O
olaf20
Nowy użytkownik
- Dołączył
- 04.2009
- Odpowiedzi
- 9
Witam
mało przyjemna sprawa, byłem 6 lat w związku, za 4 miesiące ślub, zakochani itd aż któregoś dnia narzeczona mówi, że już mnie nie kocha. Mija parę dni i okazuje się, że jest ktoś inny, kolega prawie ze. No i od słowa do słowa poszły 2 sms mówiace, że pociagnę go na dno tak jak on mnie pociągnął zabierając mi narzeczoną, teraz straszy mnie prawnikiem jeśli zbliżę się do niego. Może dużo mi zaszkodzić przez te sms?
Nie ukrywam, że nie zamierzam mu odpuścić, min po to abyś Ty czytający nie ugrzązł w takim g.....przez takie łajzy, trzeba takich ludzi uczyć odpowiedniego postępowania.
mało przyjemna sprawa, byłem 6 lat w związku, za 4 miesiące ślub, zakochani itd aż któregoś dnia narzeczona mówi, że już mnie nie kocha. Mija parę dni i okazuje się, że jest ktoś inny, kolega prawie ze. No i od słowa do słowa poszły 2 sms mówiace, że pociagnę go na dno tak jak on mnie pociągnął zabierając mi narzeczoną, teraz straszy mnie prawnikiem jeśli zbliżę się do niego. Może dużo mi zaszkodzić przez te sms?
Nie ukrywam, że nie zamierzam mu odpuścić, min po to abyś Ty czytający nie ugrzązł w takim g.....przez takie łajzy, trzeba takich ludzi uczyć odpowiedniego postępowania.