Otwieranie kancelarii

Niedługo przyjdzie mi się zmierzyć z zakładaniem własnej, na razie jednoosobowej kancelarii.
Przyznam, że przeraża mnie trochę ta wizja.
Macie jakieś doświadczenia?
Co trzeba załatwić po kolei?
Pieczątki, lex, wszystkie dokumenty, konta, maile, wizytówki... Nie wiem czy sam wpis na listę est podstawą prowadzenia działalności?

Jeżeli Pan Zdzisław, szewc z zakładem obok monopolowego, sobie poradził, to Pani mecenas też powinna dać radę.

Dlaczego zaraz te uszczypliwości?
Pewnie, że sobie poradzę, co nie znaczy, że nie można zapytać.

Spokojnie załatwisz wszystko w tydzień

Na marginesie, znam adwokatów z 10-15-letnim doświadczeniem, którzy nie kupili żadnego lexa, ani nic. Czasami drobni adwokaci dzielą się dostępem. Wiem, że to zabawnie brzmi, ale tak bywa. Redukcja kosztów, bo gigantów nie połkniesz.

Jeśli jeszcze nie założyłeś/aś polecam dowiedzieć się o możliwość dofinansowania z urzędu pracy. Są programy unijne na pierwszą działalność, to na pewno ułatwia. Poza tymi wypisanymi rzeczami trzeba teraz chyba też kasę fiskalną, słyszałam, że są jakieś dofinansowania, ale nie orientuję się jakie.
Rejestrujesz się od ręki w urzędzie, nie musisz mieć żadnych zaświadczeń. Kwestię ZUSu musisz załatwić sam/sama, to nie wchodzi w politykę "jednego okienka".
Dasz radę, a złośliwościami się nie przejmuj. Forum jest od tego, żeby pytać. Jak ktoś ma czas na wpis tylko po to, żeby komuś dopiec, to znaczy, że ma go w nadmiarze. Wnioski wyciągnij sam/sama

Spokojnie, powoli! Spokój ducha imitacją zbroi!

(Pono, WWO)

Dzięki,
chodziło mi po prostu o kolejność załatwiania tego wszystkiego. Na początku chcę pracować w domu i tu zarejestrować działalność. Nie wiem czy w ogóle będzie za co utrzymać lokal.