Obciążenie kosztami uszkodzonego tv podczas pracy

  • Autor wątku Autor wątku svga1
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
S

svga1

Nowy użytkownik
Dołączył
04.2010
Odpowiedzi
2
Witam serdecznie.
Piszę na tym forum swój pierwszy post i proszę mi wybaczyć ewentualne błędy i niejasności w opisie.
A mianowicie mam taką sprawę,
Firma w której pracowałem na umowę zlecenie (przy inwentaryzacji) domaga się ode mnie zapłaty za telewizor który uległ uszkodzeniu.

Moje miejsce pracy znajdowało się w pobliżu półki z telewizorami, praca jaka była mi przydzielona to liczenie towaru znajdującego się na palecie w tym wypadku jakieś ciuchy.
Paleta z kartonami znajdowała się w nie dużej odległości od ww. półki.

Problem polega na tym, że wstając z kartonem ciuchów zahaczyłem plecami o nią co spowodowało przewrócenie się telewizora na moje plecy i uszkodzenie stopki na której stoi TV(mowa tu o LCD) licząc towar siedziałem pod półką z TV tzn. na samym dole, bo była pusta. Po całym zajściu ochroniarz kazał mi napisać oświadczenie odnośnie tego co miało miejsce, napisałem je i wróciłem do pracy, po jakimś czasie przyszedł i kazał mi poprawić to co napisałem i podyktował mi co mam napisać.

Wiem że może tu być problem z tym że siedziałem na półce pod TV ale nie pamiętam czy to kazał mi napisać na oświadczeniu, załóżmy że tak.
Od firmy w której byłem zatrudniony otrzymałem pismo w którym żądają ode mnie zapłaty za ten TV w przeciągu 2 tyg.
Jednocześnie informują mnie że na rzecz tej szkody potrącają moje wynagrodzenie, miałem je otrzymać do dnia 20 marca(tak wynikało z umowy) a pismo otrzymałem dopiero dzisiaj. Jest podany nr konta i data do kiedy mam wpłacić kwotę wartości całego TV i go sobie odebrać w siedzibie firmy. Informują mnie, że jeśli nie wpłacę ‘należnej im kwoty’ skierują się do kancelarii prawniczej w celu w celu podjęcia kroków prawnych wyegzekwowania pieniędzy.
Moja wypłata to 200zł a wartość TV 2.350zł

Na umowie którą podpisałem są paragrafy mówiące o tym że odpowiadam finansowo za powierzone mi rzeczy (miałem skaner i towar który liczyłem, telewizorów nie liczyłem)
Jest też mowa o wypłacie, że mogą ja wstrzymać w momencie nie wywiązania się z umowy, ja się z niej wywiązałem bo wszystko policzyłem.


Proszę o opinie na temat tej sprawy, chciał bym wiedzieć jakie mam szanse na obronę jeśli sprawa zakończy się w sądzie. Jakie kroki mogę podjąć ze swojej strony?

Byłem u lekarza około miesiąc po zajściu zdarzenia ponieważ pobolewają mnie plecy, jutro idę na zdjęcia RTG. Czy ma to znaczenie w tej sprawie?

Pozdrawiam.
 
W grę wchodzi bardzo ogólny przepis: "Kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest do jej naprawienia" (415 KC). Z Twojego opisu wynika że nie można przypisać Ci ani winy nieumyślnej, ani rażącego niedbalstwa. Nie będziesz musiał więc nic płacić.

Jeżeli chodzi o potrącenie, to nie można potrącić wierzytelności wynikających z czynów niedozwolonych.

Możesz więc być spokojny. Jeśli nie zapłacą, czy też jeszcze nie zapłacili, to musisz wezwać ich do wypełnienia świadczenia - najlepiej pisemnie, listem poleconym, zachować dowód nadania. Później możesz wystąpić do sądu. Koszt - 30 zł, ale zostanie Ci zwrócony po wygraniu sprawy.
 
Jak to nie ma winy nieumyślnej?

Siedział na półce i wstając potrącił telewizor.
Jakby nie siedział na półce to by nie potrącił.

Pytanie tylko czy powinien płacić za cały telewizor czy za wymianę stopki.
W przypadku zapłaty za cały powinien, według mnie, dostać ten uszkodzony telewizor na własność.
 
Dziękuję za zainteresowanie moim problemem.

drzemik napisał:
Pytanie tylko czy powinien płacić za cały telewizor czy za wymianę stopki.
W przypadku zapłaty za cały powinien, według mnie, dostać ten uszkodzony telewizor na własność.

W piśmie jakie otrzymałem znajduje się informacja że mam zapłacić za ten tv i go dostane w stanie jakim jest.

Wiadomo że nie chce tego tv anie płacić za niego i go zabrać
Co mam zrobić w takiej sytuacji?
 
Powrót
Góra