nowe zasady na aplikacje - zdążą czy nie?

Czytałam w jednej z gazet o planch Ministerstwa Sprawiedliwości co do zmiant zasad naboru na aplikacje tj. mniej pytań, wykaz aktów prawnych do egzaminu i ..... ewentuanie egzamin we wrześniu a nie czerwiec/lipiec.

Myślicie że możliwe jest że zmiany zostaną uchwalone jeszcze tak aby na nowych zasadach odbywal sie najblizszy egzamin??

o naborze na jakie aplikacje mowisz ?

radcowskiej / adwokackiej
- na nowalijkach co do pozostałych się nie koncentrowałam;

generalnie z info prasowych wynika ze to opisywane rozwiazanie co do troche innych zasad naboru na aplikacje radc/adw ma byc przejsciowym do czasu wprowadzenia głw reformy. zastanawia mnie tylko na ile jest szansa ze zmiany (te male póki co ) obejma juz egzaminy konkursowe w 2008

O tej kosmetycznej zmianie mowilo sie rok temu w czerwcu.
Mysle ze to bedzie ostatni rok, kiedy bedzie mozna sie dostac na aplikacje stosunkowo latwo.
Od przyszlego roku zamkna sie bramy aplikacji dla tych, ktorzy "zle się urodzili"
W tym roku przewiduje trudne pytania, o ile mozna o takich mowic w przypadku testu z jedna odp. poprawna.

"Przygotowany w resorcie projekt nowelizacji ustaw korporacyjnych, opisywany wczoraj przez ?Rz?, zakłada, że egzamin na aplikacje będzie przeprowadzany raz w roku w terminie wyznaczonym przez ministra sprawiedliwości. Zawiera też przepis przewidujący, że zajęcia na aplikacjach rozpoczynają się 1 stycznia.

Egzaminy na aplikacje mają być łatwiejsze niż dziś. Test z wiedzy prawniczej, zamiast z 250, składałby się ze 150 pytań. Do zdania wystarczyłoby prawidłowo odpowiedzieć na 100 pytań (dziś trzeba na 190). Łatwiej byłoby także dlatego, że ci, którzy będą się przygotowywać do egzaminu, trzy miesiące wcześniej z internetowej strony Ministerstwa Sprawiedliwości dowiedzą się, jakie akty prawne będą podstawą pytań testowych. Innym ułatwieniem będzie możliwość dostarczenia dyplomu magistra prawa do komisji egzaminacyjnej najpóźniej siedem dni przed egzaminem, już po złożeniu innych dokumentów.

? To pilna nowelizacja. Mamy nadzieję, że Sejm przyjmie nowe rozwiązania przed wakacjami ? mówi Kujawa"


cytat z Rzeczpospolitej

150 pytań - 100 dobrych gwarantuje zdanie
3 miesiące przed terminem egazminu - wykaz ustaw skąd pochodzą pytania
egazmin w tym roku - wrzesień
początek zajeć dla osób które zdały egzamin 1 stycznia

widać ze ministrowi NIE zależy na zamykaniu dostępu do zawodu, wręcz przeciwnie - chodzą plotki ze powróci licencja uprawniająca do świadczenia usług prawnych (poprzedzona testem umiejętności)

jako że ta nowelizacja wydaje sie kalką pomysłów Ziobry nie sądze zeby napotkała na sprzeciw opozycji/prezydenta - choć w dzisiejszych realiach politycznych gier nic nie wiadomo

[cytat="Dura_lex"]O tej kosmetycznej zmianie mowilo sie rok temu w czerwcu.
Mysle ze to bedzie ostatni rok, kiedy bedzie mozna sie dostac na aplikacje stosunkowo latwo.
Od przyszlego roku zamkna sie bramy aplikacji dla tych, ktorzy "zle się urodzili"
W tym roku przewiduje trudne pytania, o ile mozna o takich mowic w przypadku testu z jedna odp. poprawna.[/cytat]

Dura lex,
primo skąd wysnuwasz wniosek , że od przyszłego roku zamkną sie bramy aplikacji dla tych, ktorzy "zle się urodzili" i jaka kategorie oceniasz jako "źle urodzoną"?
secundo test typu jedna prawidłowa odpowiedź nie jest równoznaczny z pojęciem łatwy test, jeśli tego nierozumiesz to kłania się logika i prawoznawstwo z 1 roku studiów a pojęcie pytań trudnych jest subiektywne zresztą to długa dyskusja

[cytat:6o9hjzh9]
primo skąd wysnuwasz wniosek , że od przyszłego roku zamkną sie bramy aplikacji dla tych, ktorzy "zle się urodzili" i jaka kategorie oceniasz jako "źle urodzoną"?
[/cytat:6o9hjzh9]

Ano z tego ze czasami warto poczytac miedzy wierszami.

[cytat:6o9hjzh9]
secundo test typu jedna prawidłowa odpowiedź nie jest równoznaczny z pojęciem łatwy test, jeśli tego nierozumiesz to kłania się logika i prawoznawstwo z 1 roku studiów a pojęcie pytań trudnych jest subiektywne zresztą to długa dyskusja
[/cytat:6o9hjzh9]

Biorac pod uwage rachunek prawdopodobienstwa, wychodzi na to ze juz na starcie masz 1/3 pkt. Przyznaje to troche abstrakcyjne myslenie.
A biorac pod uwage logike... cóż, mnóstwo odpowiedzi mozna wydedukowac... wystarczy chwile pomyslec - prawo w wiekszosci wypadkow jest logiczne.
W tym roku wlasnie takie pytania pojawialy sie najczesciej. Nie mowie o pytaniach o terminy, bo terminy po prostu trzeba wkuc.
Jesli do takiego egzaminu jaki byl rok temu przystapilby NIEabsolwent prawa, ktory wykulby kodeksy i ustawy na pamiec, to nie mialby problemu ze zdaniem tego egzaminu.
Z kolei dwa lata temu test byl genearalnie prawniczy (mowie tu w szczegolnosci o egzaminie na apl. notarialna)
Dlatego sadze ze taki egzamin nic oprocz wiedzy nie sprawdza.

oglądałeś film piękny umysł, facet wszędzie widział kody między wierszami dlatego w czytanie między wierszami nie wierzę, wierzę tylko w fakty, a wybacz fakty są takie, że, drzwi do korporacji się uchyliły 2 lata temu, i czy się zamkną czy otworzą tego nikt nie wie, na razie każda strona ciągnie w swoją stronę, a co wyjdzie nie wie nikt, a minister Sprawiedliwości jest na razie niewiadomą

- prawdopodobieństwo musisz mieć dobrze 76 %, powiedzmy że jesteś przykładem statystycznym, jak nie wiesz trawiasz w 33% ile musisz wiedzieć wychodzi mi 66% musisz wiedzieć (+ - 2 procent), tyle na temat tych twoich 1/3 pkt na starcie

- prawo powinno być logiczne, takie jest założenie, gorzej że często tak nie jest, jakby prawo yło jasne i logiczne nie byli by potrzebni prawnicy ani studia prawnicze, aplikacje itd

- nie student prawa, ma wkuć kodeksy na pamięć i zdać egzamin :lol: rozśmieszyłeś mnie do łez, nikt nie jest w stanie wkuć wszystkich kodeksów i ustaw na pamięć, do tego jednak były też jak pisałeś pytania wymagające myślenia prawniczego, a to nie jest proste, trochę osób odpadło przez to na studiach

- test sprawdza wiedzę, ale jak sam napisałeś na początku sprawdza też szczęście, nie tak dużo jakby się wydawało, ale w przypadku 1 lub 2 pkt może mieć znaczenie

- a czy test był trudny czy nie rzecz subiektywna, a jak na razie testy są najbardziej obiektywnym egzaminem,

- oczywiście można dodać odpowiedź d) żadna powyższa nie jest prawidłowa, za każdą błędną odpowiedź odejmować pkt, za brak odpowiedzi też , tyle że i tak trudność pytań będzie zależeć jak je się ułoży, jak chcesz podam ci przykłady

"- prawdopodobieństwo musisz mieć dobrze 76 %, powiedzmy że jesteś przykładem statystycznym, jak nie wiesz trawiasz w 33% ile musisz wiedzieć wychodzi mi 66% musisz wiedzieć (+ - 2 procent), tyle na temat tych twoich 1/3 pkt na starcie"

Tutaj napisales fraszke. Chodzi mi wszystkie pytania przed podejsciem do egzaminu. Twoje obliczenia sa dobre ale dotycza jednego pytania). Biorac rachunek prawdopodobienstwa na dzien dobry ma sie 1/3 punktow z 250. Nie chce wyjsc inaczej niz okolo 83). Z matematyki orlem nie byles

Przecietny student przecietnego uniwersytetu jest w stanie wykuc i zapamietac na kilka miesiecy trzon polskiego prawa. Wybacz ale lektura i zapamietanie najwazniejszych informacji na temat oplakiwanej przez Ciebie ustawy o stowarzyszeniach nie powinna zajac wiecej niz 1h.

"- a czy test był trudny czy nie rzecz subiektywna, a jak na razie testy są najbardziej obiektywnym egzaminem,"
Niestety tak - nikt nic bardziej obiektywnego nie wymyslil. Ale sam przyznasz ze egzamin na aplikacje powinien zawierac choc jeden kazus do roziwazania - z dostepem do aktow prawnych.

" nie student prawa, ma wkuć kodeksy na pamięć i zdać egzamin rozśmieszyłeś mnie do łez, nikt nie jest w stanie wkuć wszystkich kodeksów i ustaw na pamięć, do tego jednak były też jak pisałeś pytania wymagające myślenia prawniczego, a to nie jest proste, trochę osób odpadło przez to na studiach"

zrywam boki. Pytan stricte prawniczych bylo okolo 10 (odp. stosowanie prawa, niedookreslone pytania itp). Z bezrozumna nauka na pamiec nie ma problemu. Problem pojawia sie gdy trzeba podejsc praktycznie do sprawy.
Smiesznie brzmi teza ze z powodu myslenia prawniczego odpadlo troche osob na studiach. Wybacz ale myslenia stricte prawniczego na studiach prawniczych jest o zgrozo maluytko i jesli sie ono pojawia to nie stanowi problemu nie do przejscia.
Osobom ktore odpadly zabraklo albo myslenia jako takiego albo czasu (rodzina, dzieci, praca, wypadek itp)

do @duralex:
2 pytania
- czy rozwiązywałeś w warunkach egzaminacyjnych już taki test?
- jak można opłakiwać ustawę?

1. Nie roziwazywalem w warunkach egzaminacyjnych takiego testu. Rozwiazywalem testy przy kawie i papierosach bez zadnego przygotowania.A zaznacze ze do orlow prawniczych nie naleze. Stres egzaminacyjny dziala u mnie pozytywnie wiec zapewne na takim egzaminie mialbym wiecej punktow niz rozwiazujac test w warunkach domowych. Inna sprawa ze teraz egzamin bedzie trudniejszy, gdyz beda pytania nie zwiazane scisle z literalnym brzmieniem ustaw.
2. oplakiwac ustawe mozna, ale chodzilo mi o zrzedzenia Standarda na temat celowosci umieszczania pytan z ustaw o stowarzyszeniach czy fundacjach. Zwrot ten byl nietrafny, ale adresat zrozumial o co mi chodzi.
3. Faktycznie co dla jednych jest sufitem dla innych podloga jest, ale egzamin na aplikacje do trudnych nie nalezy. Pisze to z pozycji przyszlego absolwenta.

Biorąc pod uwagę test z zeszłego roku to faktycznie był prosty, rozwiązałem go w trzy godziny uzyskując 215 pkt. Ale nikt nie moze mieć pewności czy ten test w 2008 r. w skali trudności nie będzie podobny do testu na aplikacje radcowską w grudniu 2005 r. kiedy zdało go kilkanaści procent zdających (przykładowo w Olsztynie przed weryfikacją zdało 5 osób na 100 zdających, po weryfikacji 10 osób czy w Koszalinie odpowiednio 0 (zero) i 3 osoby na 50 zdających) albo na notarialną w 2006 r., kiedy zdało niecałe 5% zdających. Tak więc sam egzamin testowy z założenia trudno określić jako łatwy bądź trudny, wszystko zależy od trudności pytań. Jeśli komisja się uprze to zda go zaledwie kilka procent zdających, jak będzie łatwy zda go 50% jak w tym roku.
Ustawa o fundacjach czy stowarzyszeniach wchodzi w zakres prawa administracyjnego i jak słusznie zauważyłeś można się ich nauczyć w jeden dzień. Gorzej z ustawami o samorządzie terytorialnym, prawie budowlanym, gospodarce nieruchomościami i Bóg wie co jeszcze.
Zresztą jak będzie w tym roku z testem, czas pokaże. Ja typuję, że będzie trudniejszy niż w zeszłym roku.

a ja uważam, że bedzie porównywalny do testu z zeszłego roku, co nie zmienia faktu że dla mnie najbardziej mnie martwiąca rzeczą jest możliwość zdawania egz. we wrzesniu.

Test w tym roku bedzie "trudniejszy" niz w zeszlym, bo zbyt duzo osob dostalo sie na aplikacje. Optymalny byl test na notarialna 2006, bo pytania byly naprawde prawnicze (np. deklaratywnosc i konstytutywnosc wyrokow i postanowien). Zawsze znajdzie sie pare pytan ktore z logika maja niewiele wspolnego (vide: wymaglanosc zapisu: czy od uprawomocnienia sie post. o ogloszeniu testamentu, niezlowcznie po ogloszeniu test. czy po stw. nabycia spadku).
Ale powiadam ze takich pytan jest okolo 10-15. Tylko, ze pamieta sie te pytania ktore sa trudne) Gro pytan dotyczy terminow. A nauczenie sie wszystkich terminow z KSH,KC,KPC,KK,KPK,OrdPod, itp nie moze zajac wiecej niz 3 dni.

Panna (Pani) Porzeczka juz zaczela sie uczyc na egzamin na aplikacje i moglbym postawic duze pieniadze na to, ze zda z calkiem dobrym wynikiem)
Rada jest taka ze pierdolkowatych ustaw sie po prostu nie czyta. Wprowadzaja tylko niepotrzebne zamieszanie. A strata pkt moze dotyczyc 10 pkt.
Podstawa to Kodeksy+ustawy podatkowe+ustawy sadowoadministracyjne+PMiedzPrywU+ (przy radcowskiej) KK+KPK+KW.
Zakres na notarialna jest najmniejszy. Tylko ze juz teraz jest o wiele za duzo ludzi na takiej aplikacji. Notariusze wola aplikanta niz studenta, a to mi sie nie podoba)

Pozdrawiam

panna
i zgadzam się z tym ze nie warto sobie zawracac głowy niektórymi ustawami. poza tym jakby na to nie patrzec, to przez 5 lat większośc materiału była przerobiona, więc pytania o konstytutywnośc i deklaratywnośc wyroków i postanowień nie są trudnymi pytaniami.
Tak jak pisałam już powyżej, ja najbardziej czekam na informacje o dacie egz. jesli bedzie przeniesiony na wrześnien to zniszczy mi dużo moich planów.
dura lex, a Ty na którym jesteś roku?

Tak jak pisałam już powyżej, ja najbardziej czekam na informacje o dacie egz. jesli bedzie przeniesiony na wrześnien to zniszczy mi dużo moich planów.
dura lex, a Ty na którym jesteś roku?

V roczek. UAM Poznań
Nie wiem o jakie plany chodzi, ale ja jeszcze do niedawna wszystko "podporzadkowywalem" aplikacji notarialnej(pismienncitwo, orzecznictwo, komentarze,projekty zmian). Okazalo sie ze kancelarie notarialne sa przeludnione) i ciezko sie dostac nawet na "glupia" praktyke. Powoli odczuwam narastajace uczucie zrezygnowania:/. Mnostwo osob dostalo sie na aplikacje notarialna - moim zdaniem zbyt duzo. ryzykowne jest pojscie na aplikacje notarialna nie majac nawet praktyki w kancelarii notarialnej. Analogicznie z aplikacja radcowska czy adwokacka.
Liczylem tez na termin czerwcowy - powiem wprost - zeby przegonic troche konkurentow).
Ale szczerze powiedziawszy nie wiem czy bede startowal na aplikacje - chodzi o kwestie "pozaprawne".
Inna sprawa ze to moze ostatnia okazja zeby dostac sie na aplikacje wedlug wglednie jasnych i prostych zasad.

"więc pytania o konstytutywnośc i deklaratywnośc wyroków i postanowień nie są trudnymi pytaniami"

Nie sa trudnymi, ale z Kodkesu nie wyczyta sie jaki charakter orzeczenie ma. W 2006 roku bylo pare pytan ktore rozstrzygane byly w orzecznictwie (np. odwolanie darowizny nieruchomosci - czy w formie pisemnej czy w formie aktu notarialnego itp.)

Poza tym moim zdaniem malo osob zaraz po studiach startuje na aplikacje. Mysle ze to mniej niz 50 % przystepujacych.

plany różne, zaczynając od wakacyjnych przez mieszkaniowe, kończąc na zawodowych.
ja wychodzę z założenia ze zawsze warto spróbować zdać i rezygnować na starcie to bezsens. dlatego osobiście nie wyobrazam sobie nawet nie podchodzić do egz.
a jesli się zdecydujesz zdawac to gdzie? w Poznaniu?
pozdr.

ja wychodzę z założenia ze zawsze warto spróbować zdać i rezygnować na starcie to bezsens. dlatego osobiście nie wyobrazam sobie nawet nie podchodzić do egz.

Faktycznie. Zwlaszcza, ze mozna nie zaczynac aplikacji przez rok, majac zdany egzamin.
Jesli bede zdawac to w Poznaniu - mysle ze sprawa z patronami jest ogolnokrajowa) A ja nie lubie rywalizowac pozamerytorycznie. Poza tym tu mieszkam i zyje wiec koszty beda na pewno nizsze)

[cytat="Dura_lex"] Inna sprawa ze teraz egzamin bedzie trudniejszy, gdyz beda pytania nie zwiazane scisle z literalnym brzmieniem ustaw. [/cytat]

A przeprszam, z czego kolega wywodzi taki wniosek?? Z tego co czytalam w projekcie na stronach MS zmianie ma ulec ilosc pytan + ma nastapic konkretyzacja tytulow aktow prawnych obowiazujacych na egzamin; nie ma mowy o tym ze pytania maja miec ksztalt niezwiazany scisle z literalnym brzmieniem;

Ano z tego Kolezanko, że nowy minister nie ma zadnego interesu w tym, żeby dostep do zawodow prawniczych byl tak szeroki jak jest teraz. Mnie rowniez przeraza ta ilosc ze wzgledow przytoczonych powyzej. Poza tym mam bardzo rozwiniety zmysl intuicji)
Mysle ze stosowna refleksja przyjdzie po pierwszych egzaminach koncowych osob ktore aplikowaly DZIĘKI Ziobrze. Samorzady zrobia wszystko, zeby wybic z glowy komukolwiek dostep do zawodu bez akceptacji tej organizacji. Min. Ćwiakalski juz obiecal ze egzaminy koncowe beda przeprowadzac wkrotce samorzady.
Zakres ustaw, jesli zostanie podany, bedzie obejmowal wiecej ustaw niz obejmowaly dotychczasowe testy. Znow intuicja.
Dopoki jednak nie bedzie nic na papierze mozemy gdybac i zgadywac.
Trzymam jednak kciuki za wszystkich zdajacych.

Jednak szlag mnie trafia jesli widze ze osoby, ktore myla najemcow i wynajmujacych, ktore twierdza ze zachowek przysluguje rodzenstwu, ktore sa pewne ze OSKARZA sie o rozwod, ktore WYGRYWAJA sprawy o zniesienie wspolwlasnosci, ktore chetnie ustanowilyby zastaw na nieruchomosci, dostaja sie juz dzis na aplikację i zajmuja miejsca osobom kompetentnym (nie zaliczam siebie do takich). Nim jakis patron polapie sie z kim ma do czynienia, moze upłynąć dużo wody w Wiśle. Dzis bycie aplikantem nie znaczy kompletnie nic.

Pozdrawiam.