od czego zacząć?

  • Autor wątku Autor wątku krzychu96
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
K

krzychu96

Nowy użytkownik
Dołączył
10.2010
Odpowiedzi
14
Witam,poruszałem temat w innym poście,chodzi o opiekę nad starszą osobą w zamian za działkę z tyłu podwórka,niestety sąsiadka zmarła,rodzina ciągle mnie zapewniała że wszystko wyrówna,minął rok od śmierci sąsiadki i mimo moich szczerych chęci żeby się jakoś dogadać z ich strony niema żadnej inicjatywy.
Zapewniali że jak tylko uregulują sprawy spadkowe to wtedy będą rozmawiać ze
mną,myślę że rok czekania to wystarczy.Ze względu na to że jestem zmuszony wejść na drogę sądową, chcę zwrotu wszystkich kosztów związanych z przygotowaniem formalności związanych z działką(mapki,starostwo,gmina itp.)
oraz kosztów związanych z opieką.Chciałbym zapytać od czego powinienem zacząć?pozdr.
 
Od upewnienia się, czy "sprawy spadkowe" już się zakończyły. Czasami trzeba po prostu się uzbroić w cierpliwość.

Poza tym wezwij ich (poleconym + ZPO) do zapłaty długu (wylicz szczegółowo jego wysokość) w terminie np. 14 dni, pod rygorem powództwa cywilnego. Takie wezwanie ma podwójna funkcje: typowego "straszaka", oraz niezbędnego załącznika pozwu.

Jeśli to nie pomoże, to zostanie Ci Sąd.
 
Dzięki za odpowiedz,sprawy spadkowe prawdopodobnie są nieuregulowane,po zmarłej dziedziczy wg prawa siostra i brat ale chyba się nie spieszą,a co jesli nie ma jeszcze spadkobiercy,czy mogę coś działać w tej sprawie?Z tym listem to myślę że dobry pomysł,ale co oznacza ZPO,czy może wziąć adwokata żeby sprawniej to poszło.Chciałbym się dowiedzieć jeszcze czy mapka geodezyjna ma jakiś okres ważności,czy jest możliwość skorzystania z niej w przyszłości i czy w razie sprawy w sądzie ilu świadków potrzebuje,pozdr.
 
Złóż wniosek o nabycie spadku po tej osobie, jako uczestników wskazując rodzeństwo. Uzasadnij, iż jesteś wierzycielem spadkodawcy, który poszukuje spadkobierców celem wystąpienia z roszczeniem o zwrot nakładów na własność spadkodawcy.

Potem - pozew o zapłatę z tytułu poniesionych nakładów, już przeciwko spadkobiercom.
 
ZPO - zwrotne poświadczenie odbioru.

Tomu ma rację, ale pytanie czy masz dowód na to, że jesteś wierzycielem?
 
Mam świadków na to że sąsiadka miała pomoc,i myślę że nie będzie problemów z potwierdzeniem.Sporo wysiłku także kosztowało mnie załatwienie mapki geodezyjnej, bo wymagało to wydzielenia nowych działek i uzyskania zgody w gminie i w starostwie.Wszystkie te dokumenty musiały być podpisane przez sąsiadkę.Czy powinienem wziąc do tego wszystkiego adwokata czy po prostu działać sam?pozdr.
 
Rodzina ci niczego nie wyrówna, w to nie wierz :)

Sam fakt posiadania mapek i upoważnień w mojej ocenie nie stanowi dowodu, że jesteś wierzycielem zmarłej. Jedyną podstawą byłby testament, umowa, akt notarialny.
 
Powrót
Góra