Spadek - czy można odrzucić spadek przed ustanowieniem mnie w sprawie ?

Mój ojciec zmarł 3 lata temu pozostawiając po sobie długi. O jego śmierci dowiedziałem się kilka dni temu - kiedy moje 2 siostry dostały zawiadomienie o ustanowieniu ich w sprawie. Siostry - tak jak ja, chcą odrzucić spadek, gdyż z ojcem nie mieliśmy kontaktu od ponad 30 lat i nie chcemy mieć nic z tym wspólnego. Sprawa wytyczona jest na 22.12.10. Dopiero na sprawie siostry powiedzą, że jestem jeszcze ja. Ojciec nie zostawił testamentu. Sprawa podobno toczy się już 2 lata z jego rodzeństwem - z którym również nie mamy kontaktu.
Czy mogę zrzec się praw do spadku jeszcze przed tym jak zostanę ustanowiony w sprawie ?

Nie mam pojęcia, co to "zawiadomienie o ustanowieniu w sprawie"...?

Co do zasady - na odrzucenie spadku jest 6 m-cy do daty powołania do spadku, ale możesz próbować udowodnić, że nie było kontaktu, że dowiedziałaś się dopiero w dniu X i że chcesz skutecznie złożyć oświadczenie przed sądem o odrzuceniu spadku.

Generalnie, możesz iść do notariusza i odrzucić spadek notarialni nawet dziś, byle by ujął w akcie, że wyraźnie nie wiedziałaś o śmierci ojca wcześniej i kiedy się dowiedziałaś.

dzięki za odp.
Chodziło mi o to, iż nie mogłem znaleźć informacji o tym, czy mogę już pójść do notariusza czy dopiero wtedy gdy dostanę pismo z sądu. Bo generalnie sąd jeszcze nie ma pojęcia o tym, że istnieję. Co jest co najmniej dziwne. Dla sądu - jak narazie - mój ojciec miał 2 córki a mnie póki co pominięto. Z udowodnieniem braku kontaktu raczej problemów nie będzie. Ojca nie widziałem ponad 30 lat - ma odebrane prawa rodzicielskie. Od ponad 20 lat mieszkam na drugim końcu Polski i tak jak wspomniałem w poprzednim poście - o jego śmierci dowiedzieliśmy się z pisma, jakie dostały moje 2 siostry.

Jeszcze mam jedno pytanie. Moja jedna siostra już była u notariusza w sprawie odrzucenia spadku - ma nieletniego syna więc przez sąd rodzinny syn również odrzuci spadek. Zastanawia mnie jedno. Jak to jest z tym zrzeczeniem się praw do spadku ? Czytałem, że gdy ja zrzeknę się praw do spadku - moje dzieci automatycznie również nie będą miały praw do spadku. To skoro tak jest dlaczego notariusz, u którego była moja siostra nie zaproponowała jej zrzeczenia się praw do spadku tylko wypisała wniosek o odrzucenie ?

Bo zrzec się można za życia spadkodawcy przez zawarcie z nim umowy notarialnej.

aha... Dziękuję ślicznie za pomoc w takim razie moje dzieci również będą musiały wybrać się do notariusza... Pozdrawiam

Witam serdecznie,
Bardzo proszę o pomoc.
2 lata temu zmarła moja mama ,
Nie było żadnego spadku ,testamentu lecz było to najgorsze ,,długi'' własnie odziedziczyłam po mamie długi w wys.40 tyś. o czym nawet nie wiedziałam że mama ma jakiś kredyt bo nie mieszkałam z nią odległośc nas dzieliła 350 km.
pare dni temu przyszło mi pismo z Sądu że mam do zapłacenia jako spadkobierca dłużnik taką kwotę!
Wcześniej nie wiedząc nic o tym ,bo nie zostałam poinformowana,wiem ze już jest za późno na wyrzeknięcie się tego ale co moge jeszcze zrobić? bardzo proszę o pomoc ! bo jestem załamana bo wiem ze tego nie zapłace bo nie mam z czego.

My również nie wiedzieliśmy o długu. Nawet o śmierci.Na rozprawie było mówione, że ojcem był tylko na papierze i od ponad 30 lat żadne z jego dzieci nie miało z nim kontaktu. A gdy już sie zjawiał w domu jak terroryzował cały dom. I być może dlatego , mimo iż było już ,,przepisowo" za późno na zrzeczenie sie spadku, Sędzina przyjęła wniosek o odrzucenie.

w tej sytuacji musisz udowodnic, ze nic nie wiedzialas o smierci i dlugach.

O śmierci trudno udowodnić ze nic nie wiedziałam bo wiedziałam ,byłam przy mamie jak odchodziła ,ale o długu nie wiedziałam ,czy to nie wystarczy ?w końcu nie żyłam z Mamą to też nie wiedziałam że ma jakiś kredyt ,Nawet nie byłam poinformowana o tym ze musze do 6-miesięcy się wyrzec spadku . Czy Sąd przyjmie to do wiadomości i zamknie też ta sprawę?

u mnie jest jeszcze lepiej ..mój ojciec był ojcem tylko na papierze zmarł sześc lat temu ..a dzisiaj moja babcia a jego matka przyniosła mi z banku wezwanie do zapłaty długów po nim bo jestem jego synem,,,,co prawda niepełnoletnim ..ale boje się ze jak stane się pełnoletni to te długi o których nie miał nikt pojecia urosna i przejdą na mnie,,pomózcie mi co mam robić

mam pytanie.moj tata zmarł 5lat temu.i właśnie teraz dow.sie od komornika ze tata nie płacił czynszu i mam do zapłaty 30tys.co mam zrobic.po jego śmierci żadne czynności prawne nie zostały dokonane gdyz tata nigdy nic nie miał ...a jednak zostawił dług.jako ost wymeldowałam sie z tego mieszkania.dlaczego dług nie spadł na jego żone(moją mamę)lub moje rodzeństwo.proszę o pomoc co robić .wczoraj był komornik