SMS jako dowód w sprawie?

  • Autor wątku Autor wątku olaf20
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
O

olaf20

Nowy użytkownik
Dołączył
04.2009
Odpowiedzi
9
Witam


mało przyjemna sprawa, byłem 6 lat w związku, za 4 miesiące ślub, zakochani itd aż któregoś dnia narzeczona mówi, że już mnie nie kocha. Mija parę dni i okazuje się, że jest ktoś inny, kolega prawie ze. No i od słowa do słowa poszły 2 sms mówiace, że pociagnę go na dno tak jak on mnie pociągnął zabierając mi narzeczoną, teraz straszy mnie prawnikiem jeśli zbliżę się do niego. Może dużo mi zaszkodzić przez te sms?
Nie ukrywam, że nie zamierzam mu odpuścić, min po to abyś Ty czytający nie ugrzązł w takim g.....przez takie łajzy, trzeba takich ludzi uczyć odpowiedniego postępowania.
 
Odpowiem tak - siedziałem z gosciem, który do końca wyroku mówił tak:

"Nie załuję że (słowo niecenzuralne) mu cegłą w plecy, kiedy dowiedziałem się, że moja żona mnie z nim zdradza. Żałuję tylko tego, że zrobiłem to w obecnosci patrolu policji".

Grozby karalne jak sama nazwa wskazuje - są karalne. Ale nie wzoruj się na hamerykańskich filmach.
 
rozumiem......tego ,,gościa,, też!
inaczej się nie da, trzeba nauczyć takie k....zasad.
 
Nigdy, przenigdy z frustracji nie podejmuj irracjonalnych działań. To bez sensu - Ty odsiedzisz, oni będą bezkarni. Nie warto.
 
jakieś forum przyjaźni robi się z tego:)
Twoje słowa dają dużo do myślenia, ale mija 4 miesiąc i jest coraz gorzej a powinienem już wychodzić z tego ( ? ) a skoro ja idę na dno.....tak jak pisałem w pierwszym poście.
 
Skoro ma cię to przekonać - nie warto, nawet miesiąca tam przesiedzieć. W imię sprawiedliwosci czy miłosci ? Jest wiele innych legalnych sposobów...
 
olaf20 napisał:
Nie ukrywam, że nie zamierzam mu odpuścić, min po to abyś Ty czytający nie ugrzązł w takim g.....przez takie łajzy, trzeba takich ludzi uczyć odpowiedniego postępowania.

???
Może wizyta u psychologa Ci pomoże?? W czym jest winny facet, że kobieta go "pokochała"? I już Ciebie nie chce? Porwał ją? Siłą zmusił do "miłości"?

Jak widać tamten człowiek ma łeb na karku i "załatwi" Cię w białych rękawiczkach - bo sam mu się podłożyłeś groźbami.
 
z tego co się orientuje, możesz za to kilka miesięcy więzienia dostać, + zapłacić gościowi za straty moralne?
Poprawcie mnie jeżeli się mylę ;p
 
Tu pomoże tylko psycholog. Jak suka nie da pies nie weźmie. Obecnie kobiety lubią zmieniać partnerów jak rękawiczki, tzw. demokracja.
 
destructor napisał:
Jak suka nie da pies nie weźmie.

Akurat na forum prawnym to przysłowie niekoniecznie jest prawdziwe, niestety. Ludzie to nie psy. W szczególności art. 197 i kolejne kodeksu karnego o tym mówią - że bywa inaczej. I jest to surowo karane.

Ale chyba w tym przypadku - opisywanym przez założyciela tematu - o żadnym przymuszeniu czy gwałceniu nie ma mowy.
 
Bez sensu, powinieneś się cieszyć, ze doszło do tego przed ślubem. destructor to samo można powiedzieć o mężczyznach.
 
Powrót
Góra