D
Doggy_pyta_sie
Nowy użytkownik
- Dołączył
- 10.2023
- Odpowiedzi
- 1
Nie sądziłam, że kiedykolwiek będę potrzebować takiej porady, ale życie pisze różne scenariusze.
Moja matka od ok 1.5 roku choruje onkologicznie, staraliśmy wesprzeć ją z mężem na każdym kroku: zakupy, zawożenie na zabiegi go innego miasta, umawianie wizyt. W czasie choroby bardzo podupadło jej zdrowie psychiczne, zacząła się "dziwnie" zachowywać i mimo zaleceń onkologa nie podjęła lecznia psychatriycznego ani terapii. Udało mi się ją namówić na prywatną wizytę u psychiatry, ale po kilu dniach samodzielnie odstawiła leki.
5 miesięcy temu zerwała kontakt ze mną i mężem twierdząc że działamy na jej szkodę i nie opiekujemy się nią wystarczająca. Przestała odpisywać na maile, smsy, nie odbiera telefonu, wymieniła zamki w drzwiach. Nie pojawiła się na moim ślubie. Zabroniła kontaktów z babcia w prywatnym domu opieki i wrogo ją do mnie nastawiła
Na początku swojej choroby na jej życenie przeprowadziliśmy remont 2 mieszkań z którego się z nami nie rozliczyła - ten temat już kierujemy do sądu żeby odzyskać koszty. Nie mamy wystarczających podstaw, żeby wnioskować o jej ubezwłasnowolnienie (nie chce podjąć leczenia, wieć nie mamy dokumentacji o jej zdrowiu psychicznym)
Cała ta sytuacja bardzo źle wpływa na moje zdrowie, mam nawrót bardzo głebokiej depresji i stany lękowe. Nie jest to pierwszy epizod depresyjny, ale pierwszy tak głęboki gdzie rozważam hospitalizację. Koszty leczenie prywatnego są bardzo wysokie: 300pln co miesięczna wizyta u lekarza psychiatry, ok 1000 zl miesieczne koszty psychoterapii. Dodatkowo obawiam sie że będę musiała iść na L4 bo ledwo radzę sobie z pracą
Czy mam szansę uzyskać odszkodowanie od matki za rozstrój na zdrowiu? Chciałabym chociaż odzyskać koszty leczenia
Moja matka od ok 1.5 roku choruje onkologicznie, staraliśmy wesprzeć ją z mężem na każdym kroku: zakupy, zawożenie na zabiegi go innego miasta, umawianie wizyt. W czasie choroby bardzo podupadło jej zdrowie psychiczne, zacząła się "dziwnie" zachowywać i mimo zaleceń onkologa nie podjęła lecznia psychatriycznego ani terapii. Udało mi się ją namówić na prywatną wizytę u psychiatry, ale po kilu dniach samodzielnie odstawiła leki.
5 miesięcy temu zerwała kontakt ze mną i mężem twierdząc że działamy na jej szkodę i nie opiekujemy się nią wystarczająca. Przestała odpisywać na maile, smsy, nie odbiera telefonu, wymieniła zamki w drzwiach. Nie pojawiła się na moim ślubie. Zabroniła kontaktów z babcia w prywatnym domu opieki i wrogo ją do mnie nastawiła
Na początku swojej choroby na jej życenie przeprowadziliśmy remont 2 mieszkań z którego się z nami nie rozliczyła - ten temat już kierujemy do sądu żeby odzyskać koszty. Nie mamy wystarczających podstaw, żeby wnioskować o jej ubezwłasnowolnienie (nie chce podjąć leczenia, wieć nie mamy dokumentacji o jej zdrowiu psychicznym)
Cała ta sytuacja bardzo źle wpływa na moje zdrowie, mam nawrót bardzo głebokiej depresji i stany lękowe. Nie jest to pierwszy epizod depresyjny, ale pierwszy tak głęboki gdzie rozważam hospitalizację. Koszty leczenie prywatnego są bardzo wysokie: 300pln co miesięczna wizyta u lekarza psychiatry, ok 1000 zl miesieczne koszty psychoterapii. Dodatkowo obawiam sie że będę musiała iść na L4 bo ledwo radzę sobie z pracą
Czy mam szansę uzyskać odszkodowanie od matki za rozstrój na zdrowiu? Chciałabym chociaż odzyskać koszty leczenia