Odwołanie od nakazu zapłaty

  • Autor wątku Autor wątku grome
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
G

grome

Użytkownik
Dołączył
05.2012
Odpowiedzi
53
Jestem właścicielem mieszkania w którym nigdy nie mieszkałem i nie byłem zameldowany. Otrzymałem Sądowy nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, powód dostarczył wezwanie które wysyłał pod adres mieszkania jednak nikt go nie odbierał. Nakaz jest z początku lipca (dostarczony w grudniu), a płatność została zrealizowana na koniec lipca.
Czy odwołanie będzie skuteczne? Czy muszę oddzielnie napisać odwołanie od nakazu zapłaty i oddzielnie skargę na zarządzenie o kosztach sądowych?
 
Napisz wszystko jeszcze raz, z sensem i chronologicznie.
Nie mieszkałeś, więc jak odebrałeś ?
 
Mieszkania jestem właścicielem nie mieszkałem nigdy w nim i nie byłem tam zameldowany, najprawdopodobniej Sąd ustalił adres zameldowania i wysłał nakaz tam gdzie faktycznie mieszkam i mam meldunek. Spółdzielnia wysłała wcześniej przed sądowe wezwanie pod adres w/w mieszkania.
 
Sprzeciw możesz złożyć, ale kosztów i tak nie unikniesz. Więc sensu większego nie widzę.
 
Czego nie można zrozumieć

Jestem właścicielem mieszkania w którym nigdy nie byłem zamieszkały, zameldowany, nie prowadziłem również korespondencji ze spółdzielnią (powodem). W grudniu dostałem nakaz zapłaty z Sądu (nakaz z początku lipca), Sąd wysłał nakaz skutecznie pod adres gdzie jestem zameldowany i zamieszkuję więc go odebrałem, zobowiązanie zostało uregulowane przed otrzymaniem nakazu jednak po jego wydaniu (koniec lipca).
Reasumując nie odebrałem nigdy wezwania ze spółdzielni bo do mnie nie doszło, uregulowałem przed otrzymaniem nakazu, ale tuż po jego wydaniu.

Prościej już nie potrafię
 
grome napisał:
nie prowadziłem również korespondencji
Kliknij, aby rozszerzyć...
Wskazałeś spółdzielni adres do korespondencji ?
grome napisał:
W grudniu dostałem nakaz zapłaty z Sądu (nakaz z początku lipca), Sąd wysłał nakaz skutecznie pod adres gdzie jestem zameldowany i zamieszkuję więc go odebrałem
Kliknij, aby rozszerzyć...
Powyższego dalej nie rozumiem. Sąd dopiero po pół roku wysłał nakaz zapłaty ?
grome napisał:
Prościej już nie potrafię
Kliknij, aby rozszerzyć...
Postaraj się, jesteś na dobrej drodze :)
Chronologicznie, wszystko i czego dotyczy !!!
 
ok postaram się
Nie utrzymywałem ze spółdzielnią (powodem) żadnej korespondencji wezwanie przedsądowe do zapłaty było wysłane na adres mieszkania którego jestem właścicielem ale nie zamieszkuję i nie przebywam zatem nie zostało odebrane.
Powód w czerwcu skierował pozew do Sądu w trybie upominawczym podając oczywiście moje dane z mieszkania czyli nie meldunku/zamieszkania. Sąd chyba 15 lipca wydał nakaz i wysłał go 5 grudnia pod adres mojego meldunku (inny niż na pozwie). Ja nie mając świadomości o wezwaniu przedsądowym oraz nakazie zapłaty uregulowałem zobowiązanie chyba 20 lipca.
I pytam bo oczywiście nie będę płacił drugi raz czy koszty mogę zaskarżyć bo odwołać się od nakazu muszę z racji że zobowiązania nie mam
 
ale jakie ma to znaczenie czy sąd wydał 15 czy 16 czy 17 wydał kilka dni przed moją zapłatą, spółdzielni żadnego adresu nie podawałem
 
Ok. Przepraszam, ja się poddaję. Nie będę bawił się we wróża.
Jedyne co mogę doradzić na obecną chwilę, weź wszystkie "papiery", idź do prawnika, ewentualnie zastosuj się do odpowiedzi @digiton.
 
Ostatnia edycja:
dziękuję ale Twoje dodatkowe pytanie raczej nie mają żadnego związku z moim problemem
 
Wszystkie pytania mają związek z Twoim problemem. Niestety nie współpracujesz. Niezależnie co zrobisz. Koszty będziesz musiał zapłacić. Pozew został złożony przed Twoją wpłatą. Szkoda zachodu na sprzeciw.
 
Zaloguj lub zarejestruj się, aby odpowiedzieć w tym wątku
Powrót
Góra