś drobny niuans może zmieniać całe podejście do sprawy. Dlatego, żeby nie narobić sobie nieprzyjemności, zawsze proponuję, żeby nie ufać do końca wirtualnym opiniom, choć mogą mieć najszczersze intencje8).
 
Powrót
Góra