propozycja ugody z VINDEXUS

  • Autor wątku Autor wątku Amy9
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
A

Amy9

Nowy użytkownik
Dołączył
09.2014
Odpowiedzi
8
Witam! Przeglądając różne wątki nie mogłam znaleźć odpowiedzi na swoje pytanie dlatego w skrócie opiszę sytuację

Wczoraj czyli 20.04.2015 mój mąż dostał list od Giełdy Praw Majątkowych Vindexus s.a. listem zwykłym pismo, ich pismo zostało wystawione 10.04. Dostał on propozycję ugody spłacenia długu wynikająca z tytułu wykonawczego z 2010 roku. Rozumiem , że wszystkie działania z naszej strony liczą się od dnia odbioru.
Chyba niepotrzebnie tam zadzwonił z pytaniem czego dotyczy ten dług.
Jest to zaległość za telefon komórkowy( MIX) z przed 8 lub 9 lat sam nie pamięta. Czy nie nastąpiło już przedawnienie ?????

W piśmie straszą, że jak nie będzie z nimi kontaktu i chęci spłaty to będą egzekwować w postępowaniu egzekucyjnym.

Co powinniśmy zrobić? Pismo do sądu o przedawnieniu? Bronić się jakoś czy spłacać?
 
Dług został potwierdzony wyrokiem, więc 10 lat przedawnienia. Pismo wysłane zwykłym listem nie ma żadnej daty odbioru. Jeśli komornik ma z czego ściągnąć to pewnie najtaniej będzie iść na ugodę.
 
A nakaz zapłaty mąż odebrał? Wiecie chociaż o jaki nakaz chodzi?
 
To nie był komornik tylko zwykły windykator, więc sprawa do komornika jeszcze nie trafiła dopiero nas straszą, że jeśli się z nimi nie dogadamy to będzie komornik
 
Nie było żadnego nakazu zapłaty, żadne inne pismo nie przychodziło w tej sprawie bynajmniej od 3 lat- tyle jesteśmy ze sobą
 
Nawet nie jest podane, który sąd w 2010 roku wydał taki wyrok
 
Po pierwsze nie pisz post pod postem. To nie czat. Opcja - edycja.
Amy9 napisał:
Nie było żadnego nakazu zapłaty
a dlaczego? Zmiana miejsca zamieszkania męża przed 2010r? Czy po prostu nie odebrane awizo? Sąd musiał wysłać i pytanie dlaczego nie dotarł.
Dowiedzcie się telefonicznie jaki sąd i nr sygnatury. A w sądzie dowiecie się reszty, dlaczego nakaz nie dotarł.
 
Rozumiem, że mam do nich jeszcze raz zadzwonić, a później kontaktować się z odpowiednim sądem ? Jeśli to sąd w mojej miejscowości to ok., ale jeśli wyrok został wydany przez e- sąd w Lublinie to raczej nie dostaniemy żadnej odpowiedzi ?!

Miejsce zamieszkania bez zmian
 
Amy9 napisał:
Miejsce zamieszkania bez zmian
to może być problem. Musisz na początek ustalić co się stało z przesyłką, dlaczego nie odebrana. Od tego właściwie zależy cała reszta.
 
Jak pisze kolega wyżej - mąż winien zadzwonić i zapytac o sygn akt i sąd jaki wydał nakaz. Jeśli podadzą to w sądzie sprawdzi o co chodzi - daty, adresy.
Jeżeli będą kręcić i nie podadzą, bo np. pendolino wjeżdża na peron 2, sąsiadowi się kury przestały nieść, albo sąd zakazał podawania gdyż spowoduje to zaćmienie słońca - to po prostu ściemniają i najprawdopodobniej żadnego nakazu nie ma.
 
Powrót
Góra