Składanie fałszywych zeznań przez osobą nieletnią.

Witam,

Już raz taki post przeze mnie był zamieszczany, lecz nie dostałem w nim odpowiedzi i chciałbym się dowiedzieć co mi grozi, gdyż niedługo mam rozprawę.

A więc sprawa wygląda następująco.
Chodzi o narkomanie.
Osoba oskarżona jest pozwana o nakłanianie do marihuany.
Jest to osoba niepełnoletnia (16lat)

Ja jestem wezwany do sądu jako świadek. Również mam 16 lat.

Byłem na komisariacie w dniu złapania nas z "towarem".
Byłem strasznie poddenerwowany gdyż nigdy nic nie miałem wspólnego z policją.
Ja nie miałem nic przy sobie, tylko znajomy (Oskarżony)

Zacząłem mówić fałszywe zeznania, że nie paliłem i że ostatni raz paliłem 2 tygodnie temu u oskarżonego (Co było nie prawdą)
[mówiłem tak, gdyż wiedziałem, że będą chcieli mi zrobić testy na narkotyki]

Niedługo mam się stawić w sądzie jako świadek.
Chce powiedzieć prawdę, że nic takiego nie miało miejsca.

Co dostane za składanie fałszywych zeznań?
Dodam że nigdy nie byłem w sądzie, ani nie miałem nic wspólnego z policją.

Czekam na odpowiedź.

Za branie narkotyków będziesz miał sprawę o demoralizację w sądzie rodzinnym.

Art. 4 i 6 ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich.

Art. 23 § 2 ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich:

O wszczęciu i ukończeniu postępowania w sprawie nieletniego można zawiadomić szkołę, do której nieletni uczęszcza, odpowiednią instytucję państwową, społeczną lub jednostkę samorządową, w szczególności powiatowe centrum pomocy rodzinie właściwe ze względu na miejsce zamieszkania nieletniego.

odpowiedzialności karnej podlega ten, kto popełnia czyn zabroniony po ukończeniu 17 lat. osoba w twoim wieku - 16 lat nie podlegają odpowiedzialności karnej, natomiast stosuje się środki przewidziane w ustawie o postępowaniu w sprawach nieletnich, pod warunkiem, że nie popełnia się przestępstw takich jak: zamach na życie Prezydenta RP, zabójstwo, umyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, umyślne sprowadzenie zdarzenia powszechnie niebezpiecznego, katastrofa w ruchu lądowym, porwanie samolotu lub statku, umyślne spowodowanie katastrofy w komunikacji, zgwałcenie zbiorowe lub kazirodcze, wzięcie zakładników, rozbój.

jednakże tzw "krzywoprzysięstwo", nawet bez odebrania przyrzeczenia o "mówieniu prawdy" jest surowo karane i bardzo nie popłaca, nie ma sensu dla kogoś się podkładać i mieć potem przejebane.

A czy w moim przypadku jest możliwe pouczenie?

możliwe, że w ogóle przeciwko tobie nie będzie żadnego postępowania jeśli się przyznasz i wszystko wyjaśnisz