Potrącenie na pasach bez sygnalizacji.

Dzień dobry.
Pomagam starszemu panu, który niedawno przechodził na pasach (bez sygnalizacji), jeden samochód zatrzymał się na pasie przy krawężniku aby go przepuścić, drugi nie i go potrącił. Zdarzenie miało miejsce w dzień. Ma nogę w gipsie, w szpitalu przebywał 5 dni. Z informacji uzyskanych od niego karetka zabrała go do szpitala przed przyjazdem patrolu policji. Chciałabym się poradzić, jakie działania poszkodowany powinien podjąć, aby rozpocząć starania o jakieś odszkodowanie od sprawcy wypadku? Jest osobą o bardzo niskim statusie materialnym. Z góry dziękuję za pomoc.
Majka

Obrażenia powyżej dni 7 jak noga w gipsie to z automatu będzie sprawa w sądzie, nie zakończyła się mandatowo ale mając numer sprawy można już rozmawiać z ubezpieczycielem sprawcy. Policja powinna się kontaktować z ofiarą żeby ustalić obrażenia po odwiezieniu do szpitala bo wtedy wiedzą czy mandat czy sąd. Trzeba ustalić kto prowadzi sprawę i jaki jest jej numer i wtedy można ustalić jaki jest etap i co robić dalej.

Ten pan powiedział, że po pięciu dniach wypisali go ze szpitala.

Powinna go odwiedzić policja żeby ustalić obrażenia jeszcze w szpitalu. Chyba że policji nie było i nikt nie przyznał się do winy i nie wiadomo nawet kogo teraz ścigać. Trzeba dopytać na komendzie - powiedzieć gdzie to było, kiedy i dyżurny powinien ustalić czy i kto prowadzi sprawę. I jak się ustali kto to trzeba się z nim spotkać i dowiedzieć na czym stanęło. Bo to aż dziwne że po takim zdarzeniu nikt się nie zainteresował bo gips to obrażenia powyżej dni 7 i nie ma znaczenia ile leżał w szpitalu a ile nosi ten gips. Trzeba podrążyć bo ktoś tu chyba wszystkiego nie mówi

Bardzo dziękuję za dotychczasowe podpowiedzi.Muszę "wyciągnąć" więcej konkretów od tego pana aby mu pomóc. Odezwę się kiedy uzyskam konkrety.
Pozdrawiam