T
trawertino
Nowy użytkownik
- Dołączył
- 07.2016
- Odpowiedzi
- 8
Dzień dobry,
Mam pytanie odnośnie skargi paulińskiej.
Mam spore zadłużenie, ale jeszcze nie toczy się przeciwko mnie żadne postępowanie sądowe, egzekucyjne, na razie mam jedno wezwanie do zapłaty. Zadłużenie to banki i chwilówki.
Z drugiej strony posiadam nieruchomość rolną otrzymaną w spadku, niemniej i tak zamierzałem ją przepisać na brata, który tak naprawdę tym użytkuje. Dodatkowo mam samochód.
Zaznaczę, że ani nieruchomość ani ruchomość nie jest zabezpieczeniem zadłużenia, wydaje mi się, że nawet nikomu nie udzielałem informacji, że to posiadam.
Pytanie: czy jeżeli teraz bym zbył ruchomość (nawet przeznaczając kwotę na spłacę części zobowiązań) oraz przekazał bratu w darowiźnie nieruchomość, czy wierzyciele mogą się powołać na skargę paulińską?
Zakładam, że jeżeli nie wyjdę z dołka to tak na poważnie stanę się niewypłacalny za miesiąc/dwa.
Pozdrawiam
Tomek
Mam pytanie odnośnie skargi paulińskiej.
Mam spore zadłużenie, ale jeszcze nie toczy się przeciwko mnie żadne postępowanie sądowe, egzekucyjne, na razie mam jedno wezwanie do zapłaty. Zadłużenie to banki i chwilówki.
Z drugiej strony posiadam nieruchomość rolną otrzymaną w spadku, niemniej i tak zamierzałem ją przepisać na brata, który tak naprawdę tym użytkuje. Dodatkowo mam samochód.
Zaznaczę, że ani nieruchomość ani ruchomość nie jest zabezpieczeniem zadłużenia, wydaje mi się, że nawet nikomu nie udzielałem informacji, że to posiadam.
Pytanie: czy jeżeli teraz bym zbył ruchomość (nawet przeznaczając kwotę na spłacę części zobowiązań) oraz przekazał bratu w darowiźnie nieruchomość, czy wierzyciele mogą się powołać na skargę paulińską?
Zakładam, że jeżeli nie wyjdę z dołka to tak na poważnie stanę się niewypłacalny za miesiąc/dwa.
Pozdrawiam
Tomek