Odszkodowanie za zniszczenie samochodu z art. 84 KW

  • Autor wątku Autor wątku maciek.t
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
M

maciek.t

Nowy użytkownik
Dołączył
05.2023
Odpowiedzi
1
Dzień dobry,

w lutym br przejeżdżając przez skrzyżowanie z zerwaną nawierzchnią wpadłem jednym kołem w nieoznakowany wykop w ziemi, który był na tyle głęboki, że m. in złamałem zderzak, uszkodziłem lampę przeciwmgłową, chłodnicę, maglownicę, układ wydechowy.. Wykop nie był w żaden sposób oznakowany, znak ostrzegawczy był oparty kilka metrów dalej o płot, natomiast najbliżej znajdujący się go pracownik w chwili zdarzenia nie znajdował się w świetle skrzyżowania przez które przejeżdżałem, ponieważ wykop o którym mowa ciągnął się kilkanaście metrów dalej.

Po wyjściu z auta i reakcji pracowników którzy zaczęli mnie wyzywać od ślepych (a to najlżejsze z użytych przez nich określeń) od razu zacząłem robić zdjęcia oraz wezwałem na miejsce patrol policji.

Patrol stwierdził wykroczenie z art. 84 Kodeksu Wykroczeń. Na przesłuchaniu na komisariacie kilka dni później dowiedziałem się, że właściciel firmy która prowadziła roboty został ukarany mandatem, który zresztą przyjął. Na zaświadczeniu z policji jako uszkodzenia mam wpisany przedni zderzak oraz przedni prawy halogen jednak że z przyczyn oczywistych nie dało się na miejscu ustalić wszystkich zniszczeń.

Dopiero na stacji kontroli pojazdów wchodząc pod auto okazało się jaka jest ich skala. Na potwierdzenie tego posiadam wycenę szkody rzeczoznawcy PZU, pełną dokumentację zdjęciową, oraz faktury i rachunku z napraw tego auta sprzed 2/3 lat na niektóre rzeczy które uległy uszkodzeniu w tym zdarzeniu. Czemu to ważne? Ano temu, że właściciel firmy odpowiedzialny za wykop w sposób arogancki, wyśmiewając mnie sugeruje, że w dziurę wjechałem z premedytacją żeby wyłudzić od niego odszkodowanie w kwocie połowy wartości auta i odmawia zapłaty kwoty (około 2800zł) lub podania numeru swojego ubezpieczenia (o ile wgl je posiada), natomiast samochód ten poza faktem, że owszem - ma już swoje lata(Opel Signum 2006), był całkowicie sprawny, bez żadnych wycieków płynów, z aktualnym badaniem technicznym oraz ubezpieczeniem OC.

Moje pytanie brzmi, czy jedyna możliwość jaka mi pozostała to dochodzenie odszkodowania na drodze postępowania cywilnego?
Czy istnieje inna możliwość zmuszenia tego Pana do wypłaty odszkodowania lub do uzyskania od niego numeru jego ubezpieczenia?
 
1. Tak
2. Nie
 
Powrót
Góra