Próba wyłudzenia po małym obtarciu na parkingu ?

  • Autor wątku Autor wątku Janleech09
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
J

Janleech09

Nowy użytkownik
Dołączył
01.2019
Odpowiedzi
1
Witam. Obtarlem sąsiada na parkingu przy ruszaniu. Była policja spisali szkode. Pismo do ubezpieczyciela wysłałem. Po 2 tyg dostałem kolejne że niby jeszcze szkoda osobową, bo sąsiada głowa bolała i pojechał do lekarza.. co można w takiej sytuacji zrobić, jeśli nie było nawet przesunięcia samochodu i osobą ta podczas kontroli policyjnej się na nic nie skarżyła, a mi w rozmowie powiedziała że wsumie to tak o pojechał na pogotowie...
Czy poniose dodatkowe koszty poza oc jeśli napisze że nie było tam prędkości tylko podczas ruszania i nie było nic czuć w samochodzie...
Nóż się w kieszeni otwiera normalnie...
Pomoże ktoś ?
 
Ostatnia edycja:
A skąd przekonanie, że uraz to w skutek uderzenia, a nie np. zdenerwowania i zaburzeń neurologicznych? do których się przyczyniłeś niszcząc jego wychuchane autko!
 
Uraz wskutek uderzenia jest oczywisty.
Zaburzenie wynikające ze zdenerwowania po małym zdarzeniu parkingowym wymaga dowodu. Należy wykazać związek przyczynowo-skutkowy.
 
Powrót
Góra