Podział majątku na dzieci z dwóch małżeństw

  • Autor wątku Autor wątku karmich
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
K

karmich

Nowy użytkownik
Dołączył
06.2010
Odpowiedzi
2
Witam !
Proszę o poradę :)
Chciałbym się dowiedzieć jakie są moje prawa odnośnie majątku mojego ojca .
Rodzice rozwiedli się bardzo szybko i później mój ojciec założył nową rodzinę ( ma jeszcze 3 dzieci). Cały czas utrzymywaliśmy kontakt lecz w pewnym momencie doszło do kłótni i od 11 lat nie widujemy się. Powodem był m.in fakt że po moim ślubie chciałem tymczasowo podjąć pracę w pubie którego jest właścicielem, lecz niestety okazało się że nie ma tam dla mnie miejsca (Zresztą nadmienię ze gdy byłem jeszcze dzieckiem to przez okres ok 2 lat ojciec nie płacił na mnie alimentów gdyż jak sam twierdził "buduje mi przyszłość" - nie było to jednak załatwione sądownie)
Niedawno dowiedziałem się ze ojciec ponownie się rozwodzi i podzielił majątek tylko na przyrodnie rodzeństwo z pominięciem mnie. (Pub otrzymali dwaj bracia a siostrze kupił mieszkanie)
Nigdy o nic ojca nie prosiłem ( za wyjątkiem w/w sytuacji w sprawie pracy) i sam jestem ojcem 2 dzieci i wydaje mi się to trochę niesprawiedliwe.
Moje pytanie jest następujące czy w jakikolwiek sposób powinien mnie ująć przy tym podziale i jakie są moje prawa ze względu na fakt iż zrobił to wszystko za życia.
dziękuje za wszelkie informacje oraz pomoc
 
Żadne. Za życia ma prawo rozporządzać majątkiem wg własnego widzimisię.
 
Grenada ma rację. Niestety nic Ci się nie należy. Gdyby był to spadek (bez testamentu) to owszem. Ale każdy ma prawo rozporządzac swoim majątkiem, jak mu się podoba.

A na marginesie dlaczego niesprawiedliwe ? Gdzie jest napisane, ze ojciec/matka ma wszystko zapisac dziecku albo dzieciom po rowno?:mad: Podkreslam: nie mam na mysli prawa spadkowego.

Od razu mowie, ze sytuacja nie dotyczy Ciebie : Ja nie wyobrazam sobie zeby, np jedno z moich dzieci (powiedzmy to niewdzieczne) zadalo ode mnie polowy MOJEGO majatku na równi z drugim dzieckiem (tym, ktore sie mna opiekowalo itd)....Albo nawet moge zapisac swoj dom i reszte majatku Krysi Kolanowskiej bo tak mi sie podoba a dzieci nie maja prawa powiedziec "bo im sie nalezalo"...za sam fakt bycia dzieckiem ? To troche malo.
 
Ostatnia edycja:
zuuzkaa napisał:
Grenada ma rację. Niestety nic Ci się nie należy.
Nie chcę się wymądrzać, bo mogę dostać baty od Bedka, ale zdaje się, że się panie mylicie, bo mimo testamentu może mu się należeć coś takiego jak zachowek.
 
Rubbermaid - masz rację, ale zachowek istnieje w przypadku spadku, spadkobierców i spadkodawców.

W obecnej sytuacji jeszcze o zachowku nie może byc mowy. Dopiero po śmierci ojca będzie mógl o tym pomyslec.
No, ale nie o tym majątku, ktory juz do spadkodawcy nie nalezal a o tym, ktory bedzie wchodzil w mase spadkowa. Oczywistym dla mnie jest, ze to, co kiedys mialam a juz nie mam (zakladajac, ze to ja jestem spadkodawca) bo np sprzedalam, do masy spadkowej nie wchodzi bo przeciez juz moje nie bylo ??

Jeszcze pewne dywagacje: skoro siostrze KUPIL mieszkanie to na pewno kwota ta nie wejdzie do obliczania zachowku , ale jesli pub zostal przekazany darowizna, to moglby on byc wliczony, jezeli uprawniony do zachowku (czyli nasz pytajacy) nie zostal wydziedziczony.
Ale to wszystko dopiero po smierci ojca. Obecnie pytajacy nie ma do niczego prawa.
 
Ostatnia edycja:
Ojciec chyba nie robi darowizny tylko testament.
Jeśli robi darowiznę, to mimo iż rozdzieli majątek darowizną, zachowek i tak po śmierci będzie się należał. Chyba, że w umowie darowizny zostanie określone, że zachowek został już spłacony.

Tak mi się w zasadzie tylko wydaje...
 
Witam ! dziękuję wszystkim za pomoc i wszelkie informacje :)
 
Powrót
Góra