Przekroczony termin rozpatrzenia reklamacji.

  • Autor wątku Autor wątku misterwu
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
M

misterwu

Użytkownik
Dołączył
09.2013
Odpowiedzi
38
Witam. Jakiś czas temu złożyłem do T-Mobile reklamację z tytułu niezgodności towaru z umową, powołując się na "USTAWA z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej"
T-Mobile przekroczyło termin na udzielenie odpowiedzi ( 14 dni).
Na dowód tego posiadam:
Swoją reklamację z datą .
Potwierdzenie otrzymania pisma oraz "zajęcia" się sprawą przez T-Mobile.
Oraz odpowiedź T-Mobile,również z datą.
Wysłałem do nich pismo,że przekroczyli termin,zatem powinni zadość uczynić.
Jednak w odpowiedzi dostałem,że wzięli tą reklamacje jako zwykłą reklamację do sieci, a nie do sprzedawcy, więc nie mogą nic zrobić. Poszedłem do Rzecznika. Ten podjął interwencję. T-Mobile podtrzymało swoje zdania apropos tego,że nie wymienią mi telefonu na nowy, ale przeprosili i przyznali się do błędu jako źle sprecyzowali moją reklamację.
Napisałem do centrum e-porad konsumenckich,że T-Mobile przekroczyło termin, a nie chcą przychylić się do mojego roszczenia.
W odpowiedzi dostałem:
"Dzień dobry.
Jeżeli sprzedawca nie zakomunikuje reklamującemu swoje stanowiska w terminie 14 dni, to zgłoszone w reklamacji żądanie uznaje za obowiązujące (np. żądanie wymiany towaru). Przy czym domniemanie to dotyczy żądania naprawy, bądź wymiany towaru (a nie zwrotu , bądź obniżenia jego ceny)
Podstawa prawna: ustawa z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego(Dz. U. z 2002 r. nr 141, poz. 1176 ze zm.)
Ustawa wymaga, aby sprzedający wypowiedział się w odpowiedzi na reklamację w sposób definitywny, tzn. oświadczył, czy zgłoszone żądanie uznaje za uzasadnione, czy nie (tak Sąd Okręgowy w wyroku z dnia 29.05.2007 r., Sygn. akt VII Ca 402/07). Sprzedawca musi jednoznacznie określić swoje stanowisko co do istnienia wad zgłaszanych przez kupującego i jego żądań. Nie jest zatem wystarczającym udzielenie przez sprzedawcę jakiejkolwiek odpowiedzi o dowolnej treści. Czynność taka nie może zostać poczytana za „ustosunkowanie się” (tak Sąd Okręgowy w Koszalinie z wyroku z dnia 03.07.2007 r., sygn. akt VII Ca 402/07).
tym samym sprzedawca, udzielając odpowiedzi po upływie 14 dni od wpływu reklamacji, uznał roszczenie zgłoszone przez pana w reklamacji, a tym samym – uzna i samą reklamację. a zatem nie ma obecne najmniejszego znaczenia jego twierdzenie o nieuznaniu reklamacji.
Termin z art. 8 ust. 3 Ustawy jest terminem zawity, „nieprzekraczalnym”, jego przekroczenie rodzi z mocy prawa negatywne skutki dla podmiotu, który go nie dochowa
."
W takim razie nie pozostaje mi nic innego, jak założyć sprawę .
Chciałem zapytać ile może kosztować taka sprawa? Czy macie już z tym jakieś doświadczenie ? Czy mam jakąś szansę na wygranie sprawy ?
 
Chodzi Ci o moją reklamację,którą wysłałem, tak ?
 
*******, 18.10.2013r
T***** T******
Ul. ********
*****-000 *******
tel. 5*********


T-Mobile Polska S.A z siedzibą w Warszawie
Ul. Młynarska 12
02-675 Warszawa

Reklamacja

Niniejszym, zawiadamiam, iż zakupiony przeze mnie w dniu 30.072013r. towar jest niezgodny z umową. Niezgodność polega na tym, iż miesiąc po zakupie reklamowanego sprzętu, zaczął zacinać i zawieszać się dotyk. Chciałem wadę tą zgłosić na drugi dzień, jednak telefon ponownie zaczął pracować bez zarzutów. W dniu 15.10.2013, telefon wypadł mi z kieszeni, w wyniku czego doszło do delikatnego pęknięcia szybki. Po kilku dniach użytkowania telefonu z pękniętą szybką, dotyk, o którym była mowa wcześniej, przestał w ogóle działać. Telefon nie reagował na dotyk. Dlatego, iż dotyk nie działał wcześniej przypuszczam, iż pęknięta szybka nie miała większego wpływu na poprawne. działanie telefonu komórkowego. Czy za normalne uważa się to, iż telefon warty ponad 1000,00 przestaje funkcjonować zgodnie z umową, po upadku z tak niewielkiej wysokości ? Stwierdzam, iż wyżej wymienione argumenty, są wystarczające by uznać, że telefon był obarczony wadą, podczas sprzedaży .Jeśli jednak nie to proszę na podstawie art. 4 ust. 1 udowodnić, że tak nie było. Niezgodność została stwierdzona w dniu 18.10.2013. Z uwagi na powyższe żądam, na podstawie art. 8 ust. 1 w zw. z art. 4 ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego doprowadzenia towaru do stanu zgodnego z umową poprzez wymianę towaru na nowy.

W załączeniu składam kopię faktury.

Z poważaniem,
******
 
Na dokumencie zakupu masz dane adresata reklamacji (T-Mobile Polska) jako sprzedawcy telefonu?
Dokladnie takie, jak na Twojej reklamacji? Kupiles jako konsument?
 
Dokładnie tak. NA fakturze VAT jako sprzedawcę mam :
"T-Mobile Polska S.A
Ul. Młynarska 12
02-675 Warszawa
NIP: 526-10-40-567
."
 
...i faktura jest wystawiona na osobe fizyczna oraz zakup nie ma zwiazku z dzialalnoscia zawodowa lub gospodarcza nabywcy?
 
Tak, na fakturze widnieją moje dane ( imię nazwisko adres). Nie prowadzę działalności gospodarczej. Jest to zwykły telefon na abonament dla osoby fizycznej :)


Ps. Skan faktury (PDF) mogę przesłać na maila .
 
Dzięki za odpowiedź i poświęcony czas :) Dobranoc :)
 
W sumie to mam jeszcze pytanie . Myślicie,że powinienem wysłać jakieś ostateczne pismo mówiące o przekroczeniu terminu przez T-Mobile ? Czy darować to sobie i iść do sądu ?
 
Każda opcja zadowalającej ugody przedsądowej jest lepsza niż wygrana sprawa.
 
Byłem dzisiaj u Rzecznika konsumentów . Polecił mi abym wysłał pismo żądające wymiany telefonu na nowy z tytułu niedotrzymania terminu odpowiedzi .
Pomoże ktoś to jakoś sformułować ? Rzecznik powiedział,żebym powołał się na ten zapis, który zacytowałem w pierwszym poście.



PS. DLA SZUKAJĄCYCH CENY ZAŁOŻENIA SPRAWY :
myślałem,że będzie do koszt kilku stówek ..Tak każdy powtarzał. A jednak rzecznik powiedział,że koszt jaki będę musiał pokryć jeśli przegram sprawę to ....30 zł
 
misterwu napisał:
PS. DLA SZUKAJĄCYCH CENY ZAŁOŻENIA SPRAWY :
myślałem,że będzie do koszt kilku stówek ..Tak każdy powtarzał. A jednak rzecznik powiedział,że koszt jaki będę musiał pokryć jeśli przegram sprawę to ....30 zł

Albo rzecznik źle Ci powiedział (skrót myślowy?), albo - prędzej - Ty źle zrozumiałeś.

30 zł to jest opłata sądowa od wniesionego pozwu (5% wartości, nie mniej niż 30 zł).

W przypadku przegranej możesz stracić nie tylko te 30 zł opłaty sądowej, ale też koszty reprezentacji pozwanego (wynagrodzenie adwokata / radcy prawnego T-Mobile).

To tak gwoli ścisłości.

Ale z Twojego opisu sprawa wydaje się jednoznacznie wygrana, więc głowa do góry...
 
03.01 wysłałem do nich pismo z ostatecznym wezwaniem, ale do tej pory nie ma odpowiedzi.
Czekać w nieskończoność nie będę.
Mam pytanie odnośnie samej sprawy sądowej:
-Od momentu złożenia pozwu ile trzeba czekać na sprawę ? Sprawa zostanie rozstrzygnięta już za pierwszym razem, czy może się ciągnąć przez kilka spraw ?
 
Powrót
Góra